Mundury , zupy itp to też sposób na biznes
Moderator: Moderatorzy
Mundury , zupy itp to też sposób na biznes
Zupy których pies nie chce jeść , herbatki zmiotki , ręczniczki w naturze do wytarcia nosa , mundury terenowe o jakości drelichu , Kto na tym zarabia bo my tracimy .
Mundury terenowe o jakości drelichu , szmaty po dwóch praniach , w cenie najnowszego modelu dżinsów . Przetargi na dostawę tych mundurów są chyba tylko po to żeby ustalić kto da większą dolę . Podobnie z butami , co prawda jakość lepsza ale cena detaliczna i to z droższych sklepów . Dla grzecznych , zaufanych obsługa składów ma za punkty wymiennie siekiery, sekatory , noże , sztućcie , bieliznę sypialną itp , oczywiście też w paskarskich cenach .
Kiedy to się skończy .
Mundury terenowe o jakości drelichu , szmaty po dwóch praniach , w cenie najnowszego modelu dżinsów . Przetargi na dostawę tych mundurów są chyba tylko po to żeby ustalić kto da większą dolę . Podobnie z butami , co prawda jakość lepsza ale cena detaliczna i to z droższych sklepów . Dla grzecznych , zaufanych obsługa składów ma za punkty wymiennie siekiery, sekatory , noże , sztućcie , bieliznę sypialną itp , oczywiście też w paskarskich cenach .
Kiedy to się skończy .
Re: Mundury , zupy itp to też sposób na biznes
lastel pisze: Kiedy to się skończy .
pytanie retoryczne...?
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
- SmutnyMnietek
- początkujący
- Posty: 202
- Rejestracja: środa 22 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: stąd
Mundur terenowy w założeniu jest odzieżą roboczą (jak mi się zdaje) zatem jakość drelichu jest wręcz wskazana
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: wtorek 12 lut 2008, 20:33
- Lokalizacja: Działdowo
Popieram. A od siebie dorzucę pobożne życzenie większego wyboru (nie tyle fasonów, co po prostu rozmiarów) w składach, które mają nas zaopatrywać.lastel pisze:Jakość drelichu niech będzie w cenie drelichu i niech będzie do noszenia przez rok. Nie mam jeszcze żadnej nagrody . Po co mi siekiera za koszulę lub sztućcie za mundur terenowy . Chcę dobrej jakości sorty za rozsądną cenę , a nie wyższą jak w sklepie .
- SmutnyMnietek
- początkujący
- Posty: 202
- Rejestracja: środa 22 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: stąd
Nie rozumiem tematu, jeśli nie ma sortu w moim rozmiarze, tam gdzie się zaopatruję sprowadzają odpowiedni rozmiar i dostarczają "przy okazji"-bardzo szybko - do mojej firmy.Skrzacik pisze: A od siebie dorzucę pobożne życzenie większego wyboru (nie tyle fasonów, co po prostu rozmiarów) w składach, które mają nas zaopatrywać.
Biorąc pod uwagę jakość sortów mundurowych obecnie i na początku mojej pracy -to nawet nie ma porównania.
Kiedyś były tylko gumiaki,gumofilce i jakieś koszmarne ,,trzewiki robocze"...
Obecne buty terenowe są super.
Trochę gorzej jest z ubraniami , choć mamy większy wybór niż kiedyś to jednak - co słusznie zauważył Lastel - za taką kasę mogłyby to być ubrania lepszej jakości.
Aktualnie nie ma nic do pracy w temperaturach 30 stopni i wyżej - a jest tak coraz częściej ... praży już w maju jak kiedyś 2-3 dni w roku , tylko w lipcu,sierpniu.
Terenowy .tzw. mundur letni z tą kamizeleczką uszytą z iluś tam warstw + kieszonki jedna obok drugiej - to ,,azbest" w którym projektant powinien poodbierać na zrębie w upalny,duszny ,letni dzień.
Żeby jakoś funkcjonować w takie dni chodzę sobie ubrany nieregulaminowo - koszulka wojskowa z siatki ,na to podobnego pochodzenia bluza i spokojnie się pracuje bez ciuchów przyklejonych do pleców.
Kiedyś były tylko gumiaki,gumofilce i jakieś koszmarne ,,trzewiki robocze"...
Obecne buty terenowe są super.
Trochę gorzej jest z ubraniami , choć mamy większy wybór niż kiedyś to jednak - co słusznie zauważył Lastel - za taką kasę mogłyby to być ubrania lepszej jakości.
Aktualnie nie ma nic do pracy w temperaturach 30 stopni i wyżej - a jest tak coraz częściej ... praży już w maju jak kiedyś 2-3 dni w roku , tylko w lipcu,sierpniu.
Terenowy .tzw. mundur letni z tą kamizeleczką uszytą z iluś tam warstw + kieszonki jedna obok drugiej - to ,,azbest" w którym projektant powinien poodbierać na zrębie w upalny,duszny ,letni dzień.
Żeby jakoś funkcjonować w takie dni chodzę sobie ubrany nieregulaminowo - koszulka wojskowa z siatki ,na to podobnego pochodzenia bluza i spokojnie się pracuje bez ciuchów przyklejonych do pleców.
-
- początkujący
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek 22 maja 2012, 17:44
- Lokalizacja: wielbark
i nie ma się co dziwić. Mam nadzieję, że nie jest to celowe działanie pracodawcy w porozumieniu z zus, zeby leśnik szybciej wyciągał ... kopyta;). Słyszałem ,że w już niedługo, na upamiętnienie lesistości 35%, powstanie nowy wzór umundurowania.tomcat411 pisze:Żeby jakoś funkcjonować w takie dni chodzę sobie ubrany nieregulaminowo
Ja też nie rozumiem, bo mimo iż się dopominam o np. koszulkę w swoim rozmiarze (całkiem zwyczajnym - M) to czekam mniej więcej rok. Nie mam czasu ani chęci (ok. 60 km dojazdu), żeby zaglądać na to pożal się boże składowisko co tydzień i liczyć, że coś upoluję.SmutnyMnietek pisze:Nie rozumiem tematu, jeśli nie ma sortu w moim rozmiarze, tam gdzie się zaopatruję sprowadzają odpowiedni rozmiar i dostarczają "przy okazji"-bardzo szybko - do mojej firmy.
Nie chcę się żalić, po prostu sobie radzę, ale jeśli co roku mam kupować noże, siekiery i inne pościele tylko dlatego że nie ma na mnie spodni, koszuli czy kurtki, to trochę mnie to martwi.
Dokładnie, odrobina chęci i są bony zamiast zupek, buty gumowe z neoprenem, bielizna termoaktywna, prawdziwa kurtka przeciwdeszczowa. Można również załątwić ludzkie mydło, ręczniki, napoje i herbaty. Po prostu trzeba chcieć to załatwić a nie wiecznie marudzić..... Mundury też można odbierać tak, jak nam to się należy i tak jak tego wymagają od nas czynniki wyższe.... Co do jakości - skłaniam się ku opini przedmówcyacer_75 pisze:Zupki można spokojnie zamienić na bony a zwykłe gumiaki na porządne gumowce....wystarczy tylko chcieć
Co do ubrań raz lepsze raz gorsze tak ja wszędzie.
I o to chodzi , tylko kto to ma załatwić ?borowiak pisze:Dokładnie, odrobina chęci i są bony zamiast zupek, buty gumowe z neoprenem, bielizna termoaktywna, prawdziwa kurtka przeciwdeszczowa. Można również załątwić ludzkie mydło, ręczniki, napoje i herbaty. Po prostu trzeba chcieć to załatwić a nie wiecznie marudzić..... Mundury też można odbierać tak, jak nam to się należy i tak jak tego wymagają od nas czynniki wyższe.... Co do jakości - skłaniam się ku opini przedmówcy
W składach mówią że mają jeden zatwierdzony model munduru terenowego . Model modelem ale wykonanie i materiały mogłyby odpowiadać cenie . Dlaczego nie ma modelu na zimę i na lato oczywiście z odpowiednich materiałów .
Niestety wszystko to jest za bardzo sformalizowane , zbiurokratyzowane z ukrytym bezrobociem w przybudówkach rodzaju zespół składnic itp .
Dlaczego skoro składy nie potrafią wynegocjować niższych cen i lepszej jakości nie pozwolić nam na zaopatrzenie we własnym zakresie . Przynajmniej lasy zaoszczędzą kilka etatów i zlikwidują pielgrzymki do składów w godzinach pracy .
- acer_75
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2813
- Rejestracja: niedziela 10 kwie 2011, 10:12
- Lokalizacja: Bory
Tu na forum nawet radziłem się jak to zrobićborowiak pisze:....Dokładnie, odrobina chęci i są bony zamiast zupek, buty gumowe z neoprenem, bielizna termoaktywna, prawdziwa kurtka przeciwdeszczowa. .....
Pismo załogi i ZZ, np. lepszej jakości gumowce ale wydłużony okres używalności do 2 lat....szaf zatwierdził i tak zrobiliśmy
jak to kto?....sekretarz, bhp-owiec, no chyba jest jakaś osoba w nadleśnictwie od tego??lastel pisze: I o to chodzi , tylko kto to ma załatwić ? ....
no jak to nie ma munduru terenowego letniego i zimowego?lastel pisze:...... Dlaczego nie ma modelu na zimę i na lato oczywiście z odpowiednich materiałów .
.....
U nas też poza godzinami pracy....wyjątek biuro jak jest jakieś szkolenie w dyrekcji to można podskoczyć do sklepu przy okazjihonza pisze:a skąd wziąłeś ,że w godzinach pracy- u mnie musisz poza godzinami pracy
-
- początkujący
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek 22 maja 2012, 17:44
- Lokalizacja: wielbark
Czy nie prościej zupki, mydełka, umundurowanie zastąpić ryczałtem. Rozdrabniamy się dla nie wiadomo czego. Policja, wojsko itp. w prosty i przejrzysty sposób uregulowało clou dnia codziennego. Dostaje człowiek gotówkę na rękę i sam decyduje, chce mydełko lub zupkę to kupuje. A my sie p...y. Na każdym kroku wyłazi poprzednia epoka.