Sten pisze: Nadleśnictwo Jabłonna informuje, że z dniem 31.12.2010 roku zakończyło prowadzenie nadzoru nad lasami nie stanowiącymi własności Skarbu Państwa na terenie Starostwa Legionowskiego. W dniu 5.01.2011 r. został sporządzony protokół przekazania.
Czy to wyjątek, czy już reguła? Jeśli pieniądze ze starostw za nadzór są takie, jakie pamiętam to nie zdziwię się, gdy inne jednostki pójdą w ślady Nadleśnictwa Jabłonna
Dziś przeglądałem strony nadleśnictw warszawskiej RDLP i tylko na stronie N-ctwa Jabłonna coś takiego znalazłem. Są n-ctwa, w których wręcz roi się od leśniczych zajmujących się LN. Jak choćby w Sokołowie, daleko nie szukając.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Sten pisze:Są n-ctwa, w których wręcz roi się od leśniczych zajmujących się LN.
To "na bogato" W mojej byłej firmie nie było leśniczego od LN. Nadzór pełnił każdy leśniczy, w którego zasięgu (gminie) były jakieś LN. A sprawozdawczość i "kwity legalizacyjne" robił DT.
Nadleśnictwo Jabłonna informuje, że z dniem 31.12.2010 roku zakończyło prowadzenie nadzoru nad lasami nie stanowiącymi własności Skarbu Państwa na terenie Starostwa Legionowskiego.
W dniu 5.01.2011 r. został sporządzony protokół przekazania.
Z uwagi, że od 1 stycznia 2011roku Nadleśnictwo Jabłonna nie prowadzi nadzoru nad lasami nie stanowiącymi własności Skarbu Państwa leżącymi w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa, we wszystkich sprawach związanych z gospodarką, należy kontaktować się z Wydziałami Ochrony Środowiska Starostw, właściwych do położenia działek leśnych.
To co - zakończyli także nadzór nad ln na terenie innych starostw? Obejmują przecież także Powiat Nowodworski czy Warszawski Zachodni.
Inna sprawa to teren M.St. Warszawy i fragment Powiatu Wołomińskiego, gdzie i tak dotąd nadzoru nie pełnili. Ale to już insza inszość.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
j24 pisze:To co - zakończyli także nadzór nad ln na terenie innych starostw?
od 1 stycznia 2011roku Nadleśnictwo Jabłonna nie prowadzi nadzoru nad lasami nie stanowiącymi własności Skarbu Państwa leżącymi w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa
Z tego wynika, że chyba też i na terenie innych starostw
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Dzięki, nie doczytałem dokładnie. Swoją drogą to chyba w innych powiatach już wcześniej nadzoru nie prowadzili, a w Legionowskim skończyli z końcem 2011r. Tak to chyba trzeba zrozumieć.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
O masz Ci los, chyba oślepłem na stare lata. Albo ta zima tak destrukcyjnie na mnie wpływa.
Swoją drogą to czemu akurat teraz, po roku, dają to jako news w aktualnościach?
Może to w nadleśnictwie się im teraz lata pomyliły?
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
kamillo pisze:
Czy to wyjątek, czy już reguła? Jeśli pieniądze ze starostw za nadzór są takie, jakie pamiętam to nie zdziwię się, gdy inne jednostki pójdą w ślady Nadleśnictwa Jabłonna
Twoje byłe nadleśnictwo też nie podpisze w tym roku porozumienia z jednym ze starostw
Moje nadlesnictwo prowadzi nadzór nad LN. Z finansowaniem nadzoru przez starostwo nie ma większego problemu. Oczywiscie nie mozna sobie pozwolić na szaleństwa z ""tworzeniem kosztów. Chcemy " oddać " starostwu wydawanie decyzji i to może być kość niezgody.
Praktycznie wszystkie są urzadzone. Nawet lasy osób prawnych. Zwiększa się niestety % inwentaryzacji w stosunku do UPUL. Lasy bez dokumentacji urzadzeniowej to takie które zakupiono od ANR.
W mojej byłej firmie nie było leśniczego od LN. Nadzór pełnił każdy leśniczy, w którego zasięgu (gminie) były jakieś LN. A sprawozdawczość i "kwity legalizacyjne" robił DT.
