pytanie..
Moderator: Moderatorzy
pytanie..
Witam wszystkich , mam pytanie takie czysto teorytyczne a więc skonczyłem technikum leśne jestem w trakcie studiów magisterskich ekonomicznych no i właśnie,powiedzmy ktoś w Nadleśnictwie zmarł więc zwalnia się miejsce a ja całkiem przypadkowo "wskakuje" na to wolne miejsce i staje się podleśniczym;D no i właśnie czy będe jakoś 'zmuszany" do tego żeby "robić" studia leśne? czy to jest konieczność?
Na stanowisku podleśniczego nie jest wymagane wyższe wykształcenie, zatem możesz spokojnie pracować, jak masz taką możliwość, a w jakiejś tam przyszłości mógłbyś choćby zaocznie zrobić leśne, jeślibyś stwierdził, że pragniesz robić karierę
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
FaktSten pisze:Na stanowisku podleśniczego nie jest wymagane wyższe wykształcenie, zatem możesz spokojnie pracować, jak masz taką możliwość,
To też fakt wręcz oczywisty w dzisiejszych czasach. Znam wielu nadleśniczych, którzy nie widzą już leśniczych bez ukończonych studiów. Z drugiej strony studia ekonomiczne ( jaka "specjalizacja" ?) mogą być pomocne w innej drodze kariery (czytaj "biurowej") Reasumując, wyższe wykształcenie staje się coraz częściej "podwaliną" do ewentualnych awansówSten pisze:w jakiejś tam przyszłości mógłbyś choćby zaocznie zrobić leśne, jeślibyś stwierdził, że pragniesz robić karierę
A czemu chcesz pracować na stanowisku podleśniczego studiując ekonomiczny kierunek? Chyba raczej mając dyplom magistra ekonomii nikt nie będzie Tobie robił problemu i zmuszał do studiów leśnych, ew. jakaś beznadziejna podyplomówka i powinno starczyć. Istnieje też "zagrożenie" że zabiorą Ciebie z tej "fuchy" i wciągną w wir pracy biurowej w n-ctwie.
Teoretycznie bez wyższego wykształcenia leśnego kariery ponad leśniczego się nie zrobi. Coby awansować choćby na Inżyniera Nadzoru, kolega musiałby zrobić leśne, podyplomówka raczej nic nie da. No ale to teoria oczywiście ...armilaria pisze:Chyba raczej mając dyplom magistra ekonomii nikt nie będzie Tobie robił problemu i zmuszał do studiów leśnych, ew. jakaś beznadziejna podyplomówka i powinno starczyć
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Z tym się w całej rozciągłości zgadzamrutbekia pisze:Ale karierę głonego ksiegowego w nadleśnictwie owszem i to takiego który nie pomyli papierówki z jabłkami.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
pytanie
dzięki za odpowiedzi, muszę powiedzieć że mnie usatysfakcjonowały technikum zrobiłem bo zawsze chciałem do lasu ,a te studia ekonomiczne to.. miałem kryzys leśny o i tak wyszło ale jednak bardzo chciałbym " do lasu".tyle że jak już je skoncze to nie za bardzo miałbym ochotę kolejne 5 lat studiować..
- SmutnyMnietek
- początkujący
- Posty: 202
- Rejestracja: środa 22 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: stąd
- SmutnyMnietek
- początkujący
- Posty: 202
- Rejestracja: środa 22 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: stąd
Wszyscy obecni dyrektorzy RDLP posiadają wyższe leśne wykształcenie (i nie są to studia podyplomowe, ponieważ studia podyplomowe są poza szkolną formą edukacji i tym samym nie są uznawane za wykształcenie kierunkowe). Bardzo proszę nie piszcie bzdur na forum. Jak szukacie tanich sensacji to kupcie sobie jakiegoś brukowca do poczytania77forest pisze:Argon od każdej reguły są wyjątkiArgon pisze:Co to za bzdury, dyrektor RDLP musi posiadać wyższe leśne wykształceniearmilaria pisze:potwierdza to awans dyrektorski w jednej z rdlp
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah