No nie mówesel pisze:a mi tego nie dali
Pytanie odnośnie wynagrodzenia ;]
Moderator: Moderatorzy
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
u nas podleśniczy taki jak ja:)dostaje 2500 na rękę ale jest to całość to znaczy pensja wraz z kilometrówką, dodatkiem za mieszkanie i opałem. Mało to na pewno nie jest ale należy wziąć pod uwagę fakt, że benzynę szybko się wyjeżdża i nie było miesiąca bym do kilometrówki nie musiała dopłacić, poza tym auto dostaje porządnie" w du..."a za zużycie nikt mi nie płaci więc pensja jest co miesiąc okrojona o jakieś 200zł(głównie ze względu na rozjazdy).nie jest źle tylko trochę drażni gdy leśniczy dostaje np 3 razy taką jak ja kilometrówkę a po terenie jeździ 2 razy rzadziej...ale nie o biadolenie w tym temacie chodziło:)pozdrawiam i życzę powodzenia w znalezieniu pracy w lp póki są lp.
raz się żyje!
- Faun_Spown
- początkujący
- Posty: 184
- Rejestracja: czwartek 18 gru 2008, 19:13
- Lokalizacja: bory szczecińskie
- Mimotegotujest
- początkujący
- Posty: 14
- Rejestracja: poniedziałek 11 paź 2010, 16:08
- Lokalizacja: z zachodu
zastanawiam się skąd u was ten współczynnik 2,7? przecież ten najniższy na stanowisku podleśniczego wynosi 2,6 i rzadko się zdarza aby ktoś dawał na start więcej bo równowaga w przyrodzie musi być zachowana więc jak dadzą coś tym najmniejszym to ten większy dostanie mniej a wiadoma sprawa duży dużo potrzebuje
więc biorąc pod uwagę wynagrodzenie to jest to kwota rzędu 3094 brutto płacy zasadniczej plus ok 155 zł ekwiwalentu za drewno czyli (pi * oko) 3250 brutto co po potrąceniu tego czym państwo nasze jest obdarowywane (czyli jakąś 0,3 częścią naszej wypłaty) daje nam kwotę ok 2275 zł na rękę. (+/- 100 zł w zależności od różnego rodzaju potrąceń jak np składka na PKZP czy związkowe itp)
kilometrówka to nie wypłata więc tego nie wliczam bo raz coś zostanie raz coś się dołoży
reasumując jest lepiej niż było bo kiedyś to za 1,2-1,4 tyś na rękę trzeba było przeżyć a teraz jest prawie o połowę więcej więc już nie trzeba 10 ha CW lub CP zrobić żeby dorobić a wystarczy 3-5 żeby żyć
więc biorąc pod uwagę wynagrodzenie to jest to kwota rzędu 3094 brutto płacy zasadniczej plus ok 155 zł ekwiwalentu za drewno czyli (pi * oko) 3250 brutto co po potrąceniu tego czym państwo nasze jest obdarowywane (czyli jakąś 0,3 częścią naszej wypłaty) daje nam kwotę ok 2275 zł na rękę. (+/- 100 zł w zależności od różnego rodzaju potrąceń jak np składka na PKZP czy związkowe itp)
kilometrówka to nie wypłata więc tego nie wliczam bo raz coś zostanie raz coś się dołoży
reasumując jest lepiej niż było bo kiedyś to za 1,2-1,4 tyś na rękę trzeba było przeżyć a teraz jest prawie o połowę więcej więc już nie trzeba 10 ha CW lub CP zrobić żeby dorobić a wystarczy 3-5 żeby żyć
Te 3000brutto to jak na początek nie jest źle, a nawet jest to bardzo dobrze. Kwestia tylko ile ten początek będzie trwać bo niektórzy przez kilkanaście lat są wciąż na początku, a ich koledzy z roku są zastępcami nadleśniczych i nie ma żadnego klucza, którym można się posługiwać, żeby być tym drugim.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Jestem na stażu (absolwent wydziału leśnego).Jeśli się dowiaduje wśród znajomych to są duże różnice w pensjach stażysty.Zależy to od dyrekcji regionalnej jak i nadleśniczego.
Ja mam najniższy współczynnik zaszeregowania jako "stażysta z wykształceniem wyższym".
Czyli 1,168. Pobieram ekwiwalent za drewno w wysokości 139zł (w 2010r wynosił 127,40).
Dostaje pensji netto z ekwiwalentem już 1050 zł (z tego wydaje 500-600 zł na paliwo).
Gdybym nie brał ekwiwalentu to by było ciężko.Są nadleśnictwa, kiedy stażyści po technikum rezygnowali w połowie stażu, bo nie stać ich było na dojazdy.
Generalnie nie jest źle. Znajomi dostają w przedziałach 1400-1700zł. Czasem stażyści mają 150km bądź 300km rozjazdów (nieliczne nadleśnictwa).
A propos podleśniczych. Dobrze się stało, że przyszło odgórne wyrównanie pensji podleśniczych, ponieważ dysproporcje było wielkie. Mięli 3 tys pensji i byli tacy co mieli 1350zł netto-szczególnie ci najmłodsi. Obligatoryjnie mają teraz współczynnik 2,6, a biuro (specjaliści-odpowiednik podleśniczego) 2,8. Punkt teraz też wzrósł. Aktualnie wynosi 1190zł.
Są plusy, bo i opał się dostaje (trzeba zapłacić podatek bo to przychód) no i jakaś tam premia wskoczy czasem a to duuuuuużo pomaga. Szczególnie mi, stażyście.
Ja mam najniższy współczynnik zaszeregowania jako "stażysta z wykształceniem wyższym".
Czyli 1,168. Pobieram ekwiwalent za drewno w wysokości 139zł (w 2010r wynosił 127,40).
Dostaje pensji netto z ekwiwalentem już 1050 zł (z tego wydaje 500-600 zł na paliwo).
Gdybym nie brał ekwiwalentu to by było ciężko.Są nadleśnictwa, kiedy stażyści po technikum rezygnowali w połowie stażu, bo nie stać ich było na dojazdy.
Generalnie nie jest źle. Znajomi dostają w przedziałach 1400-1700zł. Czasem stażyści mają 150km bądź 300km rozjazdów (nieliczne nadleśnictwa).
A propos podleśniczych. Dobrze się stało, że przyszło odgórne wyrównanie pensji podleśniczych, ponieważ dysproporcje było wielkie. Mięli 3 tys pensji i byli tacy co mieli 1350zł netto-szczególnie ci najmłodsi. Obligatoryjnie mają teraz współczynnik 2,6, a biuro (specjaliści-odpowiednik podleśniczego) 2,8. Punkt teraz też wzrósł. Aktualnie wynosi 1190zł.
Nie chcę mi się wierzyć. Pewnie dużo kredytów pracowniczych maszkrzysq pisze:chenie przeniosę sie na wasz teren , u nas nie mam tego jako leśniczy
Są plusy, bo i opał się dostaje (trzeba zapłacić podatek bo to przychód) no i jakaś tam premia wskoczy czasem a to duuuuuużo pomaga. Szczególnie mi, stażyście.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
-
- początkujący
- Posty: 58
- Rejestracja: poniedziałek 03 sie 2009, 21:02
- Lokalizacja: polska b
No tak to jest jak nie umie się rzeczowo dyskutować o problemach pracowniczych, tylko chwali się albo labidzi o swoich sprawach i sprawkach. Prawdę mówiąc ja nawet dzieci nie pytam ile zarabiają, bo to ich osobista sprawa.A tu na forum tak piszecie w detalach.... dziecinada i już. Najpierw dorośnijcie
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
- rutbekia
- dyrektor generalny
- Posty: 17317
- Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
- Lokalizacja: mazowieckie
Święta prawda. A druga to ta,że wypada wiedzieć ile się zarabia zamiast pisać głupoty.Wysłany: Dzisiaj 9:36
No tak to jest jak nie umie się rzeczowo dyskutować o problemach pracowniczych, tylko chwali się albo labidzi o swoich sprawach i sprawkach. Prawdę mówiąc ja nawet dzieci nie pytam ile zarabiają, bo to ich osobista sprawa.A tu na forum tak piszecie w detalach.... dziecinada i już. Najpierw dorośnijcie
_________________
Ekwiwalent za drewno w 2011 roku wynosi 156,08 zł .
Wysokość stawki wyjściowej – 1190 za punkt(od 01.06 - wyrównanie w lipcu)
Minimum dla podleśniczego to 2,6 punktu.
To obowiązuje we wszystkich jednostkach LP. Jak ktoś ma inaczej to znaczy że nie pracuje na pełen etat. Po zmianie wynagrodzenia należy się każdemu "papier" od Kadrowca.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Taa.. tylko jakby się nikt nie chwalił to skąd wiedzieć czy się zarabia dobrze czy jest się kopanym w cztery litery?Skumbria pisze:A tu na forum tak piszecie w detalach.... dziecinada i już. Najpierw dorośnijcie
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Polecam ostatni numer Tygodnika Zamojskiego. W necie jest tylko zawiastka artykułu (za całość trzeba uiścić całe 1,50 zł), tam ładnie pokazano ile się w różnych grupach zawodowych zarabia na Zamojszczyźnie.
http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/ ... lac-1.html
ps. Jak ktoś ma dostęp do intranetu, to w zakładce "przegląd prasy" może przeczytać bez inwestowania 1,50.
http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/ ... lac-1.html
ps. Jak ktoś ma dostęp do intranetu, to w zakładce "przegląd prasy" może przeczytać bez inwestowania 1,50.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ukryć się nie da.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Więc co to za dodatek za bycie w SŁ??? Nie słyszałam o tym a tym bardziej nie odczułam przy wypłacie.esel pisze:a mi tego nie daliJaźwiec pisze:Szto eto ? ? ?pod lasem pisze:dodatek za bycie w SL
Dodatku funkcyjnego podleśniczowie nie mają. Ci przyjęci w 2010 roku lub później nie mają też rekompensaty za czynsz - mieszkanie się już nie należy więc jedynie na własną rękę.
... w drodze...