Proponuje Panu Ministrowi (lub tym co mu propozycje podsuwają do podpisu) piętnaście sekund zabawy z kalkulatorem.
Założenie - samochód terenowy, powyżej 900 ccm.
1500 km * 0,8358 zł = 1253,70 zł miesięcznie
1253,70 zł * 12 = 15044,40 rocznie
To jest kwota maksymalna jaką dostać może zatrudniony w leśnictwie. Nie wiem czy samochód służbowy Pana Ministra można utrzymać za taka kwotę.
Ponieważ wiemy, ze owe 1500 km mają nieliczni spośród uprawnionych powinniśmy do obliczeń przyjąć jakąś średnią (najlepiej było by użyć średniej ważonej ale brak mi danych), więc krakowskim targiem biorę 600 km/m-c.
To daje nam:
600 km * 0,8358 = 501,48 zł/m-c
501,48 zł * 12 = 6017,76 zł/rok
Aby nie wyjść na malkontenta policzyłem też nowe propozycje Pana Ministra:
1500 km * 1,01 zł = 1515,00 zł/m-c
1515,00 * 12 = 18180,00 zł/rok
600 km * 1,01 zł = 606,00 zł/m-c
606,00 zł * 12 = 7272,00 zł/rok
Nie są to kwoty oszałamiająco wyższe. Tym bardziej, że liczymy pełne miesiące bez uwzględnienia dni za które pieniążki nam nie przysługują! Odejmijmy soboty i niedziele, inne dni ustawowo wolne, urlopy, zwolnienia lekarskie. Całkiem sporo z tych 12 miesięcy nam odpada. Bo dni pracy w roku 2011 mamy na przykład 252 (przy 30 dniach w miesiącu to jest 8,4 miesiąca). Odejmijmy 26 dni urlopu, zostaje 226 dni (czyli 7,5 miesiąca). Zakładam, że nie będziemy chorować ani brać innego wolnego. Liczymy:
- po staremu
1253,70 zł * 7,5 = 9402,75 rocznie - po nowemu
1515,00 * 7,5 = 11362,5 zł/rok
PS. Przy okazji widać, ze w onet.pl nie umieją liczyć bo jakbym nie kombinował to podwyżka stawki w tym przedziale pojemności ledwo sięga okolic 21% (wynosi 20,84%) a onet pisze o podwyżce o 22%