Do niedawna w Sosnowicy (k. Parczewa) rosła sosna dosłownie w objęciach dęba. Sosna to była Ludwika, a dąb Tadeusz. Od Ludwiki Sosnowskiej i Tadeusza Kościuszki. Ta pierwsza była uczennicą drugiego. Ale jak to czasami bywa, zakochali się. Ojciec Ludwiki, hetman litewski, wściekł się i pogonił szlachetkę, który potem został generałem i bohaterem dwóch narodów.
Niestety, sosna uschła, a parę lat temu runęła
Gollum pisze:Do niedawna w Sosnowicy (k. Parczewa) rosła sosna dosłownie w objęciach dęba. Sosna to była Ludwika, a dąb Tadeusz. Od Ludwiki Sosnowskiej i Tadeusza Kościuszki. Ta pierwsza była uczennicą drugiego. Ale jak to czasami bywa, zakochali się. Ojciec Ludwiki, hetman litewski, wściekł się i pogonił szlachetkę, który potem został generałem i bohaterem dwóch narodów.
Niestety, sosna uschła, a parę lat temu runęła
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Jagoda pisze:choć z pozoru tak do siebie nie pasowali...
tylko z pozoru, natura wie lepiej co komu pisane
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz