praca w biurze RDLP
Moderator: Moderatorzy
-
- podleśniczy
- Posty: 486
- Rejestracja: niedziela 25 lis 2007, 10:37
- Lokalizacja: Śląsk
praca w biurze RDLP
Nie wiem co zrobić niby robota w biurze rdlp lekka i kasa większa ale dojazd 30 km mnie zniechęca. A pozaty ten dyrektor może zaraz się zmienić a nowy ...
Co począć? Jak oleje źle. jak pójde tam a potem bede chciał do n-ctwa wrócić to mnie oleją.
Hmm.
Co począć? Jak oleje źle. jak pójde tam a potem bede chciał do n-ctwa wrócić to mnie oleją.
Hmm.
- gajowy morucha
- podleśniczy
- Posty: 452
- Rejestracja: środa 23 lip 2008, 20:30
- Lokalizacja: z bagien
Ciężko coś mądrego doradzić. Zrób wywiad, jak się tam pracuje, jaka atmosfera tam panuje itd. No i zrób też sobie podsumowanie, co zostawiasz i tracisz idąc z obecnego miejsca.
Ja swego czasu rozpisałem argumenty (nawet te najdrobniejsze) za i przeciw na kartce. Było tego w sumie po kilkanaście za każdą z obu opcji.
Powodzenia.
Ja swego czasu rozpisałem argumenty (nawet te najdrobniejsze) za i przeciw na kartce. Było tego w sumie po kilkanaście za każdą z obu opcji.
Powodzenia.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Atmosfera jest przerażająco ciężka... Zawsze też może się zdarzyć reforma, w co osobiście nie wierzę(zgodnie z Prawem Parkinsona), która zlikwiduje RDLP...j24 pisze:Ciężko coś mądrego doradzić. Zrób wywiad, jak się tam pracuje, jaka atmosfera tam panuje
Zawsze lepiej kontrolować tych na dole w nadleśnictwach, niż być ciągle kontrolowanym... i jeszcze mieć prawie zero odpowiedzialności...Hej!
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Cóż to jest 30 km?murzasihle pisze:dojazd 30 km mnie zniechęca.
Nie rozmyślać, tylko przyjąć propozycję.murzasihle pisze:Co począć?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Jak mieszkałam u przyszywanych dzieci na tymczasie też dojeżdżałam ok 30 km do roboty. Po tygodniu było normalne. Rytm i rutyna zaczęły działać. Odległość najmniejszy problem. Ważniejsze inne składniki
( a taka ciekawostka - z mieszkania w mieście miałam 3,7 km do roboty. Teraz ze wsi mam 12. I ten sam czas pokonywania - no, nocą szybciej byłam "w mieście", ale rano czasem dłuzej się jechało. A benzyny teraz spalam mniej na tych 12 km. Ok 50 d0 70 km więcej robię na baku. Cuda )
( a taka ciekawostka - z mieszkania w mieście miałam 3,7 km do roboty. Teraz ze wsi mam 12. I ten sam czas pokonywania - no, nocą szybciej byłam "w mieście", ale rano czasem dłuzej się jechało. A benzyny teraz spalam mniej na tych 12 km. Ok 50 d0 70 km więcej robię na baku. Cuda )
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć
-
- podleśniczy
- Posty: 486
- Rejestracja: niedziela 25 lis 2007, 10:37
- Lokalizacja: Śląsk
No wieszgajowy morucha pisze:ale masz chłopie problem niektórzy nie mogą znaleźć pracy w lasach a ty sobie wybierasz pewnikiem masz dobrego tatusia
Ogłoszenie wisi na necie:
http://www.katowice.lasy.gov.pl/web/rdl ... ktualnosci
każdy może spróbować iść na to - w tym i ty malkontencie.
Startuj i już a nie marudź.
Oferta atrakcyjna wielce, ale jakby już nieaktualna.
I co? Złożyłeś kwitki?
I co? Złożyłeś kwitki?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa