Dzieki Jarek ale jak Novi znów przesadzi to bądz twardy
Jak to żule na Pradze mawiają: "kultury k.. kultury!!"
PiotrL pisze:Jaki jest stosunek prawny - dokładnie relacja własności nadleśnictwo -las?
Stosunek prawny jest prosty PGL LP administrują jedynie mieniem SP i wcale nie widze z tego powodu problemu by PZŁ za nadmierne, powtarzam nadmierne szkody wyrządzane na uprawach przez zwierzynę miało kosztów nie ponosić
Sytuacja jaka jest teraz jest chora bo zachęca wręcz koła w obwodach leśnych szczególnie do utrzymywania nadmiernych stanów zwierzyny co niestety negatywnie odbija się na stanie lasu.
PiotrL pisze:Dlaczego Koło ma dopłacać państwowej /chyba/firmie administrującej państwową własnością czyli lasem, za szkody wyrządzone przez państwową w końcu jak jest w stanie wolnym własność jakim jest zwierzyna?Czy fikcją jest praktyka w prawie wyrażona słowami ....plany pozyskania uzgadniane z właściwymi nadleśniczymi?
Zgrabnie to ująłeś... to fikcja.. nie zawsze i nie wszędzie ale chyba w większości znacznej jednak. Powodami sa głownie strach i obawa przed mocowaniami politycznymi myśliwych (od lat to najmocniejsza choć nieformalna "partia" w Sejmie
) A co do sensowności tych odszkodowań to powiem tyle że idąc dalej Twym torem rozumowania np. wojsko czołgami po lesie mogłoby jeździć gdzie mu się podoba bo wszak czołg jest państwowy, las państwowy to i szkody są państwowe a jednak tak się nie dzieje bo lasy mają wiele różnych funkcji
SP powierzył swe mienie w postaci lasu LP nie tylko po to by jako darmowy zwierzyniec PZŁ służyły (choć i tą rolę dodatkowo pełnią) ale też by prowadziły tam zrównoważoną gospodarkę leśną. Podkreślam
zrównoważoną czyli uwzględniającą interesy wielu gałęzi gospodarki leśnej łowiectwa i ochrony orzyrody łącznie
Wielu mysliwych nielesników nie bardzo pojmuje prosty fakt że kondycja lasów i nakłady finansowe na nalezyte ich utrzymanie wprost zależą od stanów zwierzyny. Do pewnego stanu nie ma problemu ale gdy pojemnośc łowiska zostanie przekroczona zaczynają się szkody i prowadzenie sensownej gospodarki leśnej staje się niemożliwe a lasy mają prowadzić gospodarkę jaką?
Zrównoważoną właśnie i tak zataczamy koło
Pojmujesz już że to ważne jest? I że to myśliwi za to odpowiadają? A jak nie odpowiadają to powinni płacić
I mówię to choć sam poluję choć coraz mniej mnie to kręci bo z wiekiem żądza krwi na rzecz podglądania Natury ustępuje u mnie jakoś
PiotrL pisze:W końcu mogę też płacić za kradzieże drewna,albo paliwa ze stacji benzynowej w połączeniu z kosztami utrzymania dróg
To demagogia tylko...
PiotrL pisze:...bo las to wspólne dobro....
Świete słowa
wiec i "naleśników" tu zrozum bo i oni kupe racji tu mają krzyk na "uprawożerców" jako świete krowy w lesie podnosząc
Pozdrowienia!!