Witam
Czy to prawda, że na rynku nie ma lub jest niewielkie zapotrzebowanie na drewno ?
Mam ok 200 m3 drewna papierówki (topola) do wycięcia i sprzedania i nie mogę znaleść kupca od kilku miesięcy.
Dodatkowo szykuje sie kolejna porcja ok 150m3 drewna tartaczki (sosna) i kupców też nie widać.
Pozdrawiam
Szanowny kolego
Zapotrzebowanie jest - reszta to kwestia ceny, jeśli ktoś naopowiadał Tobie o cenach z aukcji w 2007 lub o cenach z umów rocznych LP dla stałych odbiorców - to zapomnij.
Poszukaj na aukcjach e-drewno w swoim regionie jakie ceny są teraz akceptowane przez odbiorców. I pamietaj że LP ma nad Tobą przewagę - takiego niewielkiego szantażyku wobec kupujących ..." nie weźmie Pan - to naliczamy karę...";
albo takiej małej marchewki "...bierz Pan, bierz .. to w przyszłym roku też pozwolimy Panu kupić"
Piszecie, że zapotrzebowanie jest a ja mam z 200m3 topoli )(część na opał - o ile ktoś zechce a reszta jako palety) i nie mam chętnych.
Cena też jest bardzo atrakcyjna. (do negocjacji)
Pozdrawiam
PS
Pare osób nawet pisało do mnie tu na forum za ile to drewno ale potem juz nie odpisywali
Pozdrawiam
Przepraszam ale kto powiedział, ze pozyskaliśmy ?
Na razie np poprzez to forum szukam chętnych na zakup. Jak się znajdą będę pozyskiwał a najlepiej dam komuś w samo wyrobie. Topole narazie stoją.
Pozdrawiam
Jej ludzie co z wami (bez obrazy bo nie mam zamiaru nikogo obrażać) ale pisze, że np na przykład poprzez to forum szukam chętnych. Obdzwoniłem po kilku firmach (około 18 ich było) i jak narazie nie ma chętnych. Drzewa stoją i jak znajdzie się chętny wówczas je zetnę.
Pozdrawiam
Ciekawostką jest to, że odbiorcy krajowi papierówek iglastych licytowali się windując cenę na e-drewnie o pozostałą masę drewna a nie odbierają drewna z poprzednich przetargów......