esel pisze:Masz na to jakąś podstawę prawną? Że nie dotyczy StL? Czy się po prostu przekomarzasz?
Nic nowego nie napiszę, oto ona: art. 47 ust. 2 UoL.
W większości tych uprawnień zawarte są także te uprawniające do gromadzenia i przetwarzania danych osobowych. Uprawnienie nie musi być wyrażone wprost, czasem trzeba je wyinterpretować z przepisu.
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
Przeczytaj jeszcze raz to co (słusznie zresztą) napisał Sten, potem przeczytaj dokładnie ustawę o ochronie danych osobowych. Zwróć uwagę na obowiązek rejestracji każdego zbioru danych osobowych w jednostce organizacyjnej i szereg innych niezwykle istotnych szczegółów. Tekst jest porażający jak większość legislacyjnych knotów, ale cóż - dura lex sed lex.
- pozwolę sobie niezgodzić się z Tobą, gdyż każdy zbiór danych, mogących zidentyfiować daną osobę, powinien być zgłoszony, a osoby przetwarzające te dane muszą mieć upoważnienie do tegoż przetwarzania. Poczytaj Ustawę, ja nie wnikam jak mądry jest to twór, ale, było nie było został klepnięty i zatwierdzony.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
W ustawie o ochronie danych osobowych jest art. 43 a w nim ustęp 1 pkt 2, który zwalnia z obowiązku rejestracji zbioru danych "przetwarzanych przez właściwe organy dla potrzeb postępowania sądowego oraz na podstawie przepisów o Krajowym Rejestrze Karnym". Czyli zbiory danych podejrzanych o popełnienie przestępstw i wykroczeń mamy załatwione , zwłaszcza że w swoim sprawozdaniu za 2000 r. sam GIODO uznał, że na podstawie tego punktu nie podlegają rejestracji zbiory danych tworzonych przez urzędy skarbowe w związku z prowadzeniem dochodzeń w sprawach o przestępstwa i wykroczenia skarbowe. Puryści mogą oczywiście przyczepić się do zbioru danych osób ukaranych mandatami lub pouczonych - bo te przecież nie są przetwarzane na potrzeby postępowania sądowego. No cóż - puryści mogą ale GIODO się nie przyczepił, ten sam art. 43 ust. 1 pkt 2 posłużył mu w 1999 r. do wyłączenia z obowiązku rejestracji zbiorów danych tworzonych przez straże gminne w związku z nakładaniem mandatów karnych przez strażników gminnych. Skoro te dwie instytycje tj urzędy skarbowe i straże gminne, najwyraźniej nie posiadając innych podstaw ustawowych, uzyskały zwolnieniez obowiązku rejestracji swych zbiorów danych dzięki tej, dość nieprecyzyjnej regulacji z art. 43 ust. 1 pkt 2 u.o.d.o., to podejrzewam, że w razie potrzeby Straż Leśna (a właściwie nadleśnictwa) też się będzie mogła wspomnianym artykułem zasłonić. Co nie zwalnia strażników leśnych z obowiązku posiadania upoważnień do przetwarzania danych osobowych...
A ja dalej swoje:
strażnicy leśni w ramach gromadzenia zbiorów danych osobowych wynikających z konieczności rejestrowania w związku z uprawnieniami ustawowymi - nie mają obowiązku posiadania upoważnienia od nadleśniczego. Czymże to upoważnienie w porównaniu do uprawnienia ustawowego ?
Kokos, nie ma problemu z gromadzeniem danych osób ukaranych mandatem czy pouczonych, wszak te osoby to sprawcy.
Sten pisze:Poczytaj Ustawę,
W końcu ją przeczytam
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
Tak sobie ostatnio oglądałem w TV program Taśmy Policyjne czy jakoś tak.
I przyszedł mi do głowy pewien pomysł odlotowy:
wyposażyć samochody służbowe StL w kamery rejestrujące przebieg interwencji, gdzie widać i słychać zdarzenie, jest godzina i data. Podejrzewam, że taki materiał obaliłby wszelkie próby pomówienia strażnika o przyjęcie korzyści majątkowej ( sprawa L-czego Kokota).
Taki patrol strażników podjeżdżając do auta w lesie lub grzybiarza, ustawia swoje auto na wprost naruszającego art 161 kw pojazdu bądź prowadzi dyskusje z grzybiarzem przed maską swojego radiowozu. No wtedy nie ma chyba już możliwości pomówienia przez kogoś o łapownictwo?
Jak myślicie - duży byłby to koszt? Czy nie jest ta gra warta świeczki?
Gdy patrol jest dwuosobowy to kamery nie są potrzebne. Dla jednoosobowych interwencji nie mam jakoś atencji. Nawet pod okiem kamery. Tym bardziej, że w wielu przypadkach poprzestaję na pouczeniu co jest naruszeniem prawa, jako że art. 161 nie przewiduje innej kary jak grzywna.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
piotrk pisze:Tym bardziej, że w wielu przypadkach poprzestaję na pouczeniu co jest naruszeniem prawa, jako że art. 161 nie przewiduje innej kary jak grzywna.
Faktycznie nie przewiduje, jednak masz art. 41 KW. [Środki oddziaływania wychowawczego] W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego.Ten przepis w przypadku art. 161 KW i innych umożliwia strażnikowi odstąpienie od ukarania mandatem. Jest nadrzędnym w stosunku do art. 161 bo umieszczony w części ogólnej, określający zasady postępowania.
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
piotrk pisze:Tym bardziej, że w wielu przypadkach poprzestaję na pouczeniu co jest naruszeniem prawa, jako że art. 161 nie przewiduje innej kary jak grzywna.
Faktycznie nie przewiduje, jednak masz art. 41 KW. [Środki oddziaływania wychowawczego] W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego.Ten przepis w przypadku art. 161 KW i innych umożliwia strażnikowi odstąpienie od ukarania mandatem. Jest nadrzędnym w stosunku do art. 161 bo umieszczony w części ogólnej, określający zasady postępowania.
rafal77 pisze:Czy mógłbyś coś szerzej o tej nadrzędności, bo o niczym takim nie słyszałem i być może nie byłem na tym wykładzie...
Prawo wykroczeń to był fakultet, w związku z tym nie byłeś zmuszony go przechodzić
Faktycznie z "nadrzędnością" w dosłownym słowa znaczeniu oczywiście nie mamy tu do czynienia. Miałem na myśli to, że przepisy części ogólnej kodeksu wykroczeń stosuje się do wykroczeń przewidzianych w części szczególnej, jak i do innych wykroczeń przewidzianych w innych ustawach.
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta