Kupiłem pilarkę Husqvarne 346xp z prowadnicą 20" .325 1,3 mm ... nieco za dużo jak do prac przydomowych
Czy wybrać:
1. Prowadnicę 16" .325 1,5mm z łańcuchem (zestaw Oregon, lub Windsor)
2. Prowadnicę 15" .325 1,3mm z łańcuchem (zestaw Oregon Wąskie cięcie - chyba micro-lite...)
Czy to wąskie cięcie - prowadzenie 1,3 nie będzie ściskało piły, zakleszczało piły -mokre drzewo opałowe, czy ta prowadnica nie za krótka...
Piła nie dotarta a kilka m3 do cięcia
Proszę o doradę...
Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-10-21, 21:14 ]
Chodzi o praktykę, doświadczenie...
Różnica w pracy z łańcuchem 1,3 i 1,5mm
Może Ktoś ma jakieś własne spostrzeżenia i uwagi co do techniki cięcia tymi łańcuchami.
Dla mnie ważne, bo jak wybiorę 1,3 lub 1,5 to raczej będę się tego trzymał...
Pozdrawiam
wybór prowadnicy i łańcucha...
Moderator: Moderatorzy
Re: wybór prowadnicy i łańcucha...
==========nat pisze:Kupiłem pilarkę Husqvarne 346xp z prowadnicą 20" .325 1,3 mm ... nieco za dużo jak do prac przydomowych
Czy wybrać:
1. Prowadnicę 16" .325 1,5mm...
2. Prowadnicę 15" .325 1,3mm ...
...
Gdzieś ty taką kompletację znalazł... chyba na Allegro
Trochę o grubościach ogniwa prowadzacego, bo o to chodzi. Na świecie stosuje się 3 standardy:
1,6 mm Stihl
1,5 mm Skandynawia
1,3 mm USA( bo u nich wszystko musi być inne)
Pomijam zboczenia o grubości 1,1 mm stosowane w tychże USA dla niedzielnych głupoli. Naostrzyć się toto nie daje.. a ciągnie się jak guma od majtek
Wszystkie te grubości mogą być produkowane w podziałce .325 (0,325 cala) lub 3/8 cala (pomijam japońców z 1/4 cala i herwestery). Łańcuchy o podziałce 3/8 cala i grubości 1,3 mm produkowane są z zębami niskoprofilowymi (mniej wiecej o 1/4 wysokości zęba). Występują też w wersji "bezpiecznej" z ogniwami antyodbiciowymi i wtedy mają o połowę zebów tnacych mniej. Stosowane w pilarkach "hobby".
Ufff...
Twoja 346 jest pilarką profesjonalną, przystosowaną do łańcuchów 3/8 lub .325 (grubość jest obojętna). Ja preferuję 3/8, ale to ze starości... i dlatego że mają mniej zębów do ostrzenia, a jestem leniwy. Poza tym lubie "kanciak"
Zulusi w PL preferują .325 1.5mm
Prowadnica jak dla Ciebie tylko 13" - po kiego Ci dłuższa? Na dębinę w Białowieży się chyba nie wybierasz, zresztą podobno już co grubsze wycięli
Do 346-ki tylko 1,5mm
Zasada wbijana (bezskutecznie zresztą) w drwalowskie głowy w PL - stosuj jak najkrótszą prowadnicę Bezpieczniejsza, tańsza, mniej zębów do ostrzenia, piasku trudniej złapać
Parzyste długości prowadnic są o tyle kłopotliwsza, że łańcuchy w niektórych wypadkach muszą mieć w jednym miejscu 2 zęby tnące po jednej stronie. Tak się jakoś podziało, że najpopularniejsze długości prowadnic to: 13, 15, 18, 20, 21.
Winsdor to już Oregon (jak Carlton zresztą a też )
Nic Ci nie będzie zaciskać, chyba że zaciśniesz zęby i będziesz gniótł ta biedną piłę bez miłosierdzia
Podepnę się pod ten historyczny wątek
Kupiłem sobie piłę gałęziówkę Jonsered 2033, wiekową ale całkiem sprawną. Piła ma dobrą kompresję, brak rys na tłoku. Ma 1,2 kW czyli 1,63 KM, waży netto 3,1 kg, mam o takiej samej mocy elektryczną i jest dla mnie wystarczająca, zwłaszcza że widziałem jak podobną piłą kolega arborysta zdezintegrował uschniętego dęba o obwodzie 180 cm w 40 minut
Będę ją używał w dwóch miejscach:
1. weekendowo w domku letniskowym w Beskidzie do prac pielęgnacyjnych (gałęzie na wysokości o grubości 3-10 cm - mam 40-to letni grabowy żywopłot o zmiennej wysokości, prowadzony "na skraj lasu") i do wyrobienia z przygodnego drzewa opału do kominka, ok 2 metry na sezon
2. weekendowo w bacówce w Gorcach do powstrzymania i cofnięcia sukcesji na hektarowej hali (młode drzewa różne, tarnina) i również do wyrobienia ok 2 metrów opału.
Ogólnie do jednej ręki i do noszenia w góry, dlatego lekka gałęziówka.
Do piły założona jest prowadnica Stihl 14" 1,3mm Duromatic, kawał litej, rzetelnej stali, zmierzyłem szczelinomierzem i wyrobiona jest na ok. 1,35mm, poza tym bez sklepań, drutów. Do tej prowadnicy jakiś wesołek założył łańcuch Oregon 90 microlite 1,1mm 3/8". Oczywiście muszę to zmienić (pozostanę przy podziałce 3/8") i mam takie pytania:
- czy może zostać ta prowadnica, czy też zmienić ją na inną/lżejszą/krótszą (ta waży 560g), ile w ogóle ważą prowadnice zachwalane jako te lżejsze?
- jaki zapodać łańcuch, czy standardowy Oregon 91 1,3mm, czy też jest sens zastosować pełne dłuto?
- czy może wymienić cały komplet np na 1,5mm?
- jakiś inny wariant?
Kupiłem sobie piłę gałęziówkę Jonsered 2033, wiekową ale całkiem sprawną. Piła ma dobrą kompresję, brak rys na tłoku. Ma 1,2 kW czyli 1,63 KM, waży netto 3,1 kg, mam o takiej samej mocy elektryczną i jest dla mnie wystarczająca, zwłaszcza że widziałem jak podobną piłą kolega arborysta zdezintegrował uschniętego dęba o obwodzie 180 cm w 40 minut
Będę ją używał w dwóch miejscach:
1. weekendowo w domku letniskowym w Beskidzie do prac pielęgnacyjnych (gałęzie na wysokości o grubości 3-10 cm - mam 40-to letni grabowy żywopłot o zmiennej wysokości, prowadzony "na skraj lasu") i do wyrobienia z przygodnego drzewa opału do kominka, ok 2 metry na sezon
2. weekendowo w bacówce w Gorcach do powstrzymania i cofnięcia sukcesji na hektarowej hali (młode drzewa różne, tarnina) i również do wyrobienia ok 2 metrów opału.
Ogólnie do jednej ręki i do noszenia w góry, dlatego lekka gałęziówka.
Do piły założona jest prowadnica Stihl 14" 1,3mm Duromatic, kawał litej, rzetelnej stali, zmierzyłem szczelinomierzem i wyrobiona jest na ok. 1,35mm, poza tym bez sklepań, drutów. Do tej prowadnicy jakiś wesołek założył łańcuch Oregon 90 microlite 1,1mm 3/8". Oczywiście muszę to zmienić (pozostanę przy podziałce 3/8") i mam takie pytania:
- czy może zostać ta prowadnica, czy też zmienić ją na inną/lżejszą/krótszą (ta waży 560g), ile w ogóle ważą prowadnice zachwalane jako te lżejsze?
- jaki zapodać łańcuch, czy standardowy Oregon 91 1,3mm, czy też jest sens zastosować pełne dłuto?
- czy może wymienić cały komplet np na 1,5mm?
- jakiś inny wariant?