murzasihle pisze:Marudzenie.
Jak mi niepasowały zarobki w poprzedniej robocie to się zwolniłem. Zrób to samo. Ulży Ci.
I drugi raz zrobiłbym to samo, gdybym znów się zawiódł.
"Każdy jest kowalem swojego losu."
Mam wielu przyjaciół którzy stwierdzili że są kowalami własnego "lotu";) i polecieli do Wielkiej Brytani...
Tylko że to nie takie łatwe bo ja naprawdę lubię tą robotę
Robiłem w życiu różne rzeczy, niekoniecznie pasjonujących-jedynie dla kasy. W Lasach chcę łaczyć przyjemne z pożytecznym
Nie po to zresztą uczyłem się 10 lat w tym kierunku żeby teraz emigrować. Pracując w dużej państwowej firmie mam nadzieję na godziwę wynagrodzenie!
Murzashile, dlaczego uważasz że to marudzenie?? Szczególnie że firma ta, będąc jednostka samofinansującą się, w dodatku monopolista w duzym europejskim kraju, w okresie hossy na drewno - jest w stanie takie zarobki zapewnić! Już wkrótce niestety mozliwe, że ten argument nie będzie aktualny - rynek drzewny w Polsca załamię się..Ceny drewna w Polsce już przekroczyły te z Unii. Ale gdzie byli nasi planiści z GDLP i regionalnych dyrekcji?? Czy nie za to biorą poteżne pieniądze żeby takie scenariusze przewidzieć?Mam nadzieję ze ich jedyną odpowiedzią nie będzie redukcja załogi..
chyba że zlikwidują zbędne statnowiska w RDLP
..Niestety nic nie wiem o jakiś planach zapewnienia płynności finansowej LP poprzez inne sposoby zarobkowania niz sprzedaż drewna...Handel emisjami dwutlenku węgla?
A niech nawet biorą od ludzi opłaty za oddychanie leśnym powietrzem - ja chcę mieć uczciwie płacone za moja uczciwą pracę!:)I nie powinno to nikogo dziwić