Nowe rejestratory - czy warto?
Moderator: Moderatorzy
Pierwsze rejstratory jak i numery plastikowe wymyśliła i wprowadziła firma związana rodzinnie z ex-ministrem, który teraz już nie jako minister jest znowu w koalicji. Pamiętam słynne szkolenia z rejstratorów w Jedlni gdzie syn ministra był jednym ze szkolących w imieniu firmy. Już wtedy wprowadzono sprzęt przedpotopowy...Niczego lepszego się teraz nie spodziewam gdy widzę tego Pana w telewizji jak rozprawia o tym że, prawdziwy gajowy to : "But gomofilcowy, łyk setkowy i krok milowy".
[ Dodano: 2008-04-02, 16:11 ]
No może Pan ex-minister z PSL-u mówił o metrowym kroku a nie milowym - przepraszam.Hej!
[ Dodano: 2008-04-02, 16:11 ]
No może Pan ex-minister z PSL-u mówił o metrowym kroku a nie milowym - przepraszam.Hej!
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
- bromarek
- dyrektor regionalny
- Posty: 6102
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
- Lokalizacja: Las Palmas
Chyba jakieś specjalne dla ,,domatora" zakupili w nowych PSIONACH odpoczywający czyli leżący na biurku zjada 20% baterii na dzień ,przy normalnej pracy codzienne ładowanie to norma.domator pisze:Prawie tak. Kilka dni pracy im nie straszne ( myślę o dniach pracy na zrębie), przynajmniej mój egzemplarz. Przy pozostałych pracach to wręcz tygodnie.
nu też mnie to dziwi, bo z tego co widzę to już z leśniczymi żartujemydomator pisze: Kilka dni pracy im nie straszne
że będą musieli wyrobić sobie nowy nawyk
po powrocie do kancelarii z lasu
nie tam, że kawka, że papierosek czy kibelek
tylko od razu gnać do stacji dokującej i ładować
bo żywotność baterii jest... hmmm ... niska
ale może to dobry znak
może to oznacza, że to tylko kwestia zakupienia silniejszych baterii
w jakie być może Kolega :domator jest wyposażony
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Akumulatorki Ni-Mn maja niestety tzw. "pamięć" i częste doładowywanie je wykańczaisopyrum pisze:nowy nawyk (...)
tylko od razu gnać do stacji dokującej i ładować
Mam skrajnie inną opinięisopyrum pisze:bo żywotność baterii jest... hmmm ... niska
Ponad 3 lata użytkowania kpl. , ładowanie dwa-trzy razy w miesiącu ( średnio )
a temat jest "Nowe rejestratory ... "silver30+ pisze:panowie zachwalali baterie w starych pionach, a pani narzekała na słabe ....w nowym
eh te damsko-męskie niedogadania
Glaca: wydaje mi się, że używasz starego/nowego
a Panowie Silver i Sergio też? czy tylko płone obserwacje urządzacie sobie?
prawda jest taka, że suma sumarum te nadleśnictwa, które w całości
zakupiły nowy sprzęt wytestują go dogłebnie i podejrzewam
że następne partie będą coraz lepsze
bo prawda jest taka, że nagle producent musiał sporo ich wyprodukować
nie oszukujmy się w skali lasów to jednak jest duży zakup
i podejrzewam stąd np. problemy w niedziałających gniazdach RS
nie chciałabym nazwać tego niedoróbką
(ale jakoś inne słowo nie przychodzi mi do głowy)
a jeśli mogę się jeszcze spytać czy wszędzie przetargi wygrał
nowy psion workabout czy tylko u mnie?
ps. serwerownia wygląda teraz jak stacja kosmiczna
wszystkie 15 w stacjach dokujących wystawione - czekają
część na serwis, część na leśniczych, część na admina...
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Padło pytanie:
Padła odpowiedź:Jarek pisze:Czy obecne i przyszłe Psiony mają baterie "nieśmiertelne" i nigdy nie zużywają się i nie "padają"?
Proste pytanie, prosta odpowiedź, która zresztą była na tematdomator pisze:Jarek napisał/a:
obecne Psiony mają baterie "nieśmiertelne"
Prawie tak. Kilka dni pracy im nie straszne ( myślę o dniach pracy na zrębie), przynajmniej mój egzemplarz. Przy pozostałych pracach to wręcz tygodnie.
Jarek napisał/a:
przyszłe Psiony mają baterie "nieśmiertelne"
Ponoć nie.
-
- początkujący
- Posty: 53
- Rejestracja: piątek 28 mar 2008, 22:31
- Lokalizacja: kraina wielkopolska
Odebrałem właśnie Psion Teklogix jak na razie to mogę powiedzieć tyle ,że baterie nie trzymają . Baterii wystarczy na 3-4 godz , nawet nic nie pracując po 2 dniach leżenia na biurku się rozładują (sobota niedziela). Ale jest dodatkowa ładowarka na akumulator podłączana do gniazda zapalniczki. Do szacunków wygodniejszy był stary Psion . Resztę opiszę jak zacznę na nim pracować . Teraz mam go tylko do nauki.
-
- początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: piątek 25 kwie 2008, 21:33
- Lokalizacja: Z niewysokich gór...
A żeby było jeszcze śmieszniej to napisze wam, że mój leśniczy używa przy odbiórce drewna... zeszytu a potem tylko w kancelarii wklepać do psiona przesłać, odebrać i gotowe
A tak poważnie pisząc to powinno się wprowadzić palmtopy. nowe psiony tak naprawde tylko ładniej wyglądają i tyle.
odbiornik GPS imożliwość przesłania danych w lesie wypisana asygnata jest od razu w silpie i uczciwiej się jakoś robi...
może jeszcze powinniśmy zrozumieć zula który nie przyszedł do pracy bo jest niedysponowany bo ma we krwi promile C2H5OH
A tak poważnie pisząc to powinno się wprowadzić palmtopy. nowe psiony tak naprawde tylko ładniej wyglądają i tyle.
odbiornik GPS imożliwość przesłania danych w lesie wypisana asygnata jest od razu w silpie i uczciwiej się jakoś robi...
sorry ale jeśli ilość psionów jakie trzeba wyprodukować (i to takich żeby działały) przerasta możliwości producenta to po jaką cholere startuje w przetarguisopyrum pisze:prawda jest taka, że suma sumarum te nadleśnictwa, które w całości
zakupiły nowy sprzęt wytestują go dogłebnie i podejrzewam
że następne partie będą coraz lepsze
bo prawda jest taka, że nagle producent musiał sporo ich wyprodukować
nie oszukujmy się w skali lasów to jednak jest duży zakup
i podejrzewam stąd np. problemy w niedziałających gniazdach RS
nie chciałabym nazwać tego niedoróbką
(ale jakoś inne słowo nie przychodzi mi do głowy)
może jeszcze powinniśmy zrozumieć zula który nie przyszedł do pracy bo jest niedysponowany bo ma we krwi promile C2H5OH
KIEJ BYŚ BYŁA MOJA KUPIŁBYM CI SKSYPCE ALE ZEŚ NIE MOJA ZAGROJ SE NA ...
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Pozyskując 3-4 tyś. m3 rocznie ( 20-kilka m3 dziennie przychodu i rozchodu) mogę wszystko wklepywać bezpośrednio do Psionamuzzy pisze:żeby było jeszcze śmieszniej to napisze wam, że mój leśniczy używa przy odbiórce drewna... zeszytu a potem tylko w kancelarii wklepać do psiona (...)
Przy pozyskaniu zbliżonym okresowo do 100 m3 na roboczodzień rejestrator był przy piszącym kwity czy asygnaty, a bruliony były w użyciu DWA ( ja i podleśniczy mieliśmy własne te śmieszne zeszyty).
ROD-y pisało się dzięki temu także po 15.00
oj :muzzy młoda Twoja głowa i nieskażone myśleniemuzzy pisze:sorry ale jeśli ilość psionów jakie trzeba wyprodukować (i to takich żeby działały) przerasta możliwości producenta to po jaką cholere startuje w przetargu
moja głowa też młoda ale wie już, że nie do końca tak się te mechanizmy odbywają
nie chodziło mi o to, że producent nie jest w stanie wyprodukować więcej
ale że musi to zrobić szybciej i więcej niż - być może - ma mocy przerobowych
co prawdopodobniej może mieć odbicie w jakości podzespołów
nowe rejestratory to jakaś zupełna pomyłka
widzę codzień leśniczych nie mogących sobie z nimi poradzić
brulion zawsze był dość szeroko u mnie używany
co miało przełożenie na niewielką ilość specyfikacji (bo i błędów mniej)
ale o brulionie się nie wypowiadam, bo mnie tu zaraz zakrzyczą
że dwa razy taka sama robota itp itd
a glaca: ma rację czasem i na dwa bruliony się robi
czasem leśniczy jedzie do biura ( a ma powiedzmy 40 km)
i podleśniczy robi odbiórkę w brulionie
możnaby długo o tym gadać
w każdym bądź razie po testach (tfu! "normalnej" pracy) już z miesiąc trwających
jest bieda!
okropnie się to ustrojstwo zawiesza, koszmarnie wolno pracuje,
wychodzi na to, że najlepiej by było
pozostawić Leśnika na starym rejestratorze
a wgrać Notatnik i Brakarza na nowy - niech leśniczy sobie na większym ekranie
dłubie szacunki, plany czy wypłaty
- OjciecMocyMroku
- inżynier nadzoru
- Posty: 1774
- Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
- Lokalizacja: DGL
U nas dzisiaj pierwsze ładowanie baterii i w poniedziałek zaczynamy dłubanie. Chciałbym być miło zaskoczony ale śledzę ten temat ...isopyrum pisze:po testach (tfu! "normalnej" pracy) już z miesiąc trwających
jest bieda!
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
(Albert Einstein)
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
(Albert Einstein)
czy ktoś może zrobić wypunktowane podsumowanie wad nowych rejestratorów? byłoby to bardzo pomocne. Szczególnie proszę o wypowiedzenie sie osób, które adminuja w n-ctwach i muszą sie zmagać z tym sprzętem.
przyda sie to tym, którzy będą kupować w najbliższym czasie tego typu sprzęt dla swojej firmy. może zbierzemy w jednej liście swoje spostrzeżenia i uwagi.
przyda sie to tym, którzy będą kupować w najbliższym czasie tego typu sprzęt dla swojej firmy. może zbierzemy w jednej liście swoje spostrzeżenia i uwagi.
LoNaR