MOTORY

[Blues Brothers]

Jak nic, resztki sumienia spać Ci nie pozwalają.
Zdaje się, że dzisiaj było jakieś nieoficjalne otwarcie sezonu, bo motocykli cała masa się kręci po mieście ...

Dzisiaj SILP po przerwie serwisowej znowu działał

[Sten]

Przypominam nieśmiało, że dziś jest niedziela ...

[Blues Brothers]

Próbowałem z tym skończyć, ale jestem za mientki
PS
Chciałem w piątek po godzinach, ale już było zablokowane.

[Capricorn]

Przypominam nieśmiało, że dziś jest niedziela ...

Właśnie dlatego działał... Jutro wróci do normy

[Sten]

[Blues Brothers]

[Sten]

Można i tak ...:

Jechali motocyklem z koszem, zahaczyli o słup

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/okolice/ko ... -st8375658

[góral bagienny]

Płynąc katamaranem też trzeba uważać ..

[Sten]

Na słupy ...?

[góral bagienny]

Tak! Bo słupy są do dupy!

[drwalnik]

... słupy są do słupowania

[Capricorn]

Tak! Bo słupy są do dupy!

A temu znowu pieszczoty w głowie niczym Azji Tuchajbejowiczowi...

[góral bagienny]

Kraczesz?

[Sten]

Prędzej beka ...

[góral bagienny]

Pierwsza przejażdżka Kiziorkiem po zimie - na basen w Lesku, czyli 2x 35 km. Nie 70, ale właśnie 2x35.
Jazda w tę była czym innym niż jazda z powrotem.
W tę słoneczko, flauta, 21C, słowem-bajko ty moja! Z powrotem zaś siąpawica coraz ostrzejsza, powiewy coraz dokuczliwsze, a temperatura spadła do 15C.
Ubrałem się w to, co pierwsze w szafie znalazłem. Kurtka tekstylna z dwoma podpinkami, Spodnie letnie (dżins kewlarowy, bez żadnych ocieplaczy), rękawiczki letnie z poobcinanymi końcówkami palców, kask bez założonego pinlocka.
I cóż się okazało? Że jazda z powrotem była dla mnie przyjemniejsza! Jedynie braku tego pinlocka żałowałem. Jak to w czasie deszczu zwykle bywa przyłbica zaparowywała wkurzająco i musiałem ją podnieść o opuścić blendę. Deszcz siekł mnie po ustach i brodzie.
Spodnie były teoretycznie najbardziej newralgicznym punktem ubioru, ale przecież jechałem na skuterze, maszynce szczególnie dbającej o nogi jeźdźca. I pomimo sporego opadu dojechałem w wystarczającym komforcie, spodnie były ledwie wilgotne, i to jedynie na udach.
Kurtka miała założone dwie podpinki, membranę i ocieplenie, więc było bardziej przyjemnie niż podczas jazdy na basen, gdzie się ciut zapociłem. Rękawiczki były całkiem do innej bajki (w kufrze miałem trzy pary lepszych!) ale dojechałem bez bólu, bo owiewki przy rączkach dużo dają.
Tak jak i wysoka szyba.
Słowem - było nieźle jak na taki deszcz. Miałem w kufrze deszczówki, ale kto by tam zakładał deszczówki na 30 km!

Mój sezon motocyklowy uważam za otwarty!

[góral bagienny]

No to i tutaj spróbuję się zareklamować.
https://www.otomoto.pl/motocykle-i-quad ... rPublish=1

[Sten]

22 czerwca minie pięć lat, jak stałeś się szczęśliwym posiadaczem tej jamaszki ... a ja nim być przestałem ...

[góral bagienny]

Zrób sobie deja vu.
Tylko Ty masz wyjątkowe zniżki!

[Sten]

Zdrowia już nie mam do motoru ...

[góral bagienny]

To tak jak i ja. Ale do skuterka to mam w sam raz!