Hałas smolotu w puszczy Zielonce

[alekzielonka]

Witam wszystkich członków formu!

Chciałbym Was prosić o pomoc i nagłośnienie naszej sprawy.

W imieniu mieszkańców Puszczy Zielonki, jej otuliny i okolicznych miejscowości gminy Kiszkowo (powiat gnieźnieński) i gminy Pobiedziska (powiat poznański) tj. Stęszewko, Tuczno, Krześlice, Wronczyn, Wronczynek, Kiszkowo, Gniewkowo, Pomarzanki, Dąbrówka Kościelna, Karczewko, Karczewo, Turostowo, Turostówko, Siodłowo, Sroczyn, Węgorzewo, Gorzkie Pole, Łagiewniki, Bednary i innych pragniemy wyrazić nasze zaniepokojenie, zniecierpliwienie oraz sprzeciw wobec uciążliwego hałasu, którego doświadczamy regularnie od ponad 3 lat, i który oddziałuje negatywnie na nasze życie oraz na ekosystem Puszczy Zielonki.

Hałas generowany jest przez regularne, uciążliwe przeloty samolotu SP-PAC, związane z działalnością komercyjną Stowarzyszenia Spadochronowy Klub Sportowy Sky Camp.
Samolot krąży nad naszymi dachami oraz Parkiem Krajobrazowym Puszcza Zielonka od wiosny do jesieni, od rana do późnych godzin wieczornych, generując uciążliwy, męczący, jednostajny, krążący nad naszymi głowami hałas, od którego nie da się uciec, nawet chowając się w domu. Musimy się z nim mierzyć zarówno w weekendy, jak i dni powszednie. Utrudnia nam to normalne funkcjonowanie, wpływa na życie rodzinne, odpoczynek, życie zawodowe, a także powoduje zakłócenia w ekosystemie tego pięknego, chronionego obszaru.

Przeloty potwierdzają zapisy dostępne na platformie Flightradar24, część z nich zebraliśmy na stronie: stop-sppac.pl/

TO jest nasz film na youtube, który obrazuje ten probelm:

Sky Camp kontra Puszcza Zielonka: Czy Sky Camp zniszczy spokój mieszkańców?




Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią listu otwartego: przyjacielezielonki.pl/docs/list-otwarty.pdf

oraz do podpisania petycji: petycjeonline.com/stop-sppac

[Sten]

Powinieneś się zwrócić do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

[Turkuć Podjadek]

[Wiesław]

nasze zaniepokojenie, zniecierpliwienie oraz sprzeciw wobec uciążliwego hałasu,

W polskim prawie istnieje zapis, który ogranicza loty samolotów nad parkami narodowymi, gdzie nie mogą one latać niżej niż 2 tys metrów nad powierzchnią gruntu.
Nie ma zakazu latania niżej w innych miejscach, więc na przykład nad dwumilionową Warszawą samoloty latają nisko - im bliżej Okęcia, tym niżej... a tylko Kampinoski PN omijają...
I władze zamierzają jeszcze rozbudować lotnisko, żeby samolotów latało więcej...

W tym kontekście z lekkim uśmiechem patrzę na wpis twórcy wątku - dlaczego gminy Kiszkowo i Pobiedziska miałyby być specjalnie traktowane?