Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Molfar
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: środa 17 lip 2024, 07:16

Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: Molfar »

Dzień dobry, to mój pierwszy wpis na tym forum.

Jestem zupełnym laikiem, więc proszę o wyrozumiałość. Czytałem ustawę o lasach, ale prawo prawem (wiele rzeczy nie wyjaśnia), a praktyka praktyką. Czytałem też kilka wątków na tym forum i na część pytań znalazłem odpowiedź.

Mam możliwość nabycia po okazyjnej cenie (podejrzanie wręcz okazyjnej) działkę leśną o powierzchni ponad 90 arów. Co ciekawe w Banku Danych o Lasach jest opis taksacyjny z tego roku, a działki leśne sąsiednie mają takie opisy sprzed lat... trzydziestu. Moje pytanie jednak nie będzie brzmiało, jak sądzicie, czemu właściciel może chcieć się jej pozbyć za 2,5 zł za metr kwadratowy (bór mieszany świeży), bo nie ma chyba co brnąć w domysły nie znając "kuluarów", a powodów może być mnóstwo. Dodam zresztą, że samej działki póki co nie widziałem i jeśli zdecyduję się na zakup, to oczywiście po dokładnym jej obejrzeniu.

Moje pytania są następujące:
1. Jak realnie wygląda dla właściciela lasu prywatnego kwestia prowadzenia gospodarki leśnej? Pytam pod kątem, że będąc właścicielem lasu nie ukrywam, że chciałbym ingerować w drzewostan w stopniu naprawdę minimalnym i utrzymywać coś w stylu "prywatnego rezerwatu". Rozumiem usuwanie wywrotów czy złomów, rozumiem nasadzenia celem tworzenia nowego pokolenia, ale nie zależy mi na jakichś wspaniałych wynikach hodowlanych rozumianych jako uzyskiwanie jak najwięcej dobrej jakości drewna jako surowca do pozyskania. Chętnie widziałbym "stary las" i nie nastawiam się na korzyści finansowe z jego posiadania, ale domyślam się, że jest to trudne lub niemożliwe, skoro mowa o lesie gospodarczym?

2. Zanim nie zostanę właścicielem działki, to jak rozumiem, nie będę miał najmniejszej szansy na wgląd w UPUL (zwłaszcza dokument dla tej konkretnej działki)?

3. Czy jeśli UPUL nie przewiduje nasadzeń jakiegoś gatunku drzew (myślę o drzewach rodzimych, np. dębach szypułkowych), to czy jest to zabronione? Czy każde takie nasadzenie muszę zgłaszać leśniczemu?

4. Czy np. starostwo lub nadleśnictwo może na mnie wymóc jakąkolwiek wycinkę lub dokonać jej bez mojej wiedzy i zgody? Dodam, że zaleceniem dla tej działki jest trzebież późna pozytywna (TPP), co jak rozumiem powinno odbywać się sukcesywnie co parę lat. Tak więc czy to rzeczywiście zalecenia (porady), czy jednak obowiązek, którego nie da się uniknąć? Dodam, że w Banku Danych o lasach pilność dla TPP na tej działce jest oznaczona jako "N" - cokolwiek to oznacza?

5. To samo pytanie jak wyżej (o wycinkę), ale po osiągnięciu wieku rębnego, co w przypadku wspomnianej działki będzie za lat 40. Gdyby właściciel działki leśnej stwierdził, że chce aby drzewa w wieku rębnym rosły w dalszym ciągu, to czy grożą za to jakieś sankcje z tytułu "niegospodarności"?

To na razie tyle, będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi. Jeśli znacie jakieś przepisy odnoszące się do moich pytań, to też będę wdzięczny za wskazanie stosownych aktów prawnych.
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2703
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: Kuna lesna »

Ad 1 Jako właściciel UPUL ma na ten skrawek wskazówki i je w aplikacji mBDL zobaczysz naciskając znaczek drzewka oraz działkę
Ad.2 Jak wyżej
Ad.3 Ogólnie nie jest to zabronione ale kontakt z lesniczym czy warto wskazane, nie obowiązkowe
Ad4 Nie oprócz wskazówki lub p-poż i zagrożenia od owadów. Tj .Jeżeli jest przy drodze pas p-poż i jak drzewka zostaną zaatakowane i grozi gradacja trzeba usunąć chore
Ad5 Nie ma przymusu, niech rośnie ile chce
Awatar użytkownika
Blues Brothers
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6517
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Re: Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: Blues Brothers »

I nie zapominajmy o prawie pierwokupu lasu przez PGL LP😉
yarnot
początkujący
początkujący
Posty: 69
Rejestracja: czwartek 01 gru 2022, 11:19

Re: Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: yarnot »

OK. to ja mam inne pytanie. Kupisz 90 arów lasu, nie zamierzasz tam NIC robić i las ma rosnąć aż sam się rozpadnie. Taka Twoja fantazja, masz prawo. Tylko w tym momencie wywalasz ileś tam tysięcy złotych bo tak chcesz? Nie liczysz na zwrot, czerpanie korzyści z tej działki?
Pomijając fakt, że z 90 arów niewiele się zwróci z lasu ale coś tam jednak...
I jak pisał Kuna Lesna- teoretycznie nie musisz wycinać, poza kwestią p-poż, występowania owadów itd. Trzeba tylko wziąć pod uwagę możliwe skutki dla drzewostanu wynikające z braku zabiegów pielęgnacyjnych.
Generalnie zmuszą Cie do czegoś jak się uprą jeśli "Twój" las zacznie stwarzać zagrożenie dla sąsiadów. KPA w tym momencie ma zastosowanie. Ale to już mówimy o sytuacji ekstremalnej, dostaniesz decyzje, nie wykonasz jej mogą za Ciebie, albo wejdziesz w odpowiedzialność cywilnoprawną jeśli "wyrządzisz" szkodę sąsiadowi nie wykonując decyzji administracyjnej.
Molfar
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: środa 17 lip 2024, 07:16

Re: Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: Molfar »

Dziękuję za odpowiedzi.
yarnot pisze: środa 24 lip 2024, 14:11 OK. to ja mam inne pytanie. Kupisz 90 arów lasu, nie zamierzasz tam NIC robić i las ma rosnąć aż sam się rozpadnie. Taka Twoja fantazja, masz prawo. Tylko w tym momencie wywalasz ileś tam tysięcy złotych bo tak chcesz? Nie liczysz na zwrot, czerpanie korzyści z tej działki?
Korzyść którą bym czerpał nie przelicza się na pieniądze :) Nie robiłbym tam nic w sensie gospodarki leśnej, co nie oznacza, że w ogóle nic bym nie robił. Ogólnie nie obawiałbym się "rozpadnięcia lasu", ja wiem że modne jest pojmowanie, że las nie rośnie bez leśnika, jednak nie przystaje to do rzeczywistości. Stare pokolenie drzew ginie, wyrasta nowe. Można tym zarządzać, przyspieszać zachodzące procesy, ale można też tego najzwyczajniej w świecie nie robić. Najlepiej chyba, gdy oba podejścia znajdują swoje miejsce na różnych obszarach leśnych.
Pomijając fakt, że z 90 arów niewiele się zwróci z lasu ale coś tam jednak...
Przy pozwoleniach na wycinkę rzędu kilka drzew raz na parę lat, to w ogóle nie liczyłbym na jakiś realny dochód.
jak pisał Kuna Lesna- teoretycznie nie musisz wycinać, poza kwestią p-poż, występowania owadów itd. Trzeba tylko wziąć pod uwagę możliwe skutki dla drzewostanu wynikające z braku zabiegów pielęgnacyjnych.
Jednak po coś stosuje się ochronę bierną w rezerwatach przyrody i obszarach ochrony ścisłej.
Generalnie zmuszą Cie do czegoś jak się uprą jeśli "Twój" las zacznie stwarzać zagrożenie dla sąsiadów. KPA w tym momencie ma zastosowanie. Ale to już mówimy o sytuacji ekstremalnej, dostaniesz decyzje, nie wykonasz jej mogą za Ciebie, albo wejdziesz w odpowiedzialność cywilnoprawną jeśli "wyrządzisz" szkodę sąsiadowi nie wykonując decyzji administracyjnej.
Tak jak pisałem - wywroty, czy drzewa rzeczywiście zagrażające to sprawa zupełnie jasna, ja nie zamierzałbym się upierać i nie wycinać za wszelką cenę. Generalnie takiej odpowiedzi potrzebowałem, mianowicie czy jest szansa, że mi ktoś "wejdzie z butami", gdy znajdzie odpowiedni pretekst. Teraz już wiem, że jest taka możliwość. Dziękuję.
hultajk
początkujący
początkujący
Posty: 15
Rejestracja: piątek 24 gru 2021, 08:26

Re: Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: hultajk »

pięknie się to czyta. Świadomy, przyrodniczy filantrop upewnia się czy nie wytną/spryskają Bacillus thuringiensis/albo każą mu robić TPP w "jego" lesie (po dokonaniu transakcji)... kulturalnie, bez spiny, po prostu pyta i dostaje prostą informację zwrotną... jeszcze Polska nie zginęła...
Andy64
leśniczy
leśniczy
Posty: 773
Rejestracja: niedziela 18 gru 2016, 19:15
Lokalizacja: Kresy

Re: Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: Andy64 »

🤣🤣🤣🤣
Andy64
leśniczy
leśniczy
Posty: 773
Rejestracja: niedziela 18 gru 2016, 19:15
Lokalizacja: Kresy

Re: Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: Andy64 »

Liczą się czyny. Mickiewicz to ładnie ujął
yarnot
początkujący
początkujący
Posty: 69
Rejestracja: czwartek 01 gru 2022, 11:19

Re: Przymus czy dobrowolność wykonywania niektórych działań z zakresu gospodarki leśnej?

Post autor: yarnot »

hultajk pisze: poniedziałek 30 gru 2024, 19:03 pięknie się to czyta. Świadomy, przyrodniczy filantrop upewnia się czy nie wytną/spryskają Bacillus thuringiensis/albo każą mu robić TPP w "jego" lesie (po dokonaniu transakcji)... kulturalnie, bez spiny, po prostu pyta i dostaje prostą informację zwrotną... jeszcze Polska nie zginęła...
dokładnie:) też mi się podoba.
Jego las ma prawo sobie robić co chce z lasem (teoretycznie) w praktyce pozostawienie kawałka lasu sobie może skończyć się różnie. Zalezy od składu, wieku itd. Jeśli to będzie np. Sosna w wieku 20-40 lat i zero zabiegów to wielce prawdopodobne, że przegęszczona skończy jako złomy na większej powierzchni.
Właśnie wróciłem od ludzi 25 arów lasu, Panowie z ekologicznym podejściem czyli- niech sobie rośnie. Ale chcą sprzątnąć jedną sosnę bo wiatr wywrócił. Podjeżdżamy na miejsce a oprócz jednej sosenki wywróconej, to tak z połowa tych 25 arów to stojący posusz albo pałąki wygięte do ziemi po mokrym sniegu...z jednej strony jest tam "naturalnie" z drugiej szkoda na to patrzeć trochę:/
ODPOWIEDZ