Cóż można powiedzieć, widać trafiłaś w złe miejsce, albo... wręcz przeciwnie. Nie rezygnuj z marzeń, jednak jeśli zwykłe gadanie potrafi spowodować łzy i stres, to zderzenie z ludźmi w terenie spowoduje depresję, albo co gorszego.
W lesie trzeba być twardym i nie zwracać uwagi na ludzkie gadanie. Nie znam motywacji nadleśniczego, ale może właśnie próbował uświadomić melodię przyszłości. Robota w terenie jest coraz bardziej stresogenna. Wiesz, jaką mamy prasę, wiesz słyszałaś na pewno co ludzie potrafią nam opowiadać i jak się potrafią odnosić. Ba, zdarzają się wepchnięte do rowów samochody, czy poprzebijane opony. Tak więc parę cierpkich słów nie powinno powodować stersów. Pamiętaj i powtarzaj sobie, że zwykłą stal może być albo wytopiona i odlana w formie, albo wykuta na kowadle, zahartowana i twarda. Zastanów się jakim materiałem jesteś, i hartuj się dziewczyno, bo kiedy jak nie teraz
Przy okazji - zastanów się mocno nad studiami to bardzo pomaga w karierze, a przy okazji da na podjęcie decyzji o jej kierunku. Poza tym, jak pisałem, lasy się zmieniają, nauka leśna ewoluuje w szybkim tempie i to, co wyniosłaś z technikum może nie wystarczyć. Kto wie, co będzie za parę lat.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin