Mieć nadzór a być jak to się teraz ładnie nazywa sygnalistą (czytaj mendą) to dwie różne rzeczy.
A swoją drogą uważasz za normalne żeby urzędnik decydował jak masz rozporządzać swoją własnością.
Moderator: Moderatorzy
Jak tylko gość mi da pozwolenie na upublicznienie swoich danych, żebym nie złamał RODO i nie odpowiadał za to, chętnie to uczynię. Dzwoni do mnie co roku o legalizację pozyskania, dzwonił do poprzednika bo kiedyś "wyciął sobie 3 brzózki ze SWOJEGO lasu" dociągnął do drogi i poszedł na obiad do domu. Akurat Straż Leśna przejeżdżała i się "zainteresowała". Skończyło się sprawą w sądzie i grzywną. I jeszcze usłyszał od Strażnika, żeby nie pyszczył (bo bardzo nerwowy człowiek był i się kłócił głośno)bo zrobią mu przepadek drewna.Turkuć Podjadek pisze: ↑poniedziałek 18 lis 2024, 17:09 To proszę podać jakiś przykład osoby ukaranej za wycięcie drzewa w swoim lesie.
Nadzór to nadzór. Wykonywanie tego za co się bierze pieniądze to nie "sygnalizowanie".Turkuć Podjadek pisze: ↑poniedziałek 18 lis 2024, 22:46
Mieć nadzór a być jak to się teraz ładnie nazywa sygnalistą (czytaj mendą) to dwie różne rzeczy.
A swoją drogą uważasz za normalne żeby urzędnik decydował jak masz rozporządzać swoją własnością.
Jak urośnie to na 100%.tumanleśny pisze: ↑wtorek 19 lis 2024, 18:55 Chcesz powiedzieć, że jak posiejesz marchewkę to masz pewność, że będziesz ją jadł?
Tu akurat jestem bardzo pewien, poza tym czytaj dokładnie bo napisałem "jak urośnie" a tak w ogóle to w tych sprawach jesteś kmiotek dla mnie.tumanleśny pisze: ↑środa 20 lis 2024, 07:19 Nie bądź taki pewien.
Mogą Ci ją dziki wykopać albo śmietka marchwianka załatwić....
Albo nie urośnie...
Twój wybór, ja malutkim się już nabyłem, czas na zmianę. Do bufona mi jeszcze daleko i nie wiem czy kiedykolwiek dojdę.tumanleśny pisze: ↑środa 20 lis 2024, 18:40
I mimo wszystko myślę, że lepiej być jednak malutkim stumaniałym kmiotkiem, który nikomu krzywdy nie robi niż nadętym do granic możliwości bufonem.....