Wody nam nie zabraknie!
Moderator: Moderatorzy
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3439
- Rejestracja: środa 19 lip 2023, 08:54
Wody nam nie zabraknie!
Od lat straszą na, że wody może zabraknąć.
Aż w końcu nadeszły pozytywne wiadomości.
Otóż jak można przeczytać:
" Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i logicznie dowiódł, że dopóki Ziemia istnieć będzie, wody nie zabraknie.
A skąd takie twierdzenie?
Większość ( ubolewać należy, że nie wszyscy) wie, że woda składa się z dwóch pierwiastków, a konkretnie tlenu i wodoru w proporcji ilościowej 2:1. Są to pierwiastki na Ziemi powszechne.
Już w podstawówce na zajęciach z chemii demonstrowane jest powstawanie wody z tych pierwiastków. Po prostu mieszaninę tych gazów wystarczy podpalić aby uzyskać: błysk, huk i..... wodę.
W atmosferze tlenu jest dużo, wodór też jest. Co stoi na przeszkodzie, aby powstała woda?
Wydawać by się mogło, że nie ma czynnika powodującego zapłon... Nic bardziej błędnego
Ten czynnik jest. Powszechny i znany wszystkim. To najzwyklejszy w świecie piorun ( jeśli coś takiego jak piorun można nazwać zwykłym).
Uderzający piorun powoduje zapłon mieszanki wodorowotlenowej wskutek czego wytwarzany jest błysk światła połączony z hukiem. Są to jednak tylko produkty uboczne reakcji, ponieważ efektem naprawdę liczącym się jest powstanie dużych ilości wody, która jest zbyt ciężka i spada na ziemię w postaci mniej lub bardziej intensywnego deszczu".
Aż w końcu nadeszły pozytywne wiadomości.
Otóż jak można przeczytać:
" Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i logicznie dowiódł, że dopóki Ziemia istnieć będzie, wody nie zabraknie.
A skąd takie twierdzenie?
Większość ( ubolewać należy, że nie wszyscy) wie, że woda składa się z dwóch pierwiastków, a konkretnie tlenu i wodoru w proporcji ilościowej 2:1. Są to pierwiastki na Ziemi powszechne.
Już w podstawówce na zajęciach z chemii demonstrowane jest powstawanie wody z tych pierwiastków. Po prostu mieszaninę tych gazów wystarczy podpalić aby uzyskać: błysk, huk i..... wodę.
W atmosferze tlenu jest dużo, wodór też jest. Co stoi na przeszkodzie, aby powstała woda?
Wydawać by się mogło, że nie ma czynnika powodującego zapłon... Nic bardziej błędnego
Ten czynnik jest. Powszechny i znany wszystkim. To najzwyklejszy w świecie piorun ( jeśli coś takiego jak piorun można nazwać zwykłym).
Uderzający piorun powoduje zapłon mieszanki wodorowotlenowej wskutek czego wytwarzany jest błysk światła połączony z hukiem. Są to jednak tylko produkty uboczne reakcji, ponieważ efektem naprawdę liczącym się jest powstanie dużych ilości wody, która jest zbyt ciężka i spada na ziemię w postaci mniej lub bardziej intensywnego deszczu".
Tak, że: To, tamto, ten, tego, ten....
-
- początkujący
- Posty: 107
- Rejestracja: czwartek 28 cze 2018, 10:37
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wody nam nie zabraknie!
Tego jeszcze nie widziałem. Pole ziemniaków przy trasie Poznańskiej od Karolina do Jawczyc, rozciągnięta sieć przewodów przez całe dni dostarcza wodę roślinom, zapewne aby nie doszło do przedwczesnej wegetacji a owoce przybierały na wadze. Nic dziwnego, że kartofle szybko się psują. Woda zapewne głębinowa bo z sieci ciśnienia by zabrakło. Ciekawy jestem czy inne warzywa też są w ten sposób nawadniane ? wody z głębi nie zabraknie ?
Re: Wody nam nie zabraknie!
Pod Warszawą też coś takiego widziałem.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 34498
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Wody nam nie zabraknie!
Ponad 30 lat temu byłem gastarbajterem w rejonie Monachium. Przyjechałem tam 10 czerwca i załapałem się na... końcówkę wykopków. Dziesiątki, jak nie setki, hektarów pod agtowłókniną, co kilkadziesiąt metrów w polu hydrant a w nim woda z Renu pod takim ciśnieniem, że gdy kiedyś ciągnik taki uszkodził to fontanna była kilkunastometrowa.
Codziennie do tych pól ziemniaczanych podjeżdżał mały busik z którego wysiadały dwie laski i łaziły po kartoflisku. Jednego razu zatrąbiły i bauer poczłapał w ich kierunku. Pokazały jakiś wydruk i robota została przerwana. Gdy transport po nas zajechał na polu z niezebranymi ziemniakami działała już największa glebogryzarka jaką w życiu widziałem a następnego dnia w miejsce przemielonych kartofli sadziliśmy kalafiory.
Ziemniaki nie trzymały normy zawartości skrobi...
Codziennie do tych pól ziemniaczanych podjeżdżał mały busik z którego wysiadały dwie laski i łaziły po kartoflisku. Jednego razu zatrąbiły i bauer poczłapał w ich kierunku. Pokazały jakiś wydruk i robota została przerwana. Gdy transport po nas zajechał na polu z niezebranymi ziemniakami działała już największa glebogryzarka jaką w życiu widziałem a następnego dnia w miejsce przemielonych kartofli sadziliśmy kalafiory.
Ziemniaki nie trzymały normy zawartości skrobi...
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
-
- początkujący
- Posty: 107
- Rejestracja: czwartek 28 cze 2018, 10:37
- Lokalizacja: Warszawa
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3439
- Rejestracja: środa 19 lip 2023, 08:54
Re: Wody nam nie zabraknie!
I co Was tak dziwi?
Myśleliście, że rolnik to dalej w łapciach lipowych widłami gnój przewraca?
On nowocześniejszy jest niż byście pomyśleć mogli......
Myśleliście, że rolnik to dalej w łapciach lipowych widłami gnój przewraca?
On nowocześniejszy jest niż byście pomyśleć mogli......
Tak, że: To, tamto, ten, tego, ten....
Re: Wody nam nie zabraknie!
Niby dlaczego tak sądzisz? Podlewanie nie jest dziwne. Zaskakujące jest podlewanie ziemniaków. Ja też się jeszcze nie spotkałem z taką ich uprawą. Inna rzecz, że faktycznie w tym roku zarówno ciepło, jak i brak opadów nie pomogły bulwom rosnąć. Może więc coraz więcej takich plantacji będzie.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3439
- Rejestracja: środa 19 lip 2023, 08:54
Re: Wody nam nie zabraknie!
Po pierwsze: każda uprawa potrzebuje wody. Jeżeli podlejesz będzie większa szansa na dobre i wyrównane jakościowo zbiory.
A czemu niby nie miałoby to dotyczyć kartofli?
Zwłaszcza tych do przerobu? Przy przerobie ma krochmal liczy się termin. Ale jest też przerób na frytki i czipsy a tam kartofle muszą ma określony dzień mieć również określone parametry chociażby wielkościowe. Bez podlewania jest to loteria.
A czemu niby nie miałoby to dotyczyć kartofli?
Zwłaszcza tych do przerobu? Przy przerobie ma krochmal liczy się termin. Ale jest też przerób na frytki i czipsy a tam kartofle muszą ma określony dzień mieć również określone parametry chociażby wielkościowe. Bez podlewania jest to loteria.
Tak, że: To, tamto, ten, tego, ten....