MOTORY
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 35083
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: MOTORY
BB nie stać na takie fanaberie! To znaczy mentalnie to na pewno go stać... Ale że spod Poznania...
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 35083
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: MOTORY
Poprzez zaniechania w niezbędnych przygotowaniach do sprzedaży YDS 650 (...i tak się trudno rozstać...) doprowadziłem do sytuacji bliskiej ekspiracji ważności badań technicznych dopuszczających motocykl do ruchu po drogach publicznych.
Słowem - wczoraj raz jeszcze dosiadłem poststenowej Jadzi i udałem się na jej grzbiecie do SKP w Baligrodzie, a skoro już tam byłem, to postanowiłem popławić się w basenach leskich.
czyli odbyłem pierwszą, i być może jedyną w tym roku (a raczej ostatnią w ogóle) przejażdżkę tym zacnym i pięknym motocyklem. Wrażenia?
Miło usiąść na grzbiecie wierzchowca - przyjaciela! Ale same wzruszenia nie wystarczą na długo by czerpać radość i satysfakcję z jazdy, więc muszę uczciwie przyznać, że jazda Kiziorem (przypomnę że to imię pojazdu Kymco DT X360, będącym tzw. maksiskuterem, czyli mułem przy szlachetnym wałachu, bo jednak przecież nie ogierze, Drag Starze) jest wygodniejsza, sprawniejsza, bezpieczniejsza, a kto wie czy i nie szybsza.
Pierwsze zaskoczenie to jak na tym czoperze nisko się siedzi! Czemuś w ogóle nie byłem świadomy, że siedzisko skutera jest dużo wyżej umiejscowione, i że przy zatrzymaniu się, np na światłach, podpieram się lekko ugiętymi nogami, a nie całkowicie wyprostowanymi, jak na skuterze. Drugie wrażenie to takie, że fajnie mieć bak między nogami, dodaje to czemuś pewności i złudzenia bezpieczeństwa.
A trzecie, szokujące zaskoczenie, to miało miejsce po wyciągnięciu dowodu rejestracyjnego do podbicia - a skąd ja mam w nim już tyle pieczątek?! Czy to na pewno dokument z tego pojazdu?
Cóż, upłynęło jednak już sporo wspólnego czasu, było kiedy się zżyć...
Ale decyzja o rozstaniu była jak najbardziej słuszna! Bo, przy całym szacunku i sentymencie, to ja mam wyznaczać trasy kędy włóczyć się jednośladem zamierzam, a nie niechęć motocykla do innych nawierzchni niż porządne.
Oddam YDS w dobre ręce!
Słowem - wczoraj raz jeszcze dosiadłem poststenowej Jadzi i udałem się na jej grzbiecie do SKP w Baligrodzie, a skoro już tam byłem, to postanowiłem popławić się w basenach leskich.
czyli odbyłem pierwszą, i być może jedyną w tym roku (a raczej ostatnią w ogóle) przejażdżkę tym zacnym i pięknym motocyklem. Wrażenia?
Miło usiąść na grzbiecie wierzchowca - przyjaciela! Ale same wzruszenia nie wystarczą na długo by czerpać radość i satysfakcję z jazdy, więc muszę uczciwie przyznać, że jazda Kiziorem (przypomnę że to imię pojazdu Kymco DT X360, będącym tzw. maksiskuterem, czyli mułem przy szlachetnym wałachu, bo jednak przecież nie ogierze, Drag Starze) jest wygodniejsza, sprawniejsza, bezpieczniejsza, a kto wie czy i nie szybsza.
Pierwsze zaskoczenie to jak na tym czoperze nisko się siedzi! Czemuś w ogóle nie byłem świadomy, że siedzisko skutera jest dużo wyżej umiejscowione, i że przy zatrzymaniu się, np na światłach, podpieram się lekko ugiętymi nogami, a nie całkowicie wyprostowanymi, jak na skuterze. Drugie wrażenie to takie, że fajnie mieć bak między nogami, dodaje to czemuś pewności i złudzenia bezpieczeństwa.
A trzecie, szokujące zaskoczenie, to miało miejsce po wyciągnięciu dowodu rejestracyjnego do podbicia - a skąd ja mam w nim już tyle pieczątek?! Czy to na pewno dokument z tego pojazdu?
Cóż, upłynęło jednak już sporo wspólnego czasu, było kiedy się zżyć...
Ale decyzja o rozstaniu była jak najbardziej słuszna! Bo, przy całym szacunku i sentymencie, to ja mam wyznaczać trasy kędy włóczyć się jednośladem zamierzam, a nie niechęć motocykla do innych nawierzchni niż porządne.
Oddam YDS w dobre ręce!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Re: MOTORY
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 35083
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: MOTORY
Nie płacz tylko odkupuj!
Dla Ciebie cena specjalna równa cenie zakupu plus wartość poczynionych inwestycji.
Dla Ciebie cena specjalna równa cenie zakupu plus wartość poczynionych inwestycji.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Re: MOTORY
Nie kuś diable ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Blues Brothers
- dyrektor regionalny
- Posty: 6341
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: MOTORY
Teraz wszyscy sprzedają, trza było w marcu
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 35083
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: MOTORY
Jeść nie woła. Poczeka do marca, jeśli taka jego dola a moja wola.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- Blues Brothers
- dyrektor regionalny
- Posty: 6341
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: MOTORY
Wystawiłeś gdzieś na portalu sprzedażowym ?
Czy mam podać Twój nr tel.
Czy mam podać Twój nr tel.
Re: MOTORY
Może się jeszcze wstrzymajcie z miesiąc niecały ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 35083
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: MOTORY
Ja to ewentualnie dla Maryjolki ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Blues Brothers
- dyrektor regionalny
- Posty: 6341
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46