kolejna pomyłka myśliwego?

[drwalnik]

[tumanleśny]

To było na początku stycznia.
A winnego raczej nie uda się znaleźć.
Tak sądzę.

[Capricorn]

Chyba się uda. Zdaje się, że słyszałem (albo czytałem) wypowiedź pana Możdżonka właśnie, który mówił, że to było co prawda polowanie zbiorowe, ale na styl szwedzki, czy jakoś tak. Każdy siedział na swojej ambonie, w dużej odległości od siebie i o ile dobrze zrozumiałem, wiadomo (ale tu mogę się mylić) z której ambony padł strzał. Trzeba więc sprawdzić kto wylosował ten numer ambony i sprawa będzie rozwiązana.

[tumanleśny]

Strzałów na polowaniu było więcej....
Udowodnić będzie trudno, bo kuli nie ma, a strzelać mógł do czegokolwiek.
Dobrze, że był to łoś, a nie naganiacz.

[Blues Brothers]

Inny ciekawy wątek, to czas zakończenia polowania, a powiadomienie policji

[osmoderma sp]

Inny ciekawy wątek, to czas zakończenia polowania, a powiadomienie policji

Stali daleko od siebie...może w innych strefach czasowych

[osmoderma sp]

a strzelać mógł do czegokolwiek.

Czyli strzał był nieprawidłowo oddany...bo nie strzela się "do czegokolwiek"
a wyszło bo się okazało że Możdżonek kandyduje na prezydenta Olsztyna ...więc konkurencja korzysta

[tumanleśny]

Każdy ze strzelających może powiedzieć, że strzelał do sarny i nie trafił. I jak udowodnić bez kuli?
A jeszcze zachodzi pytanie na ile jest zainteresowanie i chęć skazania winnego zwłaszcza jeśli by okazać się miało, że to swój?

[Blues Brothers]

Inny ciekawy wątek, to czas zakończenia polowania, a powiadomienie policji

Stali daleko od siebie...może w innych strefach czasowych

lub innych stanach świadomości