Wariacje nt. leśnego munduru

[tumanleśny]

Tfu, tfu, tfu....

[góral bagienny]

Nie dość że tuman to jeszcze zabobonny...
Guślarz?

[Capricorn]

Wszelki duch! jakaż potwora!
Widzicie w oknie upiora?
Jak kość na polu wybladły;
Patrzcie! patrzcie, jakie lice!
W gębie dym i błyskawice,
Oczy na głowę wysiadły,
Świecą jak węgle w popiele.
Włos rozczochrany na czele.
A jak suchy snop cierniowy
Płonąc miotłę ognia ciska,
Tak od potępieńca głowy
Z trzaskiem sypią się iskrzyska

[Piotrek]

A nie można by wrócić do tego wzoru sprzed II WŚ? Co w nim było nie tak?

[Sten]

Właśnie na tym wzorze się oparli ...

[Piotrek]

Ale ja nie chcę aby nowy był o cokolwiek oparty.
Chcę aby był współczesną kopią. To jest wówczas "powrót do korzeni" a nie "radosne wariacje projektantów".

[Wiesław]

A nie można by wrócić do tego wzoru sprzed II WŚ? Co w nim było nie tak?

Mówisz o mundurach terenowych, przeznaczonych do codziennej pracy?
Bo jakie są te paradne, zakładane od wielkiego dzwona, to moim zdaniem nie jest największy problem leśników... i o tych dyskutować nie zamierzam.

Więc co do codziennych mundurów: przed II WŚ wojsko miało mundury ćwiczebne (wz. 36), z tkaniny z udziałem lnu. To one były wykorzystywane w kampanii wrześniowej, trafiły też do zmobilizowanych w 1939, chociaż nie wszystkim starczyło i reszta dostała wz. 19... Żołnierze wz.36 oceniali dobrze, ze względu na swobodną kurtkę i spodnie, które nie utrudniały poruszania się, jak te starsze. A mundury przedwojennych leśników (zarówno przed, jak i po roku 1936) były zdecydowanie gorsze - zbyt obcisłe i krępujące ruchy.

To w czym wtedy chodziła leśna generalicja i w czym chodzi dzisiejsza jest w praktyce mało istotne - generalicja zawsze zadziera nosa, niezależnie od opcji i epoki... I tu adekwatne są "pawie piórka, sznury, lampasy"...

[tumanleśny]

Ale im przecież to nie wystarcza.
Oni muszą "defilady" odbierać.
Co im z wężyków we własnym gronie?
Parady, parady, parady....
A robić to będzie kto?

[Sten]

Ci, którzy nie załapali się do parad ...

[tumanleśny]

Ej, ej! Nie wyłonaczaj!
Na parady zasadniczo łapią się wszyscy.
Tyle, że jedni te parady przyjmują, a reszta ku zadowoleniu tych pierwszych traci czas na uskutecznianiu tychże parad i innych zgodnych z nieznanym szerszej rzeszy pracowników ceremoniałem.

[Fichtel]

Nie ma co się napinać.
Nowa władza to i nowy wzór będzie - na bank!!!
Cieszą się tylko firmy szyjące.

P.S. Mnie osobiście na wymioty zbiera jak widzę poobwieszanych ludzików, co to zapewne myślą, że im więcej sznurków, nożyków, lampasów, kutasów, kokardek, wzorków i temu podobnych. To niczym dumny paw będzie się ważniejszym...

[brr]

W całym umundurowaniu ,,leśnych dzidków,, brakowało tylko pióropusza i kółka w nosie- specyfika ludów pierwotnych, kto bardziej kolorowy ten groźniejszy. Niestety ludzkość nigdy się z tego nie wyleczy. Tylko ,,pióropusze,, się zmieniają.

[Capricorn]

[Sten]

I już wiemy skąd zespół zadaniowy czerpał wzorce ...

[Fichtel]

[crocidura]

Apropo kutasów. Nie zauważyłem by ten element wykorzystano w padarnym mundurze. Pytanie dlaczego?

A wzorce są zdaje się gotowe. Ino funkcję generalnego koniuszego trzeba przywrócić.



https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mundur_ ... szawskiego

Piękne wzory. I ile wężyków...

[tumanleśny]

Ty nie prowokuj!
Niektórym już SL konna podobno się marzy.
A może nawet gdzieś jest?
A z drugiej strony: jakże pięknie by wyglądał oddział reprezentacyjny LP na koniach!
Na pewno tańsze niż czołgi!

[oMirek]

I już wiemy skąd zespół zadaniowy czerpał wzorce ...

Są i tacy, którzy twierdzą, że wzorcem był Pułkownik

[Naj]

....
Niektórym już SL konna podobno się marzy.
A może nawet gdzieś jest?
...

W Barlinku np. ....
Patrole konne w lasach

[tumanleśny]

A lance gdzie?!