Siema. Dużo zależy od Ciebie. Praca w systemie akordowym daje Ci wiele możliwości finansowych. Dużo też zależy jaka fuchę dostaniesz i jak się w niej odnajdziesz. Jak w miarę szybko chwytasz, jesteś skrupulatny, pracowity i sumienny, to źle nie będziesz zarabiał. Ja ładne parę lat temu jak pracowałem w BULu, to nie narzekałem na zarobki, a nie zarabiałem najwięcej. Oczywiście liczę to co wpływało na konto. Wliczam w to wypłatę + to co zostało z delegacji + to co zostało z kilometrówki. Ale ja, nieskromnie przyznam, miałem te cechy jak wyżej

ale musisz wiedzieć, że zarobki wzrastają wraz z doświadczeniem, co jest też w miarę adekwatne do pracy na etacie w wymiarze nieakordowym. Ważne, żeby na początku się przyłożyć i nie skupiać na kasie tylko nauce, to zaprocentuje później. Pierwsze miesiące będą też pewnie na okresie próbnym za najniższą krajową. Najlepiej mocno się spiąć w tym okresie nim ruszysz w akord

PS. Pamiętaj, że praca w BULu jest pracą dla twardych chłopaków, bo potrafi dać w kość i wymaga wielu wyrzeczeń (delegacja). PS II. Zimą generalnie jest cienko z kasą jak nie wyjeżdżasz w teren. Pozdro