Sam w kajaku
Moderator: Moderatorzy
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5663
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: Sam w kajaku
No ale co z tytułowym kajakiem , czy to tylko dla zmylenia przeciwnika?
Re: Sam w kajaku
Póki co chyba i owszem ...
Słyszałem, że namówisz Górala na przesiadkę z Mruczka na skurwielka ...
Słyszałem, że namówisz Górala na przesiadkę z Mruczka na skurwielka ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Sam w kajaku
Kajak leży sobie pod topolą obok namiotu, raz na brzuchu, raz na plecach, zależnie od tego czy słońce mocno go praży. Zamieszkały w nim mrówki i ściągają do niego niczym Żydzi do Izraela. Na razie są ich setki, do wieczora mogą być tysiące, a rano...?Blues Brothers pisze: ↑niedziela 21 maja 2023, 15:27 No ale co z tytułowym kajakiem , czy to tylko dla zmylenia przeciwnika?
Rano wytrzepię je i skończą się marzenia o Ziemi Obiecanej. Bo jutro ja przejmuję władzę nad kajakiem. Czas odkryć kolejne zakole Narwi!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5663
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: Sam w kajaku
Orzy tym bycie to Ci zabrakło od
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Re: Sam w kajaku
Sten, robisz coraz zabawniejsze (i coraz mniej zrozumiałe) literówki!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Sam w kajaku
Chyba przestanę pisać na telefonie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5663
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: Sam w kajaku
Kup większy telefon
Re: Sam w kajaku
Do kieszeni mi nie wejdzie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5663
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: Sam w kajaku
Bojówki mają duże kieszenie je też kupisz na alllledrogo
Re: Sam w kajaku
Czemuś nie lubię tego typu portek ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Re: Sam w kajaku
Nowa miejscówka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Re: Sam w kajaku
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5663
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Re: Sam w kajaku
Nudą, nic się nie dzieje proszę pana ....taki Rejs
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Sam w kajaku
Obiadek przypłynął ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Sam w kajaku
Narew, nadnarwiańskie piachy i błota chcą mnie pożegnać spektakularnie, dając przy tym popróbować tego, czego jeszcze tu nie zaznałem. Przysnąłem słodko przy szmerze deszczyku głaszczącego tropik namiotu by po godzince obudzonym zostać przez żar słoneczny. Dałem jednak tylko do połowy wyrzucić się z namiotu, nogom i tym co bezpośrednio powyżej nich trwając wewnątrz. Pogoda chce mnie jednak inaczej z niego wyssać, poprzez fortel ciekawości. Z drugiej strony zaczęło bowiem grzmieć, i grzmi coraz głośniej i bliżej. Słońce wciąż mnie torturuje, więc nie zobaczę jak wygląda druga, niedostępna mi część nieba nie wychodząc ze swej norki. A może wyglądać ciekawie, bo odgłosy z drugiej strony są coraz bardziej imponujące...
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Re: Sam w kajaku
Jestem na nasłuchu. Z jednej strony zbliżają się do mnie burza i Jarek w moim jeepku.
Z tym że burza na pewno się zbliża a Jarek prawdopodobnie, zgodnie ze swoją deklaracją. Jak tu wyłowić odgłos czterolitrowej rzędówki z szumu i grzmotów burzy? Babcia Antosia w takich momentach zaklinała pogodę: BURZO, IDŹ DO LUDZI! Ja dodam: JAREK, TRAF TU!
Z tym że burza na pewno się zbliża a Jarek prawdopodobnie, zgodnie ze swoją deklaracją. Jak tu wyłowić odgłos czterolitrowej rzędówki z szumu i grzmotów burzy? Babcia Antosia w takich momentach zaklinała pogodę: BURZO, IDŹ DO LUDZI! Ja dodam: JAREK, TRAF TU!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !