11 lipca 1943

Co drzewiej bywało w leśnictwie w Polsce i na świecie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24180
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

11 lipca 1943

Post autor: Naj »

https://www.facebook.com/Historia-lasem ... 003849088/
Wspomnijmy o nich...
Ten trudny czas opisuje Stanisław Dłuski:
🕯„Rok 1943 był okrutny dla służby leśnej Wołynia. Dnia 5 stycznia w Sadowie, wsi położonej w gminie Torczyn, członkowie bojówki ukraińskiej, zamordowali leśniczego oraz dwóch gajowych. W nocy z 18 na 19 marca we wsi Lachów (gmina Poryck) został zamordowany leśniczy Jerzy Dołmat i zarządca majątku Piotr Berhardt. Pojmane ofiary doprowadzono z domu w pobliże sterty słomy i tam je okrutnie skatowano, a następnie zastrzelono. (...) W lesie Antonowce (gmina Białokrynica) 20 marca – nacjonaliści ukraińscy zamordowali leśniczego, gajowego i jego żonę. W tym samym miesiącu we wsi Ochotniki (gmina Turzysk) bojówka ukraińska wraz z ludnością ukraińską zamordowała leśniczego Jana Chodorowskiego, a w Chiczawce (gmina Sudobicze) leśniczego Pittera.”
🕯Jeszcze jedna z informacji o zbrodniach na Wołyniu potwierdzona w dziele Siemaszków: „W kwietniu 1943 r. upowcy napadli na siedzibę nadleśnictwa (Grobelki, Gmina Ołyka, Wołyń) (...). Zostało zmordowanych 26 osób. (...) Zwłoki ofiar spłonęły w budynku nadleśnictwa. W wyniku stoczonej walki udało się zbiec dwom braciom Koperskim – jeden był leśniczym, a drugi sekretarzem leśnictwa”.
🕯Zbrodnie te cechowało szczególne okrucieństwo:
„W Żabiu (pow. Kosów) 10 października 1943 r. – pisze Stanisław Dłuski – w straszliwy sposób (odcinając języki, palce u rąk i nóg, małżowiny uszne, wydłubując gałki oczne i rozcinając brzuchy), zamordowano leśniczego, jego żonę i dziecko. Szesnastoletnia córka zdołała uciec”.
Liczne relacje naocznych świadków wypełniają strony wspomnianego wcześniej dokumentu autorstwa Władysława i Ewy Siemaszków. We wsi Dubiszcze (gmina Ołyka): „w sierpniu 1943 r. do leśniczówki przyszło około 30 Ukraińców niby po wypłatę i otoczyło budynek. Za pomocą siekier zamordowali rodzinę leśniczego Stanisława Krepskiego, przy czym żonę jego najpierw zgwałcili i obcięli piersi. Zranionemu siekierą Stanisławowi Krepskiemu udała się ucieczka, w trakcie której zastrzelił jednego z napastników”.
Niech polskie knieje szumią ku ich pamięci!🌲
"Pałkami prawdy nie da się zabić" 1968
Encyklopedia piwa | Bobry online
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22169
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Re: 11 lipca 1943

Post autor: j24 »

Wieczny odpoczynek pomordowanym ... Cześć ich pamięci!

http://isakowicz.pl/spoleczne-ogolnopol ... -14-lipca/
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Fichtel
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3910
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Re: 11 lipca 1943

Post autor: Fichtel »

j24 pisze: poniedziałek 11 lip 2022, 18:12 Wieczny odpoczynek pomordowanym ... Cześć ich pamięci!

http://isakowicz.pl/spoleczne-ogolnopol ... -14-lipca/
:ok:

A tak na marginesie:
To mój dziadek w grobie się przewraca, że dom po jego synie, wnuk rodzinie z Charkowa udostępnił...
Taki chichot historii - ale z żywymi na przód iść o przeszłości nie zapominając.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Sylvan

Re: 11 lipca 1943

Post autor: Sylvan »

Fichtel pisze: poniedziałek 11 lip 2022, 20:19 ..........
Taki chichot historii - ale z żywymi na przód iść o przeszłości nie zapominając.
Fichtel
:prosze: :prosze: :prosze:
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22169
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Re: 11 lipca 1943

Post autor: j24 »

Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 101974
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: 11 lipca 1943

Post autor: Piotrek »

Przeprosiny powinny być wzajemne, a zważywszy długość okupowania Ukrainy przez Polskę to my powinniśmy przepraszać wcześniej...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ