Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Capricorn »

Ale że ukradł swoje własne drewno pozyskane z jego własnego lasu i jego własnej działki?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Wiesław »

Agnieszka Radulska pisze: niedziela 05 mar 2023, 21:17 sąsiad zaczął wycinkę drzewa, a związku z tym że sąsiadujemy ze sobą w lesie tato postanowił sprawdzić co się tam dzieje.
Nasz sąsiad zaczął dziś coś gotować, a mój tato nie wpadł na pomysł żeby sprawdzić co się u niego w kuchni dzieje (bo może narkotyki robi)...
Prawdopodobnie za czasów mojego taty w elementarzu była jeszcze czytanka z tekstem:
Wolnoć Tomku w swoim domku
Za to w sejmie jest projekt ustawy o sygnalistach (wersja z grudnia 2022) - tak się czasy zmieniły...
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Kuna lesna »

Pod wpływem emocji chyba trochę źle przedstawiłaś swój problem /
Po pierwsze , czy twoje drewno skradzione jest z twojej działki , oraz czy zostały pnie drzew ?
Po drugie , czy twój las ma UPUL ?
Po trzecie , czy organ wystawiający zaświadczenie legalizacji może to być nadleśnictwo jak i starostwo wystawił zaświadczenie w oparciu o stan faktyczny czy już na podwórku sąsiada ?
Po czwarte , czy granice działek sa trwale oznaczone tzn słupy graniczne widoczne ?
Odpowiedz na te pytania a beðziemy w domu .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Capricorn »

Kuna lesna pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 11:48 Po pierwsze , czy twoje drewno skradzione jest z twojej działki , oraz czy zostały pnie drzew ?
Po drugie , czy twój las ma UPUL ?
Obawiam się, że nie, wszak napisała, że jest osobą postronną, więc to nie chodzi o zabór mienia pytającej, tylko o sprzeciw na wycięcie drzew czyjegoś lasu. Tak to wygląda z opisu.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Agnieszka Radulska
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: niedziela 05 mar 2023, 19:43

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Agnieszka Radulska »

Kuna lesna pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 11:48 Pod wpływem emocji chyba trochę źle przedstawiłaś swój problem /
Po pierwsze , czy twoje drewno skradzione jest z twojej działki , oraz czy zostały pnie drzew ?
Po drugie , czy twój las ma UPUL ?
Po trzecie , czy organ wystawiający zaświadczenie legalizacji może to być nadleśnictwo jak i starostwo wystawił zaświadczenie w oparciu o stan faktyczny czy już na podwórku sąsiada ?
Po czwarte , czy granice działek sa trwale oznaczone tzn słupy graniczne widoczne ?
Odpowiedz na te pytania a beðziemy w domu .
1. Drewno jest moje, skradzione z mojej działki. Pnie zostały
2. Las ma UPUL
3. Zaświadczenie wydało nadleśnictwo, niestety nie wiem czy na podwórku czy na działce leśnej. Nie wiem jak to sprawdzić. Zaświadczenie tak jak pisałam wcześniej jest wydane w 2021, co wnioskuję że prawdopodobnie klient najpierw sprzedał drewno ze swojej działki (bo las też jest wycięty), później wyciął w 09. 2022 na naszym terenie i żeby bronić swojego tyłka przedstawił to co ma. A najszybciej cały proceder dokonał bez żadnej dokumentacji.
4. Granice działki nie są oznakowane słupami granicznymi, ale jest czyszczony pas a na tym pasie leży duży kamień rozdzielający działki
Agnieszka Radulska
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: niedziela 05 mar 2023, 19:43

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Agnieszka Radulska »

Capricorn pisze: niedziela 05 mar 2023, 22:44 Ale że ukradł swoje własne drewno pozyskane z jego własnego lasu i jego własnej działki?
Nie, ukradł drzewo z naszej działki a przedstawił zaświadczenie ze wcześniejszej swojej wycinki ze swojej działki.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Capricorn »

Agnieszka Radulska pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 14:40 Nie, ukradł drzewo z naszej działki a przedstawił zaświadczenie ze wcześniejszej swojej wycinki ze swojej działki.
W takim razie jesteś osobą pokrzywdzoną, a nie postronną, jak napisałaś.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Agnieszka Radulska
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: niedziela 05 mar 2023, 19:43

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Agnieszka Radulska »

Capricorn pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 15:03
Agnieszka Radulska pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 14:40 Nie, ukradł drzewo z naszej działki a przedstawił zaświadczenie ze wcześniejszej swojej wycinki ze swojej działki.
W takim razie jesteś osobą pokrzywdzoną, a nie postronną, jak napisałaś.
Tak, pokrzywdzoną tylko czy pokrzywdzony może wystąpić w nadleśnictwie o czytelny duplikat tego zaświadczenia
Sylvan

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Sylvan »

Jest jeszcze inny punkt zaczepienia.
Te oznaczone farbą sztuki do wycięcia.
Według mnie ważne bo: jeśli świadectwo wystawiło nadleśnictwo to znaczy
że prowadzi nadzór nad LN. I ma kogoś kto się tym zajmuje.
I z nim trzeba się skontaktować w pierwszym rzędzie i dowiedzieć się jak było.
Bo według mnie wychodzi na to, że ktoś najpierw pozyskał drewno w swoim lesie,
zalegalizował, a potem "dorobił" u sąsiada.
A jeśli okaże się, że te oznakowane drzewa znaczył ktoś z Nadleśnictwa i wszedł na "obcy" teren
to generalnie jest zasada, że granice lasu prywatnego wskazuje właściciel.
No to czemu wskazał nie w tym miejscu?
Poza tym: sąsiad ciął....
A czy przypadkiem nie wynajął kogoś do tej roboty?
Albo do zrywki
Albo do wywozu
Albo gdzie i komu sprzedał.
'
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Capricorn »

Tak, czy inaczej bez sprawy sądowej się nie obejdzie...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Kuna lesna »

Po rozmowie z ludźmi zajmującymi się lasami prywatnymi powinnaś sprawę wyjaśnić bo możesz jeszcze dostać karę .
Po pierwsze napisz do nadleśnictwa skargę na legalizowanie drewna nie pochodzącego z działki na którą zostało wystawione legalizacja drewna . Po odpowiedzi która będzie na pewno, że drewno zostało zalegalizowane przez pracownika nadleśnictwa z adnotacjami jak się to odbyło .
Po drugie wysyłasz zawiadomienie do Starostwa że nastąpiła kradzież w twoim lesie i prosisz o wizję terenową ( to twój dupochron na czynności starostwa za wycięcie nielegalne w twoim lesie drewna po za UPUL - możesz za parę lat dostać karę )
Po trzecie zatrudniasz rzeczoznawce który określi okres wycinki oraz masę jaka została wycięta , wycenić wartość
Takie dowody musisz przedstawić w sądzie . Na marginesie jak udowodnić sąsiadowi że legalizacja jest nie ta którą podaje .
Sąsiad dostał legalizacje na drewno które pozyskał wg ciebie 2021 r . Ta masa rzeczywista musi być znacznie przekroczona po ilości pni jego który pozyskał w 2022 r oraz twoich kilkudziesięciu . Bez sprawy cywilnej się nie obędzie bo tylko ty masz teraz interes .
Agnieszka Radulska
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: niedziela 05 mar 2023, 19:43

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Agnieszka Radulska »

Sylvan pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 18:59 Jest jeszcze inny punkt zaczepienia.
Te oznaczone farbą sztuki do wycięcia.
Według mnie ważne bo: jeśli świadectwo wystawiło nadleśnictwo to znaczy
że prowadzi nadzór nad LN. I ma kogoś kto się tym zajmuje.
I z nim trzeba się skontaktować w pierwszym rzędzie i dowiedzieć się jak było.
Bo według mnie wychodzi na to, że ktoś najpierw pozyskał drewno w swoim lesie,
zalegalizował, a potem "dorobił" u sąsiada.
A jeśli okaże się, że te oznakowane drzewa znaczył ktoś z Nadleśnictwa i wszedł na "obcy" teren
to generalnie jest zasada, że granice lasu prywatnego wskazuje właściciel.
No to czemu wskazał nie w tym miejscu?
Poza tym: sąsiad ciął....
A czy przypadkiem nie wynajął kogoś do tej roboty?
Albo do zrywki
Albo do wywozu
Albo gdzie i komu sprzedał.
'
Raczej będzie ciężko udowodnić, kto znaczył teren. A leśniczy raczej się napewno będzie bronił. Klient wynajął profesjonalną firmę ( widać po pniach) mamy też świadka, który widział przewóz. A sąsiad nie pokazał ani umowy ani fv. W tym temacie wielka cisza.
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Kuna lesna »

Znakowanie niekoniecznie musiało być zrobione gdyż nadzór nie zobowiązuje do wykonywania tej czynności . Co do granic niestety nie każdy leśniczy jest w stanie określić granice działki tym bardziej że nie ma słupów granicznych .
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Wiesław »

Leśniczy działa w dobrej wierze, nie może formalnie podważać granic wskazanych mu przez zainteresowanego (w tym przypadku przez sąsiada), bo nie jest geodetą. A we wniosku który sąsiad kiedyś złożył do Nadleśnictwa jest standardowa klauzula, że to on (sąsiad) jest właścicielem i odpowiada za wskazanie granic.
Agnieszka Radulska
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: niedziela 05 mar 2023, 19:43

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Agnieszka Radulska »

Panowie wycena drzewa powinna być zrobiona wg cennika nadleśnictwa z okresu wycięcia czy wg bieżącego zlecenia dla brakarza?
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Ścięcie czyjegoś drzewa w lesie

Post autor: Kuna lesna »

Z okresu kiedy nastąpiła strata .
ODPOWIEDZ