Wiem że to pytanie kiedyś już było, ale parę lat minęło od tamtych lat i pewnie coś się zmieniło. Zastanawiam się nad pracą w BULiGL i się waham. TO jak to w końcu jest? Ile za te kołówki? NO i oczywiście ile średnio,najmniej i najwięcej można zarobić miesięcznie?
Patrząc na stawki paliwa coraz mniej - bo trzeba co dzień dojechać. Połowa twojej wypłaty jest ukryte w delegacji, bo bez kosztów dodatkowych.
A tak zależy jakie nadleśnictwo dostaniesz - jak jakieś z tych miłych - np Górowo iławeckie, jamy, zaporowo- to w dzień nawet 20 ha możesz nie zrobić, a jak w toruńskiej dyrekcji w borach to nawet 100 ha się udawało lub za tereny górskie - tam też jest ładna stawka za 1 ha. A płacą akordem za zrobioną pracę. Ogólnie najlepiej się wychodziło na malowaniu słupków oddziałowych i ich poprawkach. Najgorzej na tfu lasach prywatnych.