Telefon służbowy
Moderator: Moderatorzy
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5654
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Telefon służbowy
Chyba wszyscy pracownicy terenowi, posiadają telefony służbowe. Wielu nawet 2 "numery", stacjonarny i przenośny. Ponoć są nadleśnictwa gdzie opracowano regulamin z nich korzystania. Ale.... mając na uwadze zdrowie psychiczne pracowników, czy należy je odbierać po godzinach pracy 7-15 , oraz w soboty i niedziele. Czy należy bezwzględnie nosić przy sobie telefon komórkowy w godzinach pracy? Czy należy oddzwaniać na każde nieodebrane połączenie ?
Dziś z rana "głupim" telefonem ktoś zepsuł mi dzień ( przynajmniej poranek) nie było by tematu , gdybym nie odebrał połączenia. Niestety taki mam charakter - przyzwyczajenie - służby 24h. Chyba najwyższy czas z tym skończyć.
Jak oddzielić w tej kwestii , życie prywatne od służbowego ?
Dziś z rana "głupim" telefonem ktoś zepsuł mi dzień ( przynajmniej poranek) nie było by tematu , gdybym nie odebrał połączenia. Niestety taki mam charakter - przyzwyczajenie - służby 24h. Chyba najwyższy czas z tym skończyć.
Jak oddzielić w tej kwestii , życie prywatne od służbowego ?
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5654
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Myślę, że każdy wypracował sobie własny system. Jeśli nie, to zapewne musiał dostosować się do sformalizowanych zasad. Próba narzucenia odgórnych rozwiązań nie spełni oczekiwań wszystkich.
A tak na marginesie, to i tak jest dobrze, bo jest identyfikacja połączenia w odróżnieniu od aparatu na drucie.
I uprzedzając Piotra, śpieszę uzupełnić, że dobrze pamiętam aparaty na korbkę, gdzie pani w słuchawce mówiła "będzie zamiejscowa"
P.S. Blues Brothers Powiedz, że czekałeś na telefon z loteriady...
A tak na marginesie, to i tak jest dobrze, bo jest identyfikacja połączenia w odróżnieniu od aparatu na drucie.
I uprzedzając Piotra, śpieszę uzupełnić, że dobrze pamiętam aparaty na korbkę, gdzie pani w słuchawce mówiła "będzie zamiejscowa"
P.S. Blues Brothers Powiedz, że czekałeś na telefon z loteriady...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
A zaprzyjaźniona pani Hania dodawała np.: "Pan mówi głośno, bo to Poznań."Fichtel pisze:pani w słuchawce mówiła
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
W latach 80. był taki dowcip o wizycie delegacji z Japonii czekającej przed gabinetem dyrektora:
- Czemu Wasz szef tak krzyczy?
- Bo rozmawia z Krakowem.
- To nie może przez telefon?
- Czemu Wasz szef tak krzyczy?
- Bo rozmawia z Krakowem.
- To nie może przez telefon?
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
A ile było problemów jak się TEPSA rozpadła, żeby masz zlikwidować legalnie.Capricorn pisze:Ja pamiętam, gdy mieliśmy jedynie radiotelefon na leśniczówce...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Gdy ja pracowałem w tamtym leśnictwie to była jeszcze "Polska Poczta, Telegraf i Telefon". Potem powstała Telekomunikacja Polska SA i w tym czasie przeniosłem się do innego leśnictwa i nadleśnictwa. Jak i kiedy likwidowano maszt, tego nie wiem.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Mnie się wydaje, że łączność radiowa była domeną innej instytucji. Nie pamiętam jej nazwy.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
To była Państwowa Inspekcja Radiowa...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Faktycznie, z nimi załatwialiśmy wszystkie sprawy radiotelefonów GOPR. Bez ich pieczątki radia nie można było włączyć, straszyli okrutnymi karami, a ja się zastanawiałem po czym poznają, że włączyłem to nowe, czy gadam ze starego?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Na początku lat 70 XX w dostałem od wujka z hameryki walkie talkie o zasięgu ok. 200 m. Trzeba było uzyskać na nie pozwolenie w PIR. Pamiętam, że dostałem takie z kryptonimami Wanda 930 i Wanda 931 ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
W dawnym województwie wrocławskim to było "Wrona". Z tego wynikały rozmaite zabawy, gdy na dyżurze nic się nie działo. Najdłużej pozostała w pamięci ta z rozmów miedzy górną stacją wyciągu a ratownikiem na trasie pod wyciągiem:
- Wrona B do Wrony A
- Słucha Wrona A
- Kra, kra, kra...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Radiotelefon to szerokie pojęcie.Piotrek pisze:A radiotelefony podlegały pod TEPSĘ?
U mnie to był telefon, który miał połączenie z centralą za pośrednictwem fal radiowych (maszt, antena kierunkowa). Zastąpił telefon na drucie powieszonym na słupach drewnianych.
Przysłowiowym rzutem na taśmę został położony miedziany kabel w ziemi, dzięki czemu mam NEO max 512.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5654
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Każdego dnia po godzinach pracy ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa