PAN apeluje w sprawie Puszczy Karpackiej

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

PAN apeluje w sprawie Puszczy Karpackiej

Post autor: Naj »

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33824
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Naukowcy muszą dbać o możliwość kontynuowania swoich badań za środki unijne...
Wspomniany w tekście prof. dr hab. Krzysztof Spalik
Zainteresowania badawcze
W naszym zespole zajmujemy się filogenezą, ewolucją, taksonomią i biogeografią roślin, przede wszystkim z bardzo ważnej ekonomicznie rodziny baldaszkowatych (Apiaceae), obejmującej takie gatunki roślin uprawnych, jak marchew, seler, pietruszka, koper, koperek, kolendra, anyż i in. Choć nasze badania nie są aplikacyjne, to wyjaśnienie relacji pokrewieństwa ewolucyjnego między gatunkami uprawnymi a ich dzikimi krewnymi ma niebagatelne znaczenie w hodowli i biotechnologii. Na przykład zidentyfikowane przez nas gatunki dzikich marchwi (Daucus spp.) mogą posłużyć jako rezerwuar zmienności genetycznej w hodowli nowych odmian marchwi uprawnej (Daucus carota subsp. sativus),
https://ibe.biol.uw.edu.pl/pracownicy/p ... of-spalik/
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105141
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Najbardziej spodobało mi się określenie: "ostatnie słabo przekształcone, rozległe kompleksy leśne".
W sumie nic nie oznacza, ale ładunek propagandowy zawiera o mocy wielu kiloton...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

OK. Naukawce gupie są. Tak też twierdzi Redachtor (tylko innych naukowcach). Ale... Czy wobec grożących 10%, nie warto by było rzucić na stos kilka najbardziej deficytowych nadleśnictw ? W tej Karpackiej to chyba fruktów nie ma... :roll:
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

Problem w tym, że owe 10 % ma być liczone nie w skali poszczególnych krajów, tylko całej UE. W wysoko uprzemysłowionej części Europy siłą faktu będzie takich obiektów mniej, więc się dobierze skądinąd...
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33824
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Naj pisze:nie warto by było rzucić na stos kilka najbardziej deficytowych nadleśnictw ? W tej Karpackiej to chyba fruktów nie ma...
Czym dla Ciebie są frukty? Myślisz, że "rzucając na stos" cokolwiek załatwisz? Kupisz sobie spokój za jakiś ci mało istotny Polnischer Korridor?
A co z kapitulacją prawdy przed kłamstwem i hejtem? Dla świętego spokoju...?
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Deficyt jest deficytem. Jeżeli nadleśnictwo jest trwale niedochodowe, to należy się zastanowić... Pisałem o sytuacji, w której trzeba będzie cÓś z eksploatacji wyłączyć... Nie dla świętego spokoju tylko dla kasy...
carabus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1796
Rejestracja: piątek 01 gru 2006, 08:28
Lokalizacja: z kłody

Post autor: carabus »

Naj pisze:Deficyt jest deficytem. Jeżeli nadleśnictwo jest trwale niedochodowe,
I to jest prawda - z punktu widzenia firmy - odcina się niepotrzebne trupy, które ciągną firmę w dół i wpływają na jej wizerunek. Dla równowagi mozna obciąć też paru sukienkowych...może też warto się zastanowić czy obrońca pedofili i zwyrodnialców powinien mieć prawo do kordelasa...to tak przy okazji :lol:
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33824
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Pierdzielisz teraz, że aż słuchać hadko...
Renciści są trwale niedochodowi. Albo natychmiast udowodnisz że tak nie jest, albo zostaniesz wyłączony z eksploatacji. :x
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33824
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

carabus pisze:z punktu widzenia firmy - odcina się niepotrzebne trupy, które ciągną firmę w dół i wpływają na jej wizerunek
Wizerunek, kurwa?! To ja swoją pracą przez całe życie źle wpływałem na wizerunek LP? To czegoś, mądralo, mi nie powiedział tego wcześniej, nie otworzył mi oczu jak mogłem jeszcze poświęcić życie na coś pożytecznego?
I have a dream! Te moje dream ostatnio skurczyło się do marzenia by jakoś bezboleśnie dotrwać do końca kariery zawodowej. Teraz widzę, że i to jest za wielkie marzenie, że i ten sen przeradza się w koszmar. A w tym koszmarze walczę już o swoją godność nie tylko z zakłamanymi barbarzyńcami, ale i ze "swoimi", dla których jestem już tylko niepotrzebnym trupem, balastem po odcięciu którego może uda im się kupić miękkie lądowanie dla własnej dupy. Choćby to miało być tylko krótkie międzylądowanie. 8)
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

góral bagienny pisze:...Renciści są trwale niedochodowi.
No, niezupełnie. Płacą PIT ? Płacą. Płaca VAT ? Płacą. Zwiększają obroty handlu ? Zwiększają :P Można by nawet zaryzykować twierdzenie, że są bardziej dochodowi nic niejeden BP...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67210
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Deficytowe nadleśnictwa tyż, że o ich pracownikach nie wspomnę... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105141
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jestem tego zdania co Góral.
A przy okazji - zastanowił się ktoś z was dlaczego te nadleśnictwa są trwale niedochodowe? I czy przekształcenie ich np. w trwałe Parki Narodowe zmieni coś w ich dochodowości? Nic nie zmieni. Przerzuci tylko koszty na podatników.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

No, nie żartuj. 60% kosztów to działalność podstawowa. Gdyby w jednostkach deficytowych LP nic nie robiły, oprócz finansowania administracji, to i tak wyszło by taniej...
W 2019:
- koszty działalności podstawowej - 4,7 mld
- koszty utrzymania administracji - 3,7 mld
Oczywiście to dane krajowe. W niektórych nadleśnictwach finansowanie z FL trwa cały czas... I to są nadleśnictwa o kosztach działalności podstawowej wyższych niż przychody.
Zresztą sprawa jest stara jak Naj... I były dyskusje o "bogatej północy" i "biednym południu"...
Dlaczego niektóre nadleśnictwa są trwale deficytowe ? Bo przychód ze sprzedaży drewna jest mniejszy niż koszty jego pozyskania/wyhodowania...
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33824
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Ot, ekonomista-hobbysta.
A gdzie ten hobbysta się nasłuchał, że wszystko czego człek tknie, musi przynieść dochód? Szpitale są trwale deficytowe, policja jest trwale deficytowa, a, paczpan, LP nie są trwale deficytowe. Nawet nietrwale deficytowe nie są. Bo kradną dobro społeczne?
Przejadają coś, co należne jest wszystkim?
Ubożuchna ta filozofia życiowa Naja.
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105141
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Naj pisze:I były dyskusje o "bogatej północy" i "biednym południu"...
Bo marzyło się dyskutantom aby każdy hektar drzewostanu przynosił dochód. Co jest od początku (czyli od etapu założeń) mrzonką, podobną nieco do legend o dochodowych PGR-ach czy spółdzielniach rolniczych.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Piotrek pisze:...podobną nieco do legend o dochodowych PGR-ach czy spółdzielniach rolniczych.
I tu się mylisz. Bardzo. PGR Lućmierz k. Zgierza. Pod kierownictwem dyrektora w latach 1966-1970 był dochodowy i to wysoko. Nie dostawał grosza dotacji.
Spółdzielnia Dąbrówka. Też w pobliżu Zgierza. Kilka plantacji krzewów owocowych, własna przetwórnia. Dniówka obrachunkowa (taki był system) pozwalającą na zarobki porównywalne z obecnymi w LP. Senior tam dorabiał, bo mieli i swój las.
To są fakty. Było różnie...
Na leśnikach ciąży garb gospodarki planowej. Jak zima była bez mrozu, to olchę w Skierniewicach trzeba było zrywać wciągarkami na 3 km. Bo Sklejka w Piotrkowie musiała mieć surowiec. Ta olcha kosztowała tyle co mahoń z Afryki... Żaden kapitalista by na to nie poszedł...
Żeby kopalnie miały kopalniak, to w Radomsku praga wyciągała z błota drugą. Koszty? Nieważne... Jest plan. Ma być wykonanie...
Czy pokręcony w świderki buk z Baligrodu, zrywany po stokach o nachyleniu 55 stopni, jest opłacalny? W życiu... Ale jest PUL i rozmiar... :P
I nie chodzi o hektar. Każdy. Chodzi o hektarów tysiące.. No, może setki.... :lol:
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33824
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Jednak jest siła w tym systemie! Pomimo takich prymitywnych plantatorów desek w swoich szeregach lasy, również w Bieszczadach, trwają, ich odporność na czynniki biotyczne i abiotyczne, w tym na najoszodników, wzrasta, tak jak i zasobność, średni wiek, a nawet stopień naturalności i pierwotności.
Frustracja Naja jest najlepszym dowodem, że wszystko idzie we właściwą stronę.
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105141
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Naj pisze:I tu się mylisz.
Nie mylę się. Mówię o całości a nie o składnikach, ot co.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Czyli...
Jak jedna zona zdradza męża dwa razy w roku a druga wcale, to średnio każda zdradza raz..
:lol:
Napisałeś,
podobną nieco do legend o dochodowych PGR-ach czy spółdzielniach rolniczych.
A to nie są legendy. Były różne. Co wyraźnie napisałem...
ODPOWIEDZ