Straż leśna pracuje w szpitalu...
Moderator: Moderatorzy
Jakiś "leśny falandyzator" się pojawił?Witold C. pisze:Czy ktoś słyszał o opinii prawnej na temat delegowania strażników leśnych do pracy w szpitalu?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Pewnie nie wpadli na to z prostej przyczyny ... Rozkaz, to rozkaz ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3784
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Obawiam się, że nawet delegujacy pracodawca mógłby za te oddelegowanie odpowiedzieć działając nieodpłatnie na korzyść innej osoby jednocześnie generując koszty w jednostce Skarbu Państwa.
Póki co stanu wyjątkowego nie ma...
Ale jeszcze trochę a będzie akcja - nadleśniczy jedzie z zakupami do jakiejś staruszki w środku lasu (leśny emeryt w osadzie leśnej). To byłoby jeszcze bardziej chwytliwe niż tlen w butlach i kwietne łąki. Tylko specjalista CILP od wizerunku i kontaktu z parlamentarzystami zbyt zajęty napisami na kościołach by na to wpaść...
Póki co stanu wyjątkowego nie ma...
Ale jeszcze trochę a będzie akcja - nadleśniczy jedzie z zakupami do jakiejś staruszki w środku lasu (leśny emeryt w osadzie leśnej). To byłoby jeszcze bardziej chwytliwe niż tlen w butlach i kwietne łąki. Tylko specjalista CILP od wizerunku i kontaktu z parlamentarzystami zbyt zajęty napisami na kościołach by na to wpaść...