Wiesław pisze:To chyba nie ma większego znaczenia.
oj niekoniecznie ...bo mógł na przykład zalesić łąki będące przedmiotem ochrony... które powinny pozostać terenem otwartym
Wiesław pisze: Załącznik 4, w którym wymienione są występujące na danym obszarze gatunki roślin i zwierząt ważnych dla Wspólnoty, które wymagają ochrony.
Mówisz o SDF?? tam masz wykaz owszem ale i kategorie "cenności"
carabus pisze:Mówisz o SDF?? tam masz wykaz owszem ale i kategorie "cenności"
I owe "kategorie cenności" funkcjonują zarówno w obszarach ptasich, jak siedliskowych, dlatego nie ma większego znaczenia na jakim obszarze las ma horian. Istotne są konkretne zapisy w SDF.
horian pisze:No i najważniejsze las jest dotowany z UE
A czy sadząc las -zalesiając teren posadziłeś go w miejscu do tego "odpowiednim" ? Zgodnym np z studium? mpzp?
Bo odnoszę wrażenie, że kolejność wydarzeń była inna....gdzieś nieduży ciek, podmokły teren, zakup działki, uzyskanie dotacji, posadzenie - de facto stworzenie BAZY POKARMOWEJ dla bobra, a teraz szukanie doraźnych rozwiązań...Jeśli bóbr ma co jeść to żadna siła go nie ruszy ...Na miejsce jednej rodziny przyjdzie kolejna.
Odszkodowanie - to koszt sadzonek - nie ma praktyki wypłat za tzw. utracone korzyści...
Piszesz że N2000 - ptasia czy siedliskowa?
No niespodziewałem sie takiej analizy detektywistycznej
Było pole nie było bobra, był zasadzony las nie było bobra, Bóbr pojawił sie 2 lata temu, a las juz był 11lat....
Las z dotacji rodzi określone konsekwencje. Przy odbiorze ma on istniec a nie zostac okrojony przez bobry, bo to sa okreslone konsekwencje. nie chodzi o kase ale podkładkę ze takie zjawisko zaistniało. W przypadku kornika ARMIR miał to w 4 literach - ma byc las nawet gdyby był pożar gdyby ktoś wyciął las - ich to nie obchodzi - logika urzedasa
horian pisze:Bóbr pojawił sie 2 lata temu, a las juz był 11lat....
Mądre zwierzę...zresztą przecież Ty też nie pójdziesz do knajpy kiedy jest w budowie - tylko wtedy gdy zaczyna dania serwować
Zrobiłeś bobrowi stołówkę