Dzieki za to bo pod tym mogę się podpisać 2 rękoma i nogami.te wszystkie tanie rzeczy wychodzą i będą wychodzić bokiem, choć jeszcze dochodzi jedna rzecz, kasa idzie za to taka jak za jakościowo dobre tylko dalej jest okrajanie i kombinacje.Piotrek pisze:Ciężarówki w krajach na zachód od Odry i Nysy, a już na pewno w USA, wożą ładunki ważące znacznie więcej a mimo tego nawierzchnie tamtejszych dróg po dziesięciu latach intensywnej eksploatacji wyglądają lepiej niż nasze drogi po roku. Podobnie jest z autobusami miejskimi - w Polsce rok po remoncie ulicy (lub przystanku) pojawiają się koleiny a asfaltowa nawierzchnia malowniczą "falą" zaczyna wspinać się na chodnik.
Nikt mi nie powie, że to normalne. To jest efekt stosowania złych technologii ("oszczędnych") i błędnego planowania ("oszczędnego"). No i braku wyobraźni. Bo przy obecnych cenach za przejazd autostradami należy na etapie planowania owej autostrady założyć, że co najmniej 10% ciężarówek pojedzie równoległymi trasami a nie po drogiej autostradzie. Wobec tego zaplanowana i zbudowana wiele lat temu droga, przystosowana do mniejszego natężenia i mniejszych nacisków na cm², musi ulec destrukcji.
No ale to wiem tylko ja, a na inwestycje drogowe nie mam żadnego wpływu.
Służba w prosty sposób prześwietli twój samochód
Moderator: Moderatorzy
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
Nie ma tu co ripostować,na takim stanie rzeczy nie jednemu by zależało ale jak za pierwszej potrzeby produkty przyjdzie zapłacić 2 razy tyle to dopiero będzie dymmackomacko pisze:Natężenie ruchu rośnie z kazdym rokiem a dróg jest za mało.
Uważam że podatki drogowe powinny być płacone od masy całkowitej i takie ciężarówki powinny słono płacić. Skoro drogi są rozwalane tysiąckrotnie bardziej przez jednego TIRA 40tonowego to może rozłóżmy jego ładunek na dwa auta 20 TONOWE albo cztery 10 TONOWE
Zmniejszy się przy tym bezrobocie, drogi będa dłużej eksploatowane, a Polska znowu zabłysnie na świecie...
Ograniczmy ładunki z 20 TON na 10 TON Państwo na pewno na tym zyska wielokrotnie, zaoszczędzi na remontach drug, skasuje podwójnie za podatki z paliwa i pracowników dodatkowych. Na każdej z tym związanej transakcji. Pewnie to płytkie myslenie ale czekam teraz na riposty
mackomacko pisze:Cytat:
"Jeden 40-tonowy TIR w ciągu 3 sekund rozjeżdża drogę jak 163 840 samochodów osobowych, przejeżdżających przez ten sam punkt."
Wniosek? Niech ten TIR płaci 163840 x stawkę auta osobowego podatku drogowego.
Dobrze że wkleiłeś ten cytat, u mnie tez wywołuje śmiech i politowanie nad autorem, a na pewno nie ma nic wspólnego z drogami
czy za komuny czy nie konstrukcje można zrobić tylko zawsze za ile.mackomacko pisze:To jest po prostu smieszne, drogi nalezy robic takie że 5 TON przeładunku ich nie zniszczy w tak szybkim tepie jak to widać. Co dziwne niedaleko mnie jest droga do 16 ton, codziennie jeżdża po niej TIRY od wielu lat i wyglada lepiej niż droga krajowa robiona 2 lata temu. Dlaczego? Moze dlatego że była robiona za "komuny" a nie teraz
Bzdurą jest większość znaków z ograniczeniami kiedy potem zaraz się wydaje identyfikatory wyłączające ten zakaz ( identyfikator C-16 wjazd pow 16 ton , kasa do powiatu lub urzędu marszałkowskiego i droga już wytrzymuje)
Bzdura to nośności na mostach bo jeżeli jest 30 ton to liczone w sposób jakby cały most wiadukt był zastawiony taki ciężarem( bynajmniej kiedys tak sie projektowało)taki jeden czy 5 pojazdów 40 tonowych na wiadukcie to pikuś.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
O tym doskonale wiedzą drogowcy, wiedzą też politycy i mają w tym interes by nic nie zmieniać.Piotrek pisze:No ale to wiem tylko ja
Jest bardzo prosty sposób na budowę dobrych dróg, a właściwie kilka sposobów, ale politycy nie chcą dobrych dróg - miałem nadzieję, że robert_c się odezwieRafał i Ania pisze: kasa idzie za to taka jak za jakościowo dobre tylko dalej jest okrajanie i kombinacje.
Te dobre i trwałe drogi można zrobić za te same pieniądze, bez wag, bez cudów wianków, ale jak polityków odrąbać od tych zagadnień?
Technologie są znane od bardzo dawna, trzeba tylko decyzji.
Jak wybudujemy drogę, której nie trzeba remontować, to za zaoszczędzone pieniądze możemy budować następną.
Ta wypowiedź wynika ze znajomości matematyki/fizyki czy z wydaje mi się ?Rafał i Ania pisze:Dobrze że wkleiłeś ten cytat, u mnie tez wywołuje śmiech i politowanie nad autorem, a na pewno nie ma nic wspólnego z drogami
Można się uczepić tych niepotrzebnie wpakowanych 3 sekund, reszta jest ok.
Odświeżam temat. A właściwie to NIK odświeżyła go:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad ... ewnem.html
http://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad ... ewnem.html
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)