Paragraf 7 PUZP - kiedy jest zastęprtwo a kiedy nie ?

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

Sylvan

Post autor: Sylvan »

Sicario pisze:quote/
A nie dostajesz czasem dodatku funkcyjnego?
Co ma piernik do wiatraka. Zakładając, że leśniczy dostaje dodatek funkcyjny nie wynika z tego, że jest to zapłata za nieobecności podleśniczego. Tak naprawdę to nie wiem za co ten dodatek jest.
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Tak naprawdę to nie wiem za co ten dodatek jest.
Kuna lesna pisze: leśniczy tak czy siak pracuje w normalnym trybie czyli jego obowiązki nie zwiększaja się . Leśniczy decyduje kiedy dany podleśniczy idzie na urlop ( jest przełożonym i w SILP ie to on pierwszy zatwierdza urlop podleśniczemu)
Sylvan

Post autor: Sylvan »

No właśnie tego nie rozumiem.
Nie pisałem o zwiększeniu zakresu obowiązków tylko ich ilości.
Co do ekwiwalentu sprawa jest prosta i wcale o to nie pytałem.
Co do zastępstwa - karkołomne moim zdaniem próby ominięcia problemu.
Piszecie, że można przesunąć innego podleśniczego,,,, Niby tak, po pierwsze- za jego zgodą, a po drugie problem przeniesie się do innego leśnictwa(chyba, ze ktoś będzie trzymał dodatkowego bez ścisłego przydziału. To leśniczy decyduje...... A co jeśli po wykorzystanym urlopie podleśniczy zachoruje? Albo jego dziecko? Zaprzestać działalności? A robota się sama zrobi?
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Sten pisze:Nie mów, że pracujesz nie w prawdziwym ...
Przecież pisałem że:"Załóżmy, że jestem leśniczym" itd
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Życie... Zawsze możesz poprosić o przeniesienie na stanowisko podleśniczego. Wybacz proszę sarkazm. Ale podleśniczy jest Tobie do pomocy w prowadzeniu leśnictwa, gdzie TY decydujesz co, gdzie i kiedy.
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Sicario pisze:Życie... Zawsze możesz poprosić o przeniesienie na stanowisko podleśniczego. Wybacz proszę sarkazm. Ale podleśniczy jest Tobie do pomocy w prowadzeniu leśnictwa, gdzie TY decydujesz co, gdzie i kiedy.
a o tym ILE np. pozyskania to też "mogę" zadecydować... :wink:

P.S. 25% po 30 dniach dla leśniczego i ucinamy dyskusję - jak jest inaczej to jest bezprawnie
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105122
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Fichtel pisze:jak jest inaczej to jest bezprawnie
A czy podleśniczowie są ujęci w wykazie stałych zastępstw?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67174
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

W SILPie tak
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105122
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Pytanie następne: czy w trakcie długiego L4 podleśniczego, leśniczy też woła - dajcie więcej?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67174
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

U nas nie, choć w ramach rekompensaty dostaje część jego rozjazdów. W końcu robi swoją robotę plus tą, którą mógł zlecić podleśnemu :) I to nie tylko długiego. Każda nieobecność podleśniczego zmniejsza jego rozjazdy i powiększa rozjazdy leśniczego. W drugą stronę też to działa :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Piotrek pisze:Pytanie następne: czy w trakcie długiego L4 podleśniczego, leśniczy też woła - dajcie więcej?
Uważam, że ta wypowiedź jest nie fer. Jeśli tak mamy myśleć to niby dlaczego i po co paragraf 7 istnieje? Ja wiem, leśniczowie mieszkają w pałacach, rozbijają się luksusowymi samochodami, nic nie robią i na dokładkę nie wiedzieć czemu biorą jeszcze wypłatę....
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Przypominam, że w paragrafie 7 jest mowa o PRACOWNIKU... - co powinno uciąć dysputę nad rozróżnianiem podleśniczy/leśniczy.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Tak na marginesie malutkie pytanie: Kto jest autorem następującego cytatu?
""Leśniczy nie dostaje dodatkowych pieniędzy za nieobecność podleśniczego. "
Co jest bez sensu. Dlaczego wychodzić z założenia, że gdyby nie miał podleśniczego to i tak by musiał sam robotę ogarnąć? To po co w ogóle mu podleśniczy? Nie twórzmy leśnictw z dwuosobową obsadą - leśniczowie i tak wszystko zrobią..."

Tak, tak! Ludzie się zmieniają.......
_________________
ODPOWIEDZ