Nasza skodusia i 12 wspólnych lat (2008-2020)

O miejscach, które zwiedziliście, o których chcecie opowiedzieć...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Nasza skodusia i 12 wspólnych lat (2008-2020)

Post autor: buba »

Skodusia (rocznik 1999) została pozyskana przez nas w roku 2008. Toperz odkupił ją od swojej siostry, gdzie wiodła spokojne i monotonne życie drugiego samochodu w rodzinie. Jeździła do pracy, na zakupy i chyba rzadko opuszczała rogatki Wrocławia. Na liczniku miała chyba poniżej 50 tysięcy... Przez 9 lat swojego żywota stała sobie w ciepłym garażu, na eleganckim osiedlu o równych alejkach i pewnie myślała, że już ją nic ciekawego nigdy nie czeka ;) Jak to można się pomylić! ;) Pewnie wtedy w najśmielszych snach nie przypuszczała, że za kolejne 8 lat będzie spoglądać w nieprzebrane mgły kaukaskiej przełęczy Goderdzi, zdobywając po zderzaki w błocie ponad 2 tys metrów, prawie każdy kawałek karoserii będzie innego koloru, a pod brzuszkiem wkręcone sprężyny z dostawczaka ...

No ale po kolei :)

Bardzo długa relacji do zobaczenia TUTAJ : https://jabolowaballada.blogspot.com/20 ... -2008.html

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

Fajna historia :-) Mój najdłuższy stażem samochód miał tylko 9 lat (Fiat Siena).
Obecny (też Skodusia tylko nowszej generacji) dobija 7.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33522
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Toż ta skodusia to siostrzyczka mojego jeepka! I to siostrusia bliźniusia (oczywiście z bliźniaków dwujajecznych!) ale jaka zbieżność losów! Ten sam rok urodzenie (chociaż chyba jeepek ciut starszy bo z grudnia 1998) i mniej więcej ten sam czas porzucenia statecznego i leniwego życia podmiejskiego w Szwajcarii na rzecz awanturniczej turystyki. Co prawda w Gruzji nie był, ale zdeptał za to całe Bałkany (z oślimi ścieżkami Macedonii i albańską, bezasfaltową jeszcze drogą do Thethi), wszelkie wyzwania Rumunii (wspinaczka pod samo schronisko Cabana Buta!) i większość wyzwań Bułgarii. Zżyliśmy się, nabrali do siebie szacunku i zaufania i, chociaż pijak straszny (muszę go LPG poić, bo przy szlachetniejszych trunkach puściłby mnie z torbami), to nie wyobrażam sobie już egzystencji bez niego... :P
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

góral bagienny pisze:jeepka
A jaki to rodzaj jeepka? Bo widze ze dobrze sluzy! Pytam bo moi rodzice chyba trafili na fatalny egzemplarz bo mielismy bardzo zle doswiadczenia z ta marką.. Tez by mozna napisac relacje podobnej dlugosci, ale glownie skupiającą sie na tym co nie dzialalo, gdzie nie dojechalismy i kto czego nie naprawil albo spierdzielil ze dzialalo jeszcze gorzej ;/
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Złego słowa o Grandzie nie dam powiedzieć. Wszystko co mu źle działało osobiście mu popsułem. :) Ale gdzież on mnie nie woził, i błota, i góry, i śniegi, i nawet jezioro pokonał!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33522
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

buba pisze: jaki to rodzaj jeepka?
Jeep G Ch ZJ, 4,0 benzyna, oczywiście zagazowany. 4x4, nierozłączny, automat. Produkcja w XII 1998, bodaj w Hiszpanii. U mnie od ponad 10 lat, zawsze pod chmurkę, pierwsze wżery na progach pokazały się dwa lata temu, a na błotnikach w tamtym roku. Z większych awarii to skrzynię biegów trzeba było zregenerować (cały koszt ok. 2,5k pln). Nigdy mi się nie rozkraczył w trasie, zawsze ostrzegał że coś go boli, a jak przeciągnąłem strunę to zwykle stawał w pobliżu chałupy. Raz była to chałupa kumpla (pompa wodna) .
No to jak go nie szanować?
:P
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
ODPOWIEDZ