Wędkarze z powiatu piskiego chcą takiej zmiany prawa, która zabroni prowadzenia gospodarki rybackiej na wodach śródlądowych, w tym na mazurskich jeziorach. Uważają, że oddanie jezior do wyłącznej dyspozycji wędkarzy przedłuży na Mazurach sezon turystyczny...
http://biznes.interia.pl/news/polsce-gr ... yb,1811140
Polsce grożą masowe odłowy ryb!
Moderator: Moderatorzy
-
aka
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2023
- Rejestracja: niedziela 21 mar 2010, 12:29
- Lokalizacja: z daleka
Kasa wszystko rozwiazuje.
Swego czasu bylem pod Olsztynkiem, gdzie wlasciciel obiektu wypoczynkowego poszedl na uklady z cedzacymi regularnie wode rybakami. Zaplacil im bodajze jakis % wartosci
tych ryb ktore wyciagali corocznie z bajorka za zaprzestanie odlowow. Goscie moga
"za darmo" w bajorku wedkowac - pare groszy wliczone jest do ceny noclegow i
jest git.
Wszyscy sa zadowoleni.
Mazury nie sa specjalnie ciekawe "wedkarsko" - to fakt.
Rowniez wedkarze potrafia - jak ryba jest, po kilka (nascie) kilo wydoic.....
Czy wyczyscic wode z co ciekawszych gatunkow.
To jest chyba ciut bardziej zlozone i dymisja Laty tego zdaje sie nie zmieni.
Swego czasu bylem pod Olsztynkiem, gdzie wlasciciel obiektu wypoczynkowego poszedl na uklady z cedzacymi regularnie wode rybakami. Zaplacil im bodajze jakis % wartosci
tych ryb ktore wyciagali corocznie z bajorka za zaprzestanie odlowow. Goscie moga
"za darmo" w bajorku wedkowac - pare groszy wliczone jest do ceny noclegow i
jest git.
Wszyscy sa zadowoleni.
Mazury nie sa specjalnie ciekawe "wedkarsko" - to fakt.
Rowniez wedkarze potrafia - jak ryba jest, po kilka (nascie) kilo wydoic.....
Czy wyczyscic wode z co ciekawszych gatunkow.
To jest chyba ciut bardziej zlozone i dymisja Laty tego zdaje sie nie zmieni.
Mam wrażenie że niektórym "młodym wykształconym" marzy się idealny świat - wieś bez chłopów, jeziora bez rybaków, podwórka bez dzieciarni etc. etc. etc.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Cóż... jeśli większy sens ma zarabianie na wędkarzach niż na rybakach to tak...Brzost pisze:Mam wrażenie że niektórym "młodym wykształconym" marzy się idealny świat - wieś bez chłopów, jeziora bez rybaków, podwórka bez dzieciarni etc. etc. etc.
Oczywiście są tacy co to każde pieniądze by dokładali do nierentowych przedsięwzięć bo to panie i ojciec i dziad rybaczyli tu....
Zauważmy, że to nie jest propozycja NIE BO NIE... popierają ją samorządy jak widać z konkretnych powodów.