SUZUKI JIMNY 4x4

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
james_jones
początkujący
początkujący
Posty: 5
Rejestracja: środa 01 kwie 2015, 18:08

SUZUKI JIMNY 4x4

Post autor: james_jones »

Mały, zgrabny, przebojowy - z ducha Samuraj ;)

[... mod ...]
borowiak

Post autor: borowiak »

Jako, że wycieli, pozwolę sobie wrzucić.........
Suzuki Jimny – lepszy Samurai?
Jimny pojawił się w sprzedaży w 1998 roku jako kontynuator tradycji Samuraia. Stosunkowo niska cena, małe wymiary zewnętrzne i klasyczny napęd 4x4 skusił wielu nabywców, czy jest to auto dla myśliwego lub leśnika
?

Jimny pojawił w momencie pojawienia się na rynku nie próbowało walczyć z dużymi autami z mocnymi silnikami typu Nissan Patrol, Mitsubishi Pajero, Toyota Land Cruiser. Auto z założenia miało nadal być niedużą, lekką terenówką z małymi silnikami. Niektórzy postrzegali Jimny jako pojazd miejski, co nie sprawdza się ze względu na mały bagażnik i klasyczny napęd 4x4. W Polsce zawitał do salonów w 1999 r. i z czasem wyparł z rynku Samuraia produkowanego równolegle do 2004 r. Wygląd zewnętrzny wskazuje na „starą” szkołę budowy terenówek, świadczy o tym prawie pionowa szyba przednia, płaska maska przechodząca w pionowy gril i masywny zderzak oraz pionowo zaprojektowany tył z kołem zapasowym na zewnątrz. Taka sylwetka wraz z wysokimi kątami natarcia i zejścia (kąt natarcia: 37⁰, kąt zejścia: 46⁰, kąt rampowy: 31⁰) przypisane są do klasycznych terenówek. Jimny było oferowane jako cabrio z zdejmowaną tylną częścią dachu lub z zamkniętym nadwoziem blaszanym. Zazwyczaj terenówki oferują we wnętrzu sporo miejsca, w Suzuki Jimny sytuacja jest inaczej, o ilości miejsca decydują wymiary zewnętrzne, a te nie są imponujące : trochę ponad 3,5 m długości i tylko 1,6 m szerokości przekłada się na szerokość wnętrza, która wynosi zaledwie 125 cm… Na przednich fotelach odnajdą się osoby średniego wzrostu. Większe osoby mogą mieć problemy nawet ze sprawnym kręceniem kierownicą. Ręka potrafi blokować się między kolanem a kierownicą, której brakuje regulacji. Wsiadanie do tyłu jest utrudnione, fotele zawsze trzeba od nowa (płożenie siedziska i nachylenie oparcia) ze względu na brak pamięci położenia. Tylna ławka jest nieduża i na dłuższym dystansie po prostu niewygodna. Malutki bagażnik (119 l) powiększa się przez złożenie siedzeń. Lekki lifting auta wykonano w 2005 r, z zewnątrz zmieniło się niedużo, ale w środku usunięto archaiczne suwaki do obsługi systemu wentylacji, zastępując je nowocześniejszymi pokrętłami. Zmieniono kierownicę, użyto lepszych jakościowo materiałów wykończeniowych. Istotną zmianą było zastąpienie dźwigni obsługującej skrzynię rozdzielczą elektrycznymi przyciskami sterowania napędem. Mimo łatwiejszej obsługi rozwiązanie nie przypadło do gustu off-roadowcom. Jimny może posiadać klimatyzację, pełną "elektrykę" (łącznie z ogrzewaniem siedzeń), poprawny poziom wykończenia w połączeniu z materiałami dobrej jakości cieszy właściciela. Całość wnętrza zaprojektowano ergonomicznie, kierowcy chwalą dobrą widoczność będącą efektem dużej powierzchni szyb i wysokiej pozycji za kierownicą. W podwoziu nie mamy żadnych eksperymentów, auto oparto na sztywnej ramie nośnej z dwoma sztywnymi mostami napędowymi z wzdłużnymi wahaczami i sprężynami śrubowymi. Jazda Jimny z prędkościami przewidzianymi Kodeksem Drogowym jest bezpieczna choć należy pamiętać, że dzięki małemu rozstawowi kół i osi auto natychmiast reaguje na każdy ruch kierownicą. Dodatkowo każdy wybój w zakręcie może wytrącić z równowagi i tak niespokojny tył, tak więc musimy być gotowi na kontrę w każdej chwili. Problemem są też normalne koleiny drogowe, przez mały rozstaw kół Jimny nie mieści się w nich. Fabryczny prześwit (190 mm) nie jest imponujący, nie jest łatwo go powiększyć, gdyż nadwozie nie pozwala na zastosowanie zbyt dużych opon. Nieco słabszym punktem podwozia są przednie wahacze, które łatwo ulegają odkształceniom, układ hamulcowy potrafi szybko zużywać się. Stosowanie felg o większym odsadzeniu ET (poprawienie stabilności jazdy) skutkuje przyśpieszonym zużyciem łożysk przednich kół.
Auto oferowano z dwoma silnikami, niezależnie od rodzaju zasilania mają małą pojemność. Wbrew pierwszym wrażeniom jazda nimi jest dość płynna i w miarę dynamiczna pod warunkiem utrzymywania odpowiednich obrotów (minimum 2 tys. obr.), pomaga w tym niska masa auta oraz wąskie opony. W terenie pomaga reduktor, używając go oszczędzamy sprzęgło zwiększając jednocześnie właściwości terenowe. Silniki benzynowe nie są kłopotliwe w użytkowaniu mimo wysokoobrotowej charakterystyki pracy, silniki diesla produkowane w kooperacji z Renault potrafią z czasem nastręczać kłopotów. Chwały nie przynoszą wtryskiwacze, których długowieczność jest skromnie mówiąc problematyczna, zazwyczaj po przekroczeniu przebiegu ponad 100 tys. km. wymagają regeneracji lub wymiany na nowe. Każda z tych opcji nie należy do tanich, dodatkowo niesprawne wtryskiwacze skutkują awarią pompy wtryskowej. W układzie napędowym stosowano zarówno automatyczne jak i manualne skrzynie biegów i skrzynię rozdzielczą z reduktorem. Automat jest przypisany doi silnika benzynowego. Przedni napęd sprzęgany jest „na sztywno” co skutkuje ograniczonym użytkowaniem napędu 4x4 na twardych nawierzchniach. W mostach nie montowano blokad mechanizmów różnicowych. Na reduktorze nie brakuje mocy. Jimny to proste auto bez elektronicznych systemów kontroli trakcji i blokad radzące sobie jednak bardzo dobrze w terenie, znacząco pomaga w tym niska masa, dzięki której Jimny nie zapada się w grząskim podłożu. Ta mała terenówka udowadnia, że klasyczne rozwiązania ciągle pozostają konkurencyjne i stosunkowo bezawaryjne. Układ hamulcowy to również standard w tej klasie - przód tarcze, tył bębny. W połączeniu z niską masę auta są skuteczne, problemy sprawiają czasami przegrzane tarcze.
Wady:
- nikły komfort resorowania,
- niska stabilność przy większych prędkościach,
- nieprecyzyjny układ kierowniczy,
- niewielki wnętrze,
- symboliczny bagażnik,
- kapryśne silniki diesla,

Zalety:
- wysoka dzielność terenowa,
- zwrotność,
- przystępna cena zakupu,
- ponadczasowa i konserwatywna linia nie poddająca się próbie czasu,
- korzystne spalanie,
- znakomita widoczność.

Opinie użytkowników.
Jacek, KŁ Szarak
Użytkuje Jimny 1,5 DDIS w wersji 65 KM z 2005 r. Auto zostało nabyte w 2007 r. z przebiegiem 30 tys. km., obecny przebieg to 123 tys km. Właściwości terenowe i zwrotność auta zostały ocenione pozytywnie, spalanie w zależności od pory roku waha się w granicach 7-8 l/100 km (poza ciężkimi warunkami zimowymi). W codziennej jeździe pomaga bogate wyposażenie – pełna „elektryka”, klimatyzacja, przeszkadza nadwozie typu cabrio, dzięki któremu do środka dostaje się mnóstwo kurzu. Poza typowymi czynnościami obsługowymi (wymianu olejów, filtrów, rozrządu) często były zmieniane łożyska przednich kół (kilka razy), awaria wtryskiwaczy przy przebiegu niespełna 120 tys. km. dotkliwie obciążyła budżet rodzinny… W trakcie użytkowania zmienione zostały również tylne amortyzatory, na zużycie których wpływ mogło mieć częste używanie kosza zawieszanego na haku. Reasumując, kolega Jacek nie jest do końca zadowolony z auta i w najbliższym czasie zamierza zmienić Jimny na Grand Vitarę.
Józef, KŁ Kuropatwa
użytkuje Jimny 1,3 VVT z 2005 r. Auto zostało zakupione w 2008 r. z przebiegiem 23 tys. km., obecnie Jimny ma na liczniku 113 tys. km. Podobnie do opisywanego wcześniej auta tu też mamy pełne wyposażenie elektryczne i klimatyzację. Nadwozie zamknięte pomaga w utrzymaniu czystości we wnętrzu. Przez cały okres użytkowania poza czynnościami obsługowymi wystąpiły dwie awarie: wymiany wymagała rozszczelniona chłodnica wody, drugą awarią były pojawiające się co pewien czas problemy z załączaniem przedniego napędu sterowanym elektrycznie. Poza tymi awariami auto sprawuje się bez zarzutu i właściciel ma nadzieję cieszyć się nim długo.


Darz Bór
ODPOWIEDZ