Lekki pojazd do jazdy po lesie

[Blues Brothers]

i nie do lasu

[Piotrek]

To chyba nie jest lekki pojazd ...

i nie do lasu

Ale gdyby nie brutalna ingerencja Administracji, to by spełnił swe zadanie...

[off-legal]

i nie do lasu

dla czego ? Szpeju trochę zdjąć, tylną kanapę złożyć i leśnikowi w pracy jak najbardziej pomoże. Jeśli w dobrym stanie jest, to większe koszty paliwa zrekompensują rzadsze naprawy. Dlatego trolle są takie popularne - są inne zwinniejsze, oszczędniejsze, lżejsze, ale to właśnie Patrol najwięcej wytrzyma. Nawet silnikom bardziej szkodzi jazda w trasie, niż w terenie

[borowiak]

5 lat Patrolem lekko dłubniętym po lesie jeździłem, nie przeszkadzało mi to w niczym.......

[dabek79]

Ale jak parcha kupować-to tylko w cięższy teren.A tu,jak wiadomo,każde auto wymaga naprawy po dłuższym użytkowaniu.I parchy też nie są niezniszczalne.Kto użytkował ten wie.Podobnie z innymi legendami.A kolega wod4 niech opisze wrażenia z jazdy teriosem,jak pojeździ.Czy dobrze mu doradziliśmy

[Blues Brothers]

5 lat Patrolem lekko dłubniętym po lesie jeździłem, nie przeszkadzało mi to w niczym.......

a ile razy pomogło ?
uważam ,że większość z nas kupuje auta na wyrost. Ale skoro ktoś tak lubi ,a przede wszystkim go stać....to jego sprawa za 4x4 u mnie robią nogi

[borowiak]

a ile razy pomogło ?

Bardzo wiele, głównie podczas dowożenia dzieci do szkoły przez 7 km drogi przez lasy i pola. Z tego powodu żona jeździła drugim Patrolem podobnie dłubnietym.

większość z nas kupuje auta na wyrost

Fakt to oczywisty, jednak stanie w zaspie osobówką bądź niską Vitarą generuje pewne decyzje i zakupy. Nawet to kiedyś w Lesie Polskim wyartykułowałem

[Capricorn]

To prawda, ale jak zwykle, wszystko zależy od terenu. Jeżdżąc po polach kupiłbym wyższe auto. Jeżdżąc po lesie, kupiłem G Vitarę i wystarcza, bo zwykle mam twardo pod kołami i jest się o co zaczepić.

[Piotrek]

Koledzy! Ja was pogodzę. Lekki pojazd do jazdy po lesie:



I zimą daje radę...

[Capricorn]

Za dziecka z dziadkiem jeździłem w lecie wozem, a z wujkiem saniami. Fajne czasy to były... Teraz mało kto na wiosce konie trzyma niestety

[dabek79]

Z mojego doświadczenia wynika,że lepiej jest mieć jakiś tam zapas możliwości auta.Nigdy nie wiemy z jakimi warunkami przyjdzie nam się zmierzyć.Są też pewne granice,gdzie najbardziej zmotane auto nie przejedzie.Mój pojazd ma afgany,simexy,wyciągarki itp. i tez się wklejam.Jak spali poniżej 30l lpg-to uważam to za dobry wynik.Ale dla mnie najważniejsza jest mobilność.Bo pewnie,że da sie łazic z buta,ale na to trza mieć czas.A tego zawsze brakuje.Ot takie moje tam dywagacje

[wod4]

A kolega wod4 niech opisze wrażenia z jazdy teriosem,jak pojeździ.Czy dobrze mu doradziliśmy

Miesiąc czasu jeżdżę tym Teriosem, więc to prawdopodobnie za wcześnie na bardzo wiarygodne podsumowania. Ale jakieś pojęcie już mam.
Najkrócej: jestem bardzo zadowolony, dokładnie taki pojazd był mi potrzebny.
A teraz trochę szerzej: przez miesiąc zrobiłem tym pojazdem 2,5 tys km. Zazwyczaj miesięcznie jeżdżę 3,5 do 4,0 tys km, ale kilka dni zajęła wymiana olejów, filtrów, rejestracja... Wymieniłem też dwie tylne sprężyny, 4 tuleje gumowe drążków stabilizatora z tyłu, 2 takież tuleje z przodu, klocki hamulcowe z przodu (trochę na zapas - nie były jeszcze takie najgorsze) i żarówkę przedniego reflektora. Układ napędowy i łożyska są bez zastrzeżeń. W lesie jest ten pojazd akurat dla mnie, bo mamy wąskie drogi gruntowe, nie żadne bajeranckie żwirówki... łatwo zawrócić między drzewami, pojazd jest krotki i zwrotny. W przejazdach asfaltami do domu też daje radę, ale na ekspresówki to bym go nie polecał, bo głośno w nim przy prędkościach rzędu 120 km/godz. W koleinach Terios daje radę... mieści się po wewnętrznej typowych kolein (kupując balem się że z tym gorzej będzie).
Jak na razie zużycie paliwa wychodzi mi około 10 litrów gazu/100 km.
Zużycia benzyny nie badałem, to paliwo jest tylko na rozruch zimnego silnika...
Kupiłem go już z instalacją gazową sekwencyjną (montowaną w listopadzie 2013 roku). Samochód był sprowadzony ze Szwajcarii. Samochód krotki, ale wygodny do załadunku towarów i ludzi, bo ma 5 drzwi... Nie zmieści się w nim więcej niz 4 dorosłe osoby (no, chyba że z tyłu trojka dzieci). Kierowca siedzi wysoko, nocą nikt mnie nie oślepia, jak to bywało gdy jeździłem osobówką...
Polecam wszystkim, którzy maja podobne wymagania.
Z częściami nie jest źle. Takie rzeczy jak klocki hamulcowe czy filtry są takie jak do Toyoty Corolli. Różne gumowe tuleje/silentblocki są dostępne w postaci zamienników, które dobrej jakości produkuje niemiecka firma FEBEST. Ściągnąłem z internetu katalog tej firmy, wraz z rysunkami dokładnie opisującymi który element jest który...W firmie internetowej zamówiłem na podstawie tego katalogu potrzebne mi elementy i po dwóch dniach odebrałem je w punkcie paczkomaty (przesyłka kosztowała 7,50 zł) Ceny tych części są porównywalne do części dla mojej starej osobówki. Natomiast drobny problem byłby gdybym chciał kupić nowy reflektor albo szyby... ale na Allegro są te części do nabycia z rozebranych egzemplarzy i są tanie w mojej ocenie

[Jenny]

Koledzy! Ja was pogodzę. Lekki pojazd do jazdy po lesie:

Obrazek

I zimą daje radę...

Obrazek

Najlżejszy to jest rower... bo chyba hulajnogą to nie bardzo da sie po koleinach.

[wod4]

Najlżejszy to jest rower... bo chyba hulajnogą to nie bardzo da sie po koleinach.

To Mówisz, żeby rowerem... 4 tys km miesięcznie...

[james_jones]

Jak dla mnie idealnym autem jest Suzuki Jimny. Wszędzie wjedzie i zewsząd wyjedzie, a ze względu na rozmiary to i spokojnie można nim między drzewami śmigać - jak tylko leśniczy nie patrzy...