Pseudo Offroad legalnie - jest w ogóle na to szansa ?
Moderator: Moderatorzy
Jeżeli ktoś śledzi ten wątek, to trochę się ruszyło w temacie
Obawiam się potencjalnego sprzeciwu środowisk ekologów przy postępowaniu oficjalną drogą i nie wiem, czy sam sobie trochę tym skrzydeł nie podcinam No ale zobaczymy. Trochę natrętnie, ale tradycyjnie - jakby pomoc wiadomego rodzaju była w lesie potrzebna - proszę o priva
Obawiam się potencjalnego sprzeciwu środowisk ekologów przy postępowaniu oficjalną drogą i nie wiem, czy sam sobie trochę tym skrzydeł nie podcinam No ale zobaczymy. Trochę natrętnie, ale tradycyjnie - jakby pomoc wiadomego rodzaju była w lesie potrzebna - proszę o priva
Sprawozdanie z linii frontu:
- mailowa komunikacja zwróciła uwagę na standardowe problemy, między innymi kto bierze odpowiedzialność za osoby biorące udział w przedsięwzięciu. Jeżeli chodzi o mnie, najchętniej sam bym wziął opd. za siebie - jeśli to wymaga jakiś dodatkowych szkoleń (np. BHP) w rozsądnej cenie, to oki. Wiem że ustawodastwo tak prosto nie podchodzi do tematu, ale może uda się znaleźć sposób
- objazdy okolicznych leśnictw, bilans:
-- jeden leśnik świeżo po operacji wyrostka - więc nie męczyłem
-- drugi bardzo pozytywnie odniósł się do propozycji, tym bardziej że za służbówkę ma osobówkę, co czasami go ogranicza. Skocze jeszcze do nadleśnictwa w czwartek poprosić o zgodę - mam nadzieję że się uda
-- no i cały czas szykuje się na odwiedziny do dąbka
Wiem drodzy forumowicze, że ten wątek jest tak najpopularniejszym na forum ,tylko licznik odświeżeń się popsuł, a was przed wpisami powstrzymuję wrodzona skromność Tak więc śmiało - wszelkie propozycje, uwagi (czy pozytywne czy krytyczne) mile widziane
A tym czasem
- mailowa komunikacja zwróciła uwagę na standardowe problemy, między innymi kto bierze odpowiedzialność za osoby biorące udział w przedsięwzięciu. Jeżeli chodzi o mnie, najchętniej sam bym wziął opd. za siebie - jeśli to wymaga jakiś dodatkowych szkoleń (np. BHP) w rozsądnej cenie, to oki. Wiem że ustawodastwo tak prosto nie podchodzi do tematu, ale może uda się znaleźć sposób
- objazdy okolicznych leśnictw, bilans:
-- jeden leśnik świeżo po operacji wyrostka - więc nie męczyłem
-- drugi bardzo pozytywnie odniósł się do propozycji, tym bardziej że za służbówkę ma osobówkę, co czasami go ogranicza. Skocze jeszcze do nadleśnictwa w czwartek poprosić o zgodę - mam nadzieję że się uda
-- no i cały czas szykuje się na odwiedziny do dąbka
Wiem drodzy forumowicze, że ten wątek jest tak najpopularniejszym na forum ,tylko licznik odświeżeń się popsuł, a was przed wpisami powstrzymuję wrodzona skromność Tak więc śmiało - wszelkie propozycje, uwagi (czy pozytywne czy krytyczne) mile widziane
A tym czasem
Ja czekam na finał i mam nadzieję, że uda Ci się ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Informator frontowy, ciąg dalszy: dzisiaj telefon do Nadleśnictwa, wyjątkowo przyjemna rozmowa (w tym pytania czym jeżdżę, na co chcę zmienić, naprawdę Nadleśniczy obeznany z tematem) no i umówione spotkanie w czwartek Nie chce zapeszyć, ale wszystko wskazuje że pójdą sprawy w dobrym kierunku
Kurcze, powiem że naprawdę się wkręciłem z lekka i zależy mi na sprawie
Wieści z frontu będą spływać na bieżąco
Kurcze, powiem że naprawdę się wkręciłem z lekka i zależy mi na sprawie
Wieści z frontu będą spływać na bieżąco