Wyciągarka ręczna

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

No właśnie. Intuicyjnie czułem że coś musi być z tym nie tak skoro nikt z leśnych ludków tego nie używa. Pozostaje szlifować umiejętności i sie niezakopywać
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105071
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Ferguson pisze:Pozostaje szlifować umiejętności i sie niezakopywać
Albo zainwestować w sprzęt do tego przeznaczony...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

borowiak

Post autor: borowiak »

Ferguson pisze:No właśnie. Intuicyjnie czułem że coś musi być z tym nie tak skoro nikt z leśnych ludków tego nie używa. Pozostaje szlifować umiejętności i sie niezakopywać
Używałem tego do wyciąganie silników i naciąganie elementów karoserii..... Nie widzę możliwości wyciągania auta.......
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Ferguson pisze:No właśnie. Intuicyjnie czułem że coś musi być z tym nie tak skoro nikt z leśnych ludków tego nie używa. Pozostaje szlifować umiejętności i sie niezakopywać
Dobrze wnioskujesz :wink:
Miałem kiedyś duży tirfor i oddałem za flaszkę, strasznie nieporęczne, masę miejsca zajmuje.
Zamiast w wyciągarkę zainwestowałem w opony MT.
Ps. Wiesz dlaczego jezdża terenówki doinwestowane za 10-20 tyś. i nadal bez windy za 2-3 tyś. ?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105071
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Glaca pisze:nadal bez windy za 2-3 tyś. ?
Ja nie wiem. Synek sobie zainwestował w takie coś i już kilka razy to "ustrojstwo" pomogło. Na pierwszej wyprawie do Rumunii musiał polegać na kolegach, którzy go przez co większe błoto na szczyty Karpat wciągali. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Piotrek pisze: już kilka razy to "ustrojstwo" pomogło
Mnie też zaskoczyło, że brak windy wynikał nie z braku kasy (tak jak u mnie) ale z filozofii jeżdżenia w terenie. Kumpel stwierdził przekornie, że winda zwalnia od myślenia :|
ODPOWIEDZ