Tanie auto do jazdy, niekoniecznie po lesie ;)

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Zwójka
początkujący
początkujący
Posty: 79
Rejestracja: czwartek 13 wrz 2012, 13:48

Tanie auto do jazdy, niekoniecznie po lesie ;)

Post autor: Zwójka »

Witajcie ! ;)
noszę się z zakupem taniego autka do codziennego jeżdżenia. Budżet skromniutki bo coś około 5 tys ;) Jestem zwolenniczką diesla i kombinacje benzyna plus lpg nie wchodzą w rachubę :P
Czy szanowna brać leśna mogłaby mi polecić jakiego modelu, marki autko poszukać ? :)
Zakładam z góry żeby nie było zbyt stare, ani brzydkie typu golf 2 albo 3 :] Analizowałam VW Polo, P 206... A no i aby się nie psuło aż tak bardzo i nie rdzewiało :roll:
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5588
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

yaris (troszkę ponad 5k, )micra, ew polo i tylko benzyna = 0 problemów -małe spalanie, w lesie też dają radę :)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170006
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Pięć tysięcy to skromny wielce budżet, coby można było coś kupić i do tego w dieslu ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
leśny1964
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2064
Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 18:17
Lokalizacja: pónocne mazowsze

Post autor: leśny1964 »

Zwójka pisze:A no i aby się nie psuło aż tak bardzo i nie rdzewiało
W tej cenie kupisz auto w którym co się miało zepsuć to juz zepsuło a rdzę dostaniesz gratis. Temat ostatnio przerabiany przez mojego syna( tygodnie na oto moto, allegro i wyjazdy). O dieslu możesz zapomnieć chyba , że lubisz sie bawić w smarach. Do jeżdżenia znaleźliśmy trochę fiatów (siena, palio) ale w benzynie i ja ich osobiście nie lubię. Pojeździłem miesiąc sieną 1,4. Sprawdziła się ale dalej nie lubię "włoszczyzny" :D
Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to co się uczyniło innym
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77767
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

leśny1964 pisze:Sprawdziła się ale dalej nie lubię "włoszczyzny" :D
... czyli dlaczego nie lubisz? ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Sandokan
początkujący
początkujący
Posty: 23
Rejestracja: niedziela 29 paź 2006, 10:05
Lokalizacja: Polska

Post autor: Sandokan »

Witam
Polecam Audi B4 tzw. 80-tka, żona używa na co-dzień z diesla silnikiem 1,9 TDI.
Tylko szukaj nie naprawianych blacharsko bo te modele były robione w blachach na ocynku, jeżeli gdzieś wychodzi korozja to jest rozbitkiem. Mam odprysk lakieru na błotniku od wielu lat i nic się nie dzieje. Jeszcze jedno szukaj auta z poziomym przelewem na pompie, przy ewentualnych naprawach jest taniej. Pozdrawiam :spoko:
Awatar użytkownika
leśny1964
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2064
Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 18:17
Lokalizacja: pónocne mazowsze

Post autor: leśny1964 »

Cholera wie. To tak jak z modelkami na wybiegach. Niby ładne ale jak na nie patrzę to wręcz mi ich żal.
Audi 80 są niezłe. Kupiłem ładnych parę lat temu taki okaz w benzynie 1,8 i fajnie się jeżdziło. Dopiero po 2-3 latach okazało się , że składak. Buda złożona z dwóch połówek. Normalnie cudo.
Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to co się uczyniło innym
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22735
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

To może starsze francuzy, z silnikiem diesla, zwykłym, bez udziwnień? :|
Taki np. Citroen ZX z silnikiem 1,9 D. Lekko toporny, ale praktycznie nie do zdarcia. No i oszczędny. :roll:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Tanie auto do jazdy... Nawet jak będzie tanie w zakupie będzie drogie w naprawach...
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5588
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Śmietan, ciekawe,że rynek wtórny ma się dobrze. Za 5 k można kupić małą benzynę która pojeździ ,a zużywają się wszystkie pojazdy.. Japońskie i niemieckie najmniej- czym starsze tym lepsze
j24, tylko tylna belka może być po 2 regenerecjach, poza tym dobry samochód.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Blues Brothers, zgadza się, ale czasem takie są naprawy które wyskakują niezależnie od wieku i sposobu eksploatacji.
Awatar użytkownika
keri
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 339
Rejestracja: niedziela 29 paź 2006, 22:38
Lokalizacja: zachód

Post autor: keri »

Może Kangura - 1,9 FRYTKĘ - bez udziwnień :lol: . Co wlejesz, to pojedzie. Trza tylko kawał blachy pod miskę - Tak na wszelaki słuczaj :D .
crede,quod habes,et habes
Awatar użytkownika
Seeman
leśniczy
leśniczy
Posty: 607
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 10:02
Kontakt:

Post autor: Seeman »

W takim budżecie to może jakiś Vwej golf III, acz miałbym opory tak wiekowe auto kupować w wersji "na gnojówkę". W dieslu znaczy. No i co tu ukrywać - "rudy" zazwyczaj już się do nich porządnie dobrał. Zaletą niskie koszty części i obsługi - sam do dziś katuję golfa II rocznik 87 w gazie. II i III są do siebie podobne, samemu można wymienić oleje, filtry, klocki itp itd. Do jakiegoś mechanika się jedzie dopiero z poważną awarią silnika czy sprzęgła.

Generalnie szukałbym na Twoim miejscu auta zrobionego przez inżynierów a nie przez księgowych, czyli czegoś w okolicach rocznika (umownie) '95. Jak najmniej elektroniki, jak najprostsza konstrukcja układu jezdnego/zawieszenia.
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

A musi być koniecznie w dieslu? Ja za taką kwotę brałbym seiciaka, albo matiza.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Seeman
leśniczy
leśniczy
Posty: 607
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 10:02
Kontakt:

Post autor: Seeman »

No, kupę lat tłukłem Tico - mało gdzie nie wjechałem, chyba że śniegu za dużo było i się mi wieszał :)
Awatar użytkownika
Pilum
leśniczy
leśniczy
Posty: 638
Rejestracja: niedziela 02 cze 2013, 20:56
Lokalizacja: Outremer

Post autor: Pilum »

Seeman pisze:No, kupę lat tłukłem Tico
Ja także nim jeździłem swego czasu...
Autko dość zrywne,ale za to wyjątkowo niestabilne... :(
Nie polecam robić nim driftu :wink: :lol:
W tej cenie kupiłbym VW Polo III z silnikiem SDI :)
satelle
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek 15 cze 2015, 12:20

Post autor: satelle »

Tym razem ja potrzebuję pomocy w wyborze samochodu do jeżdżenia po lasach, ale też do codziennego użytku dla mojej żony (np. zawieźć dziecko do szkoły). Musi więc to być też wygodne i bezpiecze auto rodzinne. Byliśmy z żobną zrobić rozeznanie po salonach (interesuje nas tylko nowe auto) i chyba najkorzystnejszą ofertę zaproponowano nam na w Pol-Motors Kamiennej we Wrocławiu. Zainteresowało nas tam Suzuki Bitara. Podobno bardzo dobrze sprawdza się w terenie, w środku jest bardzo komfortowe. Nie wiemy tylko jak wygląda sprawa ze spalaniem itp. Jeśli ktoś miał do czynienia z tym autkiem bardzo proszę o recenzję.
Awatar użytkownika
zulus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1544
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 20:53
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: zulus »

Bitara???
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

zulus pisze:Bitara???
Może Gitara? :lol:
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5588
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

W niezły temat satelle, trafiłeś :wink:
Zapewne chodzi o Vitarę, tylko nową czy "starą" Grand Vitarę ?
Jeżeli chodzi o nową, to ze starą ma wspólną tylko nazwę, ale na drogi leśne i utwardzone powinno być OK. Jest to nowość, dopiero pierwsze egzemplarze( zamówione w marcu) wyjeżdżają z salonów, tak więc na opinie trzeba poczekać.
Zobacz jeszcze Mitsubishi ASX....... cena zbliżona, a auto większe.
ODPOWIEDZ