Czym do lasu?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
podleśny
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 315
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 14:56
Lokalizacja: las

Samochód osobowy do lasu?

Post autor: podleśny »

Witam.Czy moglibyście Państwo mi pomóc w kwestii wyboru auta do lasu.Pozwoliłem sobie zasugerować nowy temat z racji tego,ze wszedzie pisze sie o samochodach terenowych,prawie nic o osobówkach.Jednak problemem wielu młodych lesnikow (rowniez moim)jest wybor odpowiedniego auta OSOBOWEGO radzacego sobie jakos na lesnych drogach,poniewaz jest to jedyna szansa przezycia z marnej pensji,na terenowki nas po prostu nie stac....
Awatar użytkownika
tom.gtc
początkujący
początkujący
Posty: 72
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 09:24
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: tom.gtc »

golf2 jest dość wysoki i w miarę leci po leśnych duktach no i jest tani :)
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Nie pchałabym się do lasu osobówką. Chyba, że masz wszędzie asfaltowe drogi ;). Może jakiś suv? Zawsze coś trzeba wrzucić na pakę, coś przewieźć, często konieczność zmusza do przejechania przez jakieś bezdroża, nie widzę osobówki, chociaż nasz leśniczy często renówką po lesie śmiga :D.
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

Kasia pisze:Nie pchałabym się do lasu osobówką.
A ja mam wrażenie, że większość terenowców niestety właśnie osobówkami śmiga po lesie. Pewnie każdy wolałby terenówkę, ale nie każdego na nią stać....
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Wiele lat jeździłam starym oplem, ale jego żywot był krótki... pękł na pół... :(
Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

No to wniosek jeden - opel odpada :wink:
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
podleśny
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 315
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 14:56
Lokalizacja: las

Post autor: podleśny »

Myslałem o golfie 2.Nawet ostatnio prawie wymieniłem moj samochod na golfa,jednak trafil sie niezbyt zadbany egzemplarz.Zastanawiam sie nawet czy zwykłego golfa mozna przerobic z czasem na country,tylko czy to sie opłaca i czy w ogole warto...Oryginalne country sporo kosztuja...
podleśny
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 315
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 14:56
Lokalizacja: las

Post autor: podleśny »

Hm... widze ,ze ktos sie pojawil na forum,wiec jako najmłodszemu wypada mi sie przywitac :) Dzien dobry!

[ Dodano: 2008-01-05, 19:25 ]
Czy mozna zapytac jaki to byl opel,bo...ja na razie tluke sie vectra :lol:
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

podleśny pisze:Czy mozna zapytac jaki to byl opel,bo...ja na razie tluke sie vectra :lol:
Cadet sedan.
podleśny
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 315
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 14:56
Lokalizacja: las

Post autor: podleśny »

Namiary tej Reni tez chetnie bym poznał :) Ja na stazu smigalem rowerkiem,jednak to juz nie te czasy i nie ta praca.Pozniej dorobilem sie" igly" maluszka,ktory ssał jak smok,potem pracowałem w Zulu,gdzie jezdziłem słuzbowym tarpanem.Teraz od niedawna jestem podlesnym :) i tu zaczyna sie dylemat,auto musi dac sobie rade w pracy,po pracy i mało palic :!: :help:

[ Dodano: 2008-01-05, 19:43 ]
Kadett ...przerabialem,jednak nie po lesie.Nie mam specjalnie dobrego zdania,blachy,blachy,blachy.... :x :roll:
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

Od siebie powiem tylko że nie wyobrażam sobie już jeżdżenia osobówką po lesie. Nie sposób tu wymienić wszystkich plusów jazdy autem 4X4, więc podleśny jedna rada - nie daj się przewieżć czymś takim po lesie bo Cię wciągnie :wink:
Osobiście gdybym miał teraz osobówkę do lasu wybierać to kierowałbym się ekonomią. Dlatego idealnym rozwiązaniem byłby właśnie C-15 najlepiej z długą paką. Ropy to pali 6l, skrzynia ładunkowa ogromna i praktyczna i jeszcze rodzina się zmieści :roll:
Jeśli żonka kręci noskiem to może Ax jeśli już w Citroenach siedzimy. Silniczek 1,5D na szklance ropy tydzień chodzi :lol:
Polecam też Golfa, ze względu na dostępność części i łatwość napraw. Najlepiej II z jakimś popularnym silnikiem, może 1,6 benzyna, bo diesla w tym wieku i dobrym stanie to o świeczce szukać.
A i jeżdziłem jeszcze Samarą - auto magiczne gdzie nic już nie działało a silnik ciągnął do przodu. samochód nie do zajechania ale dużo benzynki potrzebował.
Reasumując trzeba niestety przyznać że terenówka to koszty utrzymania a także zakupu wyższe o kilkaset procent, i dla początkującego podleśnego może to być spore obciążenie domowego budżetu. Jednak wrażenia z jazdy - bezcenne :spoko:
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Renaut 19, ale żyleta to to nie jest :D


No i ma terenówkę dodatkowo...
podleśny
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 315
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 14:56
Lokalizacja: las

Post autor: podleśny »

O golfie 2 juz myslałem...zastanawiam sie czy wersja syncro jest jakims rozwiazaniem,lub tez przerobienie z czasem zwyklego golfa na country ,tylko czy to sie oplaca i czy w ogole warto... C 15- hm... zastanowie sie :?
:shock: :D :lol: :lol: :lol: zona mnie zabije!

[ Dodano: 2008-01-05, 19:53 ]
Reno 19...cos slyszalem,ale sadzilem ,ze sasiad sie przechwala :) Troche niskie to jest z reszta jak vectra,czesci do 19 podobno strasznie drogie..
Awatar użytkownika
tom.gtc
początkujący
początkujący
Posty: 72
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 09:24
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: tom.gtc »

golfa country odradzam bo sie napendy psują szybko - wystarczy mieć dwa koła z o innych bieznikach i już nie masz napędu na 4 bo sie rozwali po dłuższej eksploatacji (przypadek znajomego, który złapał gume i wstawił inne koło, daleko nie zajechał a napęd się popierdzielił. miałem na myśli zwykłą dwójkę. zwykła dwójka dobrze sobie radzi i nie trzeba jej żałować 8)
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

podleśny pisze:C 15
Już wcześniej proponowałem i będę się tego trzymał - naprawde wysoki, lekki i z dieslem. A i jeśli coś większego trzeba zapakować (np. 50 budek dla ptaków :) ) to jest jak znalazł. Klasa osobowo-terenowo-dostawcza. I ceny są niezłe.

Proponuję i poddaje pod rozwagę ale sam to sie raczej nie przyznam co "do lasu" kupiłem bo od tego czasu to jedynie pod ścianę lasu dojeżdżam samochodem ... :wink:
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
podleśny
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 315
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 14:56
Lokalizacja: las

Post autor: podleśny »

jezdziles takim autem?

[ Dodano: 2008-01-05, 20:03 ]
post dotyczyl poprzedniej odpowiedzi

[ Dodano: 2008-01-05, 20:04 ]
nie bedzie za niska taka dwojka?

[ Dodano: 2008-01-05, 20:04 ]
u mnie błoto straszne ,olsy...

[ Dodano: 2008-01-05, 20:06 ]
a cos takiego jak subaru justy? wie ktos cos? ktos mi o tym opowiadal,ale czesci tragedia...
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Łolcik pisze:Od siebie powiem tylko że nie wyobrażam sobie już jeżdżenia osobówką po lesie.

Mam dokładnie takie samo zdanie. Pozwól, że wyślemy kolegę na forum 4x4. :)

Jeździłam po lesie tym i tamtym, ale najwięcej fachowców znajdziesz właśnie na 4x4 , ja się nie podejmuję doradzać osobówki do lasu. Prędzej, dla oszczędności bym gaz wstawiła do suzuki samuraja, albo do vitary.
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

Na błota i olsy to tylko 4X4 bo na dłuższą metę łażenie do wsi za ciągnikiem doprowadza do szewskiej pasji :shock:
Pomyśl o Subaru Justy, osobówka a ma naped na cztery koła.
Co do opon - tak to już jest, jeśli auto nie ma miedzyosiowego mechanizmy różnicowego to napędy rozsypią się na czarnym jeśli nie będziesz miał opon w tym samym rozmiarze i bieżniku na obu osiach.
W golfy crosscountry bym się nie bawił, za tą kasę to już poszukaj lepiej Samuraia albo Ferozę, chociaż osobiście rozglądałbym się za dieslem :spoko:

Polecam: http://www.forum4x4.pl/forum/
podleśny
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 315
Rejestracja: sobota 05 sty 2008, 14:56
Lokalizacja: las

Post autor: podleśny »

A jesli terenowka to co ,biorac pod uwage ekonomike i niezawodnosc?
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Suzuki amuraj, jimmi, albo vitara, subaru forester, mbs. pajero, nissan terrano, albo patrol.
ODPOWIEDZ