Marketing i użytkowanie fundamentem nadleśnictwa

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5473
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

To może i ja poproszę na pw
malkontent
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 386
Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23

Post autor: malkontent »

Puściłem przez "czytacza":
Str. 1
Powoli kończy się nam motywacja
List marketingowców do dyrektora*

Szanowny Pan
Dyrektor RDLP
Szanowny Panie Dyrektorze,
Ostatnimi czasy sygnalizowane są narastające problemy wśród pracowników działów gospodarki leśnej nadleśnictw naszej RDLP zajmujących się sprzedażą i pozyskaniem drewna, co skutkuje licz¬nymi zmianami kadrowymi związanymi z odejściami lub przejściami pracowników na inne stanowiska. Przyczyn tych problemów należy szukać w wielu czynnikach, które w czasie zaczęły przybierać na sile i na dzień dzisiejszy są tak mocno uciążliwe, iż mogą doprowadzić do znacznej „zapaści” zwiększając liczbę odjeść z w/w stanowisk.
Pierwsze sygnały po części były wysyłane do nadleśniczych kilku-krotnie m.in wyniki badań przeprowadzonych w ankiecie satysfakcji pracowników. Wyniki ankiety ukazują grupę pracowników, która czuję się wypalona zawodowo. A co jeśli ta grupa osób w nadleśnictwie to właśnie specjaliści od sprzedaży i pozyskania? Czyż to na barkach tych dwóch osób nie spoczywa ciężar „utrzymania” nadleśnictwa? Często osoby, które pracując w duecie różnie dzielą się obowiązkami związanymi z koordynacją pozyskania i sprzedaży. Stosunki panujące w tym duecie są specyficzne dla danego Nadleśnictwa i nie można określić ścisłego schematu dla wszystkich jed¬nostek RDLP. W jednym przypadku jest to podział „po równo” czyli każdy pilnuje swojego zakresu pracy, w drugim przypadku jest tak, że jeden ze specjalistów staje się liderem i przejmuje część obowiązków tego drugiego (np. marketingowiec, który również decyduje
o pozyskaniu bezpośrednio w leśnictwach a osoba od pozyskania jest od prowadzenia spraw „papierowych” lub przypadek, gdy jest wręcz odwrotnie, kiedy to specjalista od spraw pozyskania kieruje i zarządza całymi sprawami a osoba od sprzedaży jest tylko od informowania odbiorców o przygotowanym surowcu i pilnowania poprawności umów).
Powodów tak nierównomiernego dzielenia pracy może być kilka. Jednym z nich jest sposób doboru osób, innym ustalenia wysokości wynagrodzenia na stanowisku specjalisty. Nadleśniczowie stojąc przed dylematem zatrudnienia nowej osoby często doprowadzają do precedensu, w którym proponują „większy współczynnik” dla nowego pracownika niż miał jego poprzednik. Niskie współczynniki na tych stanowiskach są też powodem, dla którego wielu podleśniczych będących kadrą rezerwową nadleśnictwa nie decyduje się na zmianę stanowiska ze względu na niekorzystny stosunek wynagrodzenia do nowego zakresu obowiązków. Z drugiej strony zatrudnienie nowej osoby do duetu marketingowiec- pozyskaniowiec często powoduje delikatny dyskomfort u tego drugiego, na barki którego zostaje dołożony kolejny obowiązek wdrożenia go w tajniki pracy w trakcie kiedy tak naprawdę musi prowadzić swoją część i dodatkowo zastępować nieobecnego byłego specjalistę.
Jeśli do tego dochodzi jeszcze w/w precedens w którym nowy zarabia więcej od poprzedniego to w głowie tego drugiego specjalisty, zostającego na posterunku, zaczynają rodzić się wątpliwości i pytania nad przyszłością w tak zarządzanym przedsiębiorstwie. W obecnej sytuacji specjaliści od sprzedaży i pozyskania są ofiara¬mi nieudolnego systemy wynagradzania występującego w PGL LP. Często bywa, iż za wykonywaną pracę, która w obecnych czasach nie należy do przyjemnych dostają znacznie mniej niż podleśniczy z wieloletnim stażem czy „świeżo powołany” leśniczy. Do tego dochodzą jeszcze różnice w wysokości wynagrodzenia występujące miedzy jednostkami a nawet dyrekcjami RDLP. Wysokość wynagrodzenia na tych stanowiskach w żaden sposób nie jest uzależniona od tak ważnych czynników jak wielkość pozyskania, ilość gatunków, ilości klientów i umów czy uzyskanej ceny średniej za surowiec a jest tylko i wyłącznie dobrą wolą Pana Nadleśniczego.
W aktualnym roku wynagrodzenia pracowników spadły o kilka pro-cent w stosunku do roku ubiegłego o czym informował sam Pan Dyrektor Generalny, co jest wynikiem braku premii i nagród motywacyjnych czy kwartalnych. Jeśli więc my specjaliści nie zostajemy odpowiednio zmotywowani w dzisiejszych czasach do lepszej pracy to efekt może być widoczny w działaniu całej jednostki.
Dla przykładu: można wystawić aukcję na E-DREWNO i liczyć, że ktoś to drewno kupi. Lepiej zmotywowany pracownik nastawiony na pracę z osiągnięciem celu, z żyłką handlowca, weźmie telefon i prze- dzwoni do kilku klientów z informacją i zachęci ich do zakupów. Pierwszy nie sprzeda, ale powie iż starał się bo wystawił aukcje, drugi powie, że również się starał i odniósł sukces lecz wynagrodzenie ich będzie takie same.
Problemy, które są w nadleśnictwach dotyczą specjalistów zarówno „młodych stażem”, gdyż na start nie mogą dostać więcej bo będzie miał tyle samo co ten specjalista doświadczony, jak i tych „starszych stażem” którego współczynnik jest na tyle niski, że na jego miejsce nie chce przyjść żaden podleśniczy i tak błędne koło się toczy dalej.
Na chwilę obecną jedyną atrakcyjną ofertą którą nadleśniczy może utrzymać doświadczonego specjalistę w biurze to oferowanie w najbliższej przyszłości awansu na stanowisko kierownicze (leśni¬czy, inżynier nadzoru itp.), które jako jedyne otwiera przed nim szer¬sze możliwości awansu ze względu na piastowanie stanowiska kierowniczego. Stanowisko takie jest wymagane w przypadku zatrudniania na wielu wyższych stanowiskach w PGL LP.
Pragniemy również zwrócić uwagę na inne trudności z jakimi borykają się specjaliści w nadleśnictwach. Od kilku lat nie ma stabilnej sytuacji w sprzedaży drewna. W ciągu ostatnich kilku lat wielokrotnie zmieniały się zasady sprzedaży surowca dodatkowo zostaliśmy dotknięci wieloma problemami:
• Rok 2017 wiatrołomy (nadpodaż surowca S2A/S2AP na rynku lokalnym bo wielkie tartaki przeniosły ciężar zakupów tam gdzie surowiec był tańszy),
• Rok 2018 - zmiana zasad sprzedaży które spowodowała, iż w nadleśnictwach było po kilkaset umów i późniejsze cesje, porozumienia, które generowały kolejne dokumenty do sporządzania przez specjalistów.
• Rok 2019 - zaczyna się klęska w drzewostanach świerkowych podobna jak ta trwająca od poprzedniego roku w Czechach i Niemczech. Kolejne problemy ze zbywaniem surowca S2A/S2AP
• Rok 2020 - pogłębiająca się klęska w naszych drzewostanach, lecz nie tylko już świerkowych lecz również sosnowych jak i dębo¬wych.
• Problemy ze sprzedażą drewna cennego (WAB0 23) Rozwiązaniem ostatnich problemów jest zwiększenie liczby cięć
sanitarnych, lecz to między innymi wywraca do góry nogami cały plan pozyskania jak i sprzedaży. My specjaliści czujemy się czasami jak ten „robotnik”, któremu brygadzista kazał wykopać 100 m rowu. Brygadzista polecenie wydał w 5 sekund i swoją pracę zakończył, natomiast robotnik sterowany jeszcze od góry dostał saperkę i miał kopać ten rów. Gdyby dostał odpowiednie narzędzia to może zrobiłby to szybciej lecz ograniczające go polecania odgórne zabroniły stosowania koparki.
Żmudne prace, które wykonujemy widoczne są w ilości przetargów i umów jakie zakładamy w E-DREWNIE czy zakładaniu dodatkowych
Awatar użytkownika
Argon
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4576
Rejestracja: czwartek 13 sty 2011, 17:44
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: Argon »

Blues Brothers pisze:To może i ja poproszę na pw
Nie macie do tego dostępu?
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah
malkontent
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 386
Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23

Post autor: malkontent »

Str. 2
gać rozprzestrzenianiu się szkodników z drugiej utrzymać płynność finansową jednostki. Niejednokrotnie wykonujemy czynności, które w obecnych czasach w sferze prywatnej przedsiębiorstw nie należą do roli specjalisty a są w gestii wręcz stanowisk kierowniczych czy dyrektorskich, m.in. budujemy i realizujemy plany sprzedażowe i pozyskaniowe a nie tylko uczestniczymy w ich tworzeniu, prognozujemy przychody na podstawie, których opieramy dalsze koszty w jednostkach, podejmujemy działania mające na celu rozpoznanie nowych możliwości rynkowych i potrzeb klientów jednocześnie dbając o utrzymanie klientów zapewniających obiór takiego surowca, który w pełni wykorzystuje potencjał naszych drzewostanów, wydajemy polecenia dotyczące prac związanych z pozyskaniem konkretnego surowca oraz staramy się utrzymać przy tym jak najlepsze warunki dla odbioru przez kumulację surowca mimo braku inwestycji w infrastrukturę drogową.
Jesteśmy pierwszą linią na froncie, na którą to swoje oburzenie i zdenerwowanie wylewają zarówno odbiorcy jak przewoźnicy czy zakłady usług leśnych wykonujących swoja pracę. Do tej grupy czę¬sto dołączają się pracownicy terenowi nadleśnictwa jak i również kie-rownictwo. W pewnym momencie pragniemy powiedzieć, iż jeste¬śmy tylko specjalistami a nie cudotwórcami to nie od nas zależy stan dróg, nie od nas zależą wymagania klientów co do jakości surowca, nie od nas zależy pełna lista klientów którzy kupują surowiec, nie od nas zależy to jak klient planuje produkcję i jak będzie odbierał suro¬wiec, lecz staramy się i jak co roku dążymy do tego, aby cel osiągnąć, rok zamknąć z dobrym wynikiem, utrzymać płynność finansową jednostki generując odpowiedni przychód licząc, że może kolej¬ny rok będzie lepszy.
Boli nas fakt dużej dysproporcji wynagradzania pomiędzy tymi samymi stanowiskami w danej RDLP jak i w całych LP. Uważamy, że są to bardzo ważne stanowiska w każdym nadleśnictwie a decyzyjność ich jest na poziomie stanowiska kierowniczego. Wysokość naszego wynagrodzenia nie stanowi nawet 0,5 % generowanych przez nas przychodów. Które stanowisko w nadleśnictwie generuje tak dużą ilość dokumentów i to dokumentów bardzo ważnych, na podstawie których strony będą dochodziły swoich roszczeń w przypadku sporu. Kiedy większość osób w okresie świąteczno-nowo- rocznym planuje urlopy my specjaliści do ostatniej minuty musimy pracować, bo odbiorca o 14:45 31 grudnia ma prawo i chęć odebrać drewno na protokoły przekazania.
To niejednokrotnie pozyskaniowcy siedzą do ostatnich chwil w roku aby „domknąć” plany pozyskania, bo gdzieś u leśniczego zabrakło „hektara”. Praca marketingowca czy pozyskaniowca to nie jest 8 godzin pracy, po których można zapomnieć o danym dniu zamknąć daną sprawę. Nasze sprawy ciągną się przez cały rok. Wielu odbiorców nie prowadzi żadnych analiz odnośnie realizacji umów przez co dzwoni do nas za każdym razem z pytaniem: ile mi jeszcze zostało drewna, ile mam pieniędzy na koncie?. Pomimo zachęceń odbiorcy nie korzystają z portalu klienta. Odbiorcy szczególnie drobni nie czytają zarządzeń, regulaminów i komunikatów publikowanych w PLD. Dzwonią do nas i oczekują jasnych przekazów u instrukcji podobnie jak Zakłady Usług Leśnych oczekujące od nas bieżącego wykonania ich umów i poziomu realizacji. Oczekują konkretnych planów z pozyskania mimo iż nie jesteśmy w stanie w obecnych czasach zaplanować odbiorów na okres dłuższy niż miesiąc.
To my specjaliści musimy się martwić jak zagospodarować drewno, które nie stanowi ilości transportowych, drewno z którego odbiorca zrezygnował, lub stwierdził, że już nie potrzebuje, bo gdzie indziej odebrał bo kupił taniej lub ktoś „zawalił” sprawę z realizacją tego w terenie.. To my musimy do tego wszystkiego dorabiać na bieżąco dokumenty (aneksy, cesje, porozumienia). To na nas spoczywa odpowiedzialność za negocjacje na drewno z wyborem, a następnie obrona tych negocjacji przed RDLP. Często mamy poczucie, iż jesteśmy posądzani o działanie na niekorzyść LP (opinie wydziałów, kontrola na gruncie, doszukiwanie się „dziury w całym”). To my specjaliści musimy świecić oczami podczas oględzin drewna z przedstawicielem odbiorcy, gdy drewno nie spełnia warunków technicznych. To my musimy zagospodarować drewno, które zdążyło ulec deprecjacji w trakcie procesu pozyskania, my musimy się głowić jak zagospo¬darować drewno posuszowe, którego odbiorca nie chce pomimo, iż spełnia ono warunki techniczne lecz nie spełnia jego oczekiwań. Naszą rolą jest tak ubrać „te cukierki” w odpowiednio atrakcyjne papierki, żeby klient chciał je kupić.
Bardzo dużą odpowiedzialnością obciąża się nas w momencie sporządzaniu planu sprzedaży i pozyskania. Całą działalność nadleśnictwa opiera się na przychodach dlatego tak ważne jest, aby plan te zrobić rzetelnie. Najczęściej poświęcamy temu kilka dni analizując wszystkie za i przeciw w oparciu o wiedzę i doświadczenie z lat poprzednich. Dlaczego więc przy weryfikacji planu przez wydziały merytoryczne narzuca nam się korekty planu a nasze argumenty są słabo słyszalne. To naszą rolą jest osiągnięcie tych przychodów, które zaplanowaliśmy i chcielibyśmy mieć możliwość realizacji pla¬nów, które my stworzyliśmy a nie tych, które nam zostają narzucone poprzez korekty. W roku tak nieprzewidywalnym jakim jest rok 2020 wymaga się od nas określania comiesięcznych przychodów ze sprzedaży drewna i kosztów pozyskania w wyprzedzeniem do 3 miesięcy co jest zadaniem bardzo trudnym a wręcz niemożliwym, gdyż odbiorcy deklarują odbiory w wyprzedzeniem maksymalnie dwutygodniowym.
Na przestrzeni ostatnich 10 lat ilość umów zwiększyła się w poszczególnych jednostkach nawet o 100%. Rekordziści mieli nawet po 400 umów w skali roku. Jako RDLP wykonujemy 10% ilo¬ściowo oraz 9% wartościowo całości sprzedaży drewna w LP. Rozbieżności w planach sprzedaży i pozyskania w poszczególnych jednostkach w naszej dyrekcji są również duże i wahają się od 63500 m3 do 165100 m3 co daje średnio 116791 m3 na jednostkę. 19 jed¬nostek ma plan sprzedaży powyżej średniej. Ilości te przekładają się na ilość umów, ilość generowanych dokumentów, ilość odebranych telefonów, ilość wysłanych i odebranych e-maili, ilość pozyskanego drewna, ilość wydanych samochodów przez służby terenowe, ilość wystawionych faktur przez księgową.
Tak duży rozmiar pozyskania i sprzedaży przekłada się pośrednio na wszystkie stanowiska w nadleśnictwach. Nigdy natomiast jako dyrekcja ani jako poszczególne jednostki z tego tytułu nie mieliśmy profitów finansowych. Premie i nagrody motywacyjne zawsze są w tej samej kwocie dla wszystkich RDLP, więc niewiele to ma związku z motywacją. Jedyną możliwością jaką ma nadleśniczy przy podziale premii motywacyjnej jest zabranie komuś z puli, aby drugiemu móc dać. W żaden sposób nie czujemy się motywowani kiedy słyszymy jak duże rozbieżności w wynagrodzeniach mamy na tych samych stanowiskach w poszczególnych nadleśnictwach w skali całych struktur LP
Powoli kończy się nam motywacja, a tym którym się już skończy¬ła nie ma wśród nas. Rodzi się więc pytanie: „ile jeszcze pójdzie tą ścieżką zanim zaczną się zmiany, które spowodują regres tej sytuacji?”.
Ci bardziej doświadczeni wciąż pracują a do tego dzielą się jesz¬cze wiedzą z nowymi pracownikami. Pytanie tylko co będzie jak doświadczeni specjaliści powiedzą „pas!”. Kto wtedy będzie służył pomocą dla nowych. Może czas na zmiany mniejsze lub większe lecz pokazujące, że coś może pójść w dobrym kierunku. Postuluje¬my zatem o umożliwienie nam wykonywania efektywnie naszej pracy poprzez:
1. Nienormowany czas pracy - wymagana jest dyspozycyjność pod telefonem praktycznie od wczesnych godzin porannych do późnych godzin wieczornych w zależności od tego kiedy jest realizowany wywóz drewna czy praca maszyn wielooperacyjnych (harwestery potrafią pracować 24h na dobę pozyskując po kilkaset m3 surowca na zmianę. Jedno „małe” niedomówienie może spowo¬dować iż będziemy mieli pozyskane kilkaset m3 „niepotrzebnego” surowca)
2. Możliwość pracy zdalnej - przy EZD, dostępie o internetu i telefo¬nii komórkowej nie musimy być przypięci do biurka w nadleśnic-
malkontent
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 386
Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23

Post autor: malkontent »

Str. 3
twie aby wykonywać naszą pracę,
3. Zwiększone limity kilometrów do 1500 km - duża część naszej pracy powinna być wykonywana bezpośrednio w lesie. Umożliwiłoby to nam na bieżąco dokonywać oględzin surowica dzięki czemu lepiej moglibyśmy kierować go do odpowiednich klientów. Mając wiedzę na temat jakości pozyskanego drewna możemy kie¬rować je do odbiorców, którym akurat taki rodzaj drewna będzie bardziej pasował, niż ten z innej pozycji. To bliskość ze służbą terenową da nam możliwość większego przekazania wiedzy odnośnie preferencji konkretnych odbiorców oraz pozwoli wyelimino¬wać nieprawidłowości w przygotowywanym drewnie.
4. Uznanie specjalistów od marketingu i pozyskania jako stanowiska kierowniczego i przyznanie wynagrodzenia adekwatnego do zaj¬mowanego stanowiska oraz odpowiedniego dodatku funkcyjnego. Może i nie posiadamy w strukturze organizacyjnej żadnych pracowników którymi kierujemy, lecz codziennie wydajemy po kilka¬naście poleceń służbowych dotyczących między innymi pozyska¬nia konkretnych sortymentów czy kwestii wywozu surowca. To my w jednej chwili musimy podejmować samodzielne decyzje, łagodzić sytuacje konfliktowe na linii przewoźnik- służba terenowa czy odbiorca - nadleśnictwo. To my odpieramy ataki i tłumaczymy się odbiorcy z nieprzygotowanego w terminie surowca a wiadomo, że nie wszystko się da przewidzieć (awarie sprzętu, braki kadrowe).
5. W przypadku trudności ze zrealizowaniem punktu czwartego wysuwamy propozycje zmiany struktur organizacyjnych na następującą. Stworzenie stanowiska w randze kierowniczej (inżynier nadzoru lub zastępca nadleśniczego ds. pozyskania i sprzedaży surowca drzewnego) oraz stanowisk specjalistów ds. sprzedaży i specjalisty ds. pozyskania. Specjaliści z racji zajmowanego sta¬nowiska swoją pracę ograniczają do prac związanych z prawidło¬wym prowadzeniem dokumentacji dotyczącej umów, szacunków, planów sprzedaży i pozyskania, dbają o prawidłowość wprowadzanych danych do SILP i transfery z leśnictwa, zakładają aukcje w PLD i E-DREWNO.
Nowo powstałe stanowisko nadzoruje prace zespołu, weryfikuje szacunki w terenie i prowadzi sprzedaż surowca drzewnego do klientów. Stworzenie 3-osobowego zespołu w znacznym stopniu minimalizuje obciążanie powstałe w przypadku chwilowej nieobecności któregoś z członków zespołu. W chwili obecnej w przypadku urlopu krótkoterminowego 1-2 dni nie przekazujemy nikomu zastępstwa tylko w czasie wolnym odbieramy telefony i koordynuje¬my sprzedaż. Przekazanie wszystkich ustaleń zajęłoby dużo czasu a z doświadczenia wiemy, że przekazanie tak dużej ilości informacji komuś kto nie prowadzi sprzedaży na co dzień bardzo często generuje problemy i błędy np: błędny numer umowy na KW lub wyjeżdża GHG, której nie ma na umowie. Odkręcanie takich niepozornych błędów powoduje w konsekwencji dwa razy tyle pracy.
Zwracamy się do Pana Dyrektora z uprzejmą prośbą o przeanalizowanie podnoszonych przez nas zagadnień i określenie możliwości wypracowania rozwiązań mogących sprawić, iż będziemy czuć satysfakcję z wykonywanej przez nas pracy.
Specjaliści zatrudnieni w jednostkach RDLP
Grudzień 2020 r
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5473
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Argon, chwilowo nie pracuję, więc dziękuję .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Próbowałem coś zrobić z otrzymanymi .pdf-ami ale nic nie można zrobić. Są ogromne (jak na dopuszczalny przez forum rozmiar) i dość małą czcionką, więc przez skalowanie obrazków nic się nie zrobi. Już miałem konwertować na tekst, gdy coś mnie tknęło, żeby zajrzeć na forum... :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Jak tak dalej pójdzie, to w LP będą sami kierownicy. I leśniczowie... ;/
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Naj pisze:I leśniczowie... ;/
Leśniczych też się dopisze do kierowników. Żeby było jak w wierszu Gałczyńskiego:
[...] Bo po co aktor
płacze i skamle,
że tylko on jest
jedyny Hamlet?

Dobra Dyrekcja,
by te łzy otrzeć,
zadaptowała
sztukę samotrzeć.

Zamiast dwudziestu
pięciu postaci
sami Hamleci
byli w dramacie.

Na diabła Grabarz
z tą Ofeliją!
Chcą grać chłopaki,
niech się wyżyją.

W ten sposób szlagier!
pierwszy raz w świecie!
grali w „Hamlecie"
sami Hamleci.

Ręka na sercu.
Twarze ponure.
„Być albo nie być"
wołali chórem. [...]
:wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

malkontent
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 386
Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23

Post autor: malkontent »

Przez grzeczność nie skomentuję......
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5473
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Naj pisze:Jak tak dalej pójdzie, to w LP będą sami kierownicy. I leśniczowie... ;/
Stanowisko leśniczego, jest stanowiskiem kierowniczym, tak mi wmawiano kupę lat.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169490
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

I tak jest nadal ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Ale jak już wszyscy będą kierownikami, to kto będzie pracował? Wychodzi na to, że ... podleśniczy... :lol:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Naj pisze:Wychodzi na to, że ... podleśniczy... :lol:
No przecie oni pracują do zawsze. Nie pamiętasz "przedwojennej" zagadki o pniaku świeżym, starym i podleśniczym?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5473
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Dziwne, że ta grupa nie zastrajkowała, choć przecież to nie oni prowadzą szacunki, odbiórki, wywóz - tylko robi to marketing :lol:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Blues Brothers, chciałbym dożyć czasów, gdy wreszcie wszyscy zrozumieją, że pracują w układzie naczyń połączonych...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

A tak zapytam, w której rdLP powstał ten "odzew"...?
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3712
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Naj pisze:Ale jak już wszyscy będą kierownikami, to kto będzie pracował? Wychodzi na to, że ... podleśniczy... :lol:
:wow: :| :cry: ;/ :shock:

Znajomy mówił że to jaja jak berety, ale czytam już trzeci raz i nie wierzę. Znaczy... że oni sami to wszystko załatwiają? A już ją np. o 23 to przyjeżdżam tylko pooglądać las i kilka platform? Gruba przesada, gruba.

Wszyscy zarabiamy coraz mniej, ale żeby tak się wywyższać. Nie zamierzam ich pracy porównywać do terenowych funkcji, bo to zupełnie inna liga, choć robotę robią naszymi rękami i swoim jęzorem.A te drewno o 14.45 w Sylwestra to ostatecznie i tak ja wydaję... Ale w czym oni uważają się za lepszych od pozostałych specjalistów, którzy (z praktyki lesnego żuczka od młotka) wydają nie mniej poleceń, zaleceń, pism, raportów i przytyków dotyczących poprawności danych. Dlaczego tak wąska dziedzina miałaby być doceniona bardziej niż ich koledzy od wszystkiego? I w jakim zakresie widzą piastowanie swoich kompetencji kierowniczych - skoro podległość służbową już mam jasno wytyczoną.

Tylko z jednym się zgodzę - pracy mają dużo. Tak samo jak ja-podleśniczy, mój lesniczy, inni terenowy i ludzie biura. Postulatem jednak powinno być np. zmniejszenie liczby dokumentów, uproszczenie procedur i obiegu dokumentów, zautomatyzowanie aukcji i zasad sprzedaży, wprowadzenie reguł zmniejszających ilość pracy i odpowiedzialność pracowników za niefrasobliwych nabywców.

Już zrobiono dobry krok - nieco upraszczając normy. Przydałoby się iść dalej.
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

crocidura pisze:...już zrobiono dobry krok - nieco upraszczając normy. Przydałoby się iść dalej.
Tu bym polemizował...
Bo są w lasach tzw. interpretatorzy. :lol: :lol: :lol:
I mówię to jako jako brakarz II klasy "po nowemu". :wink:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

crocidura pisze:ale żeby tak się wywyższać
Tu nie chodzi o wywyższenie. Zgadzam się, że "w tle" chodzi o to, o czym napisał Blues Brothers: http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... 91#1196391
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ