Czyja to mumia i gdzie się znajduje ?

Możesz w nich uczestniczyć... sam zorganizować...

Moderator: Moderatorzy

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Czyja to mumia i gdzie się znajduje ?

Post autor: Naj »

:?:
Załączniki
FLP_LSN 2.jpg
FLP_LSN 2.jpg (21.09 KiB) Przejrzano 2423 razy
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Już mniejszego i mniej wyraźnego obrazka się nie dało umieścić?! :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Döhler
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5892
Rejestracja: czwartek 30 sty 2014, 23:33
Lokalizacja: Schweingrubowy Las

Post autor: Döhler »

Na smarku tylko chude łapki widzę.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33523
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

[hide]Jedną mumię "na żywo" widziałem, ale była w trumnie z częściowo przeszklonym wiekiem. Był to polski "vlad palownik", czyli inaczej mówiąc okrutnik, a widywałam go już we wczesnym dzieciństwie w krypcie klasztornej na Świętym Krzyżu. Był to Jeremi Michał Wiśniowiecki herbu Korybut
Ten delikwent z mikrozdjęcia, jest odsłonięty, więc wygląda nieco inaczej niż ów mi przedstawiony, ale raczej też, jak Jarema, jest nikczemnej postury, więc zaryzykuję, że on to ci jest.[/hide]
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

[hide]Bingo ! Ja widziałem tą mumię gdzieś w końcu lat 70-tych. Spędzałam tam zimowe ferie z dzieciakami. Mieszkałem w pokoju gościnnym ŚPN. Podziemia klasztoru - jak i cały klasztor - były otwarte. Było tam kilka mumii, w tym Jaremy. Trumna miała wybite szyby, mumia była okręcona w jakieś bardzo zniszczone płachty.
Było też można wejść do więzienia...
W zakrystii kościoła walały się rękopisy łacińskie...
Teraz to wygląda zupełnie inaczej...
W testamencie polecił: Zaznaczam aby ciało moje w wiszniowieckim nowo wymurowanym kościele miało depozytorium.
Woli księcia nie spełniono. Ze względu na niebezpieczeństwo sprofanowania zwłok przez Kozaków, którzy zbliżali się w stronę pierwotnego groby Jeremiego w Sokalu, księżna Gryzelda przewiozła trumnę do Sanktuarium Świętokrzyskiego i złożyła ją w grobowcu Oleśnickich.
Obecnie przyjmuje się trzy przyczyny śmierci księcia Jeremiego:
Według kronik umarł w wyniku zatrucia organizmu po niefortunnym zmieszaniu spożytych ogórków oraz ich popiciu miodem…. „ z pragnienia ogórków zjadł, potym miodu się napił. Z czego żołądek się zepsował i w gorączkę wpadł”
Drugą przyczyną jego śmierci mogła być choroba: Cholera lub biegunka – w obozie wcześniej już zanotowano kilkanaście przypadków zgonów.
Co niektórzy kronikarze i historycy dopatrywali się otrucia trucizną – arszenikiem. Podejrzewano o to hetmana wielkiego koronnego Mikołaja Potockiego będącego w sporze z Jeremim. W wyniku rozejścia się plotki na temat rzekomego zatrucia oraz protesty wojska znajdującego się w obozie pawłoczowskim dokonano sekcji zwłok, po której stwierdzono: „kiszki tak łojem oblane jak u wieprza nie mogą być tłustsze, serce tak tłustość oblała, że szpilka nie było gdzie tknąć…”. Po badaniach wykluczono otrucie.
[/hide]
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33523
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

[hide]Jednak zrzekam się nagrody...
Wiśniowiecki został pochowany w podziemiach sanktuarium na Świętym Krzyżu w Górach Świętokrzyskich. W XVIII w. świątynia została strawiona przez pożar; nie wiadomo, co się stało wówczas ze zwłokami księcia. Przeprowadzone w 1980 r. badania wykazały, że eksponowane w sanktuarium szczątki przypisywane Wiśniowieckiemu w rzeczywistości do niego nie należą.
[/hide]
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

[hide]Nie spiesz się tak...
Kto śpi w krypcie świętokrzyskiej?
10 września 1980 roku ekipa lekarzy z Medycyny Sądowej Akademii Krakowskiej pod przewodnictwem prof. Jana Widackiego dokonała ponownej sekcji zwłok. Po otwarciu trumny stwierdzono,że głowa jest oderwana od tułowia, lewa ręka wyłamana w stawie barkowym, cały korpus męski zachowany w całości i zmumifikowany. Zwłoki w stanie całkowitego strupieszczenia były nie ubrane, przykryte różnymi rodzajami tkanin w tym połówką damskiego gorsetu!. Obejrzano ponownie jamę brzuszną, nie stwierdzono w niej wcześniejszej sekcji zwłok. Wzrost zmarłego szacowano na 160 – 163 cm, oględziny ciała i jamy brzusznej wykazały, że zwłoki należały do człowieka otyłego. W wyniku analizy metody węgla C (chronometrii radiowęglowej) przeprowadzonej przez Instytut Fizyki Politechniki Śląskiej w Gliwicach stwierdzono, że zwłoki pochodzą z trzeciej dekady XVII wieku. Druga zastosowana metoda radiologiczna, polegająca na zbadaniu głowy wyjętej z trumny wskazała wiek zmarłego na 50 – 55 lat. Metody superprojekcji nie zastosowano ze względu na brak oryginalnych portretów.
Reasumując, zwłoki spoczywające w krypcie świętokrzyskiej pod kościołem Świętej Trójcy mogą być zwłokami kniazia Jeremiego. Przemawiają za tym następujące fakty: wzrost i postura są takie same jak u żyjącego Księcia, ciało pochodzi z trzeciej dekady XVII wieku, czyli okresu w którym żył i umarł Wiśniowiecki.
Są także argumenty, które nie potwierdzają tożsamości Księcia: metoda radiologiczna wskazuje wiek zmarłego na 55 lat (Jarema umarł w wieku 39 lat), po wtórnej sekcji zwłok nie stwierdzono śladów arszeniku w organizmie oraz otwarcia jamy brzusznej w czasach śmierci bohatera tego opowiadania.
Jak widać badania są dwuznaczne, zaś interpretacja jest dowolna. My przewodnicy świętokrzyscy reprezentujący region Gór Świętokrzyskich podążamy za legendą. Przedstawiamy postać spoczywającą w kryptach jako postać Księcia Jeremiego Wiśniowieckiego.
[/hide]
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33523
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

[hide]
W 1936 roku, kiedy opactwo przejęli oblaci, postanowili oni otworzyć Kryptę Oleśnickich, gdzie pierwotnie spoczywał książę. Ponieważ jednak nie dysponowano żadnymi dokumentami pochówku, uznano za zwłoki Jeremiego ciało, spoczywające w centralnie położonej trumnie. Już w okresie międzywojennym ich autentyczność podważał biograf magnata, Władysław Tomkiewicz, który argumentował, że ciało spłonęło w czasie pożaru w 1777 roku. Badania sądowo-lekarskie z 1980[13][14] wykazały, że zwłoki należały do kogoś wyższego od księcia i zmarłego w bardziej podeszłym wieku niż Wiśniowiecki. Nie znaleziono też śladów autopsji, wykonanej w XVII wieku; prawdopodobnie jednak osoba ta żyła w tym samym okresie historycznym[15].
Tyle ciocia Wiki
Konkluzja z cytowanego przez Ciebie artykułu też raczej nie zostawia złudzeń.
Naj pisze:My przewodnicy świętokrzyscy reprezentujący region Gór Świętokrzyskich podążamy za legendą. Przedstawiamy postać spoczywającą w kryptach jako postać Księcia Jeremiego Wiśniowieckiego.
Też jestem zawiedziony... :(
Przypomniała mi się pouczająca historia sprowadzenia do kraju resztek oryginała, po których zbadaniu określone kręgi tryumfowały oznajmiając że WITKACY TEŻ BYŁA KOBIETĄ![/hide]
:lol: :lol: :lol:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

[hide]Zważywszy na jakość zdjęcia, a w zasadzie jej brak, obstawiłbym Jeremiego Wiśniowieckiego, a truchło znajduje się na Świętym Krzyżu.[/hide]
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

[hide] Jarema Wiśniowiecki na Świętym Krzyżu [/hide]
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
ODPOWIEDZ