Aktualna szansa na zatrudnienie.

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

Jaro24
początkujący
początkujący
Posty: 28
Rejestracja: piątek 14 lut 2020, 20:25

Aktualna szansa na zatrudnienie.

Post autor: Jaro24 »

Hej, jaką szansę mają obecni stażyści na zatrudnienie w jakiejkolwiek j.o. LP?
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Jeżeli w danej jednostce nikt nie zgłosi się na wakat z kręgu firmy LP to jest "konkurs" na te stanowisko.
carabus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1796
Rejestracja: piątek 01 gru 2006, 08:28
Lokalizacja: z kłody

Post autor: carabus »

Jaro24 pisze: jaką szansę mają obecni stażyści na zatrudnienie w jakiejkolwiek j.o. LP?
taką samą jak w spółce skarbu Państwa bez legitymacji pis :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

carabus pisze:bez legitymacji pis
Druga kadencja leci a studia tylko pięć lat. Trzeba było do młodzieżówki wstąpić a nie marnować czas na studenckich imprezach.
carabus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1796
Rejestracja: piątek 01 gru 2006, 08:28
Lokalizacja: z kłody

Post autor: carabus »

bromarek pisze:studia tylko pięć lat.
eeee...po co dramatyzować...studia nie wyścigi :wink:
Jodełka1989
początkujący
początkujący
Posty: 158
Rejestracja: wtorek 18 sie 2020, 14:56

Post autor: Jodełka1989 »

Jaro24,
Jeśli masz poparcie to w obecnej sytuacji szansa na zatrudnienie jest duża. W innym przypadku spróbować można ale nie ma co długo zawracać sobie głowy. "Szkoda łez" jak to mawiał klasyk :)
Jaro24
początkujący
początkujący
Posty: 28
Rejestracja: piątek 14 lut 2020, 20:25

Post autor: Jaro24 »

Jodełka1989 pisze:Jaro24,
Jeśli masz poparcie to w obecnej sytuacji szansa na zatrudnienie jest duża. W innym przypadku spróbować można ale nie ma co długo zawracać sobie głowy. "Szkoda łez" jak to mawiał klasyk :)
No to bardzo ciekawe jest. Nadleśniczy postąpi wbrew zarządzeniu RegDyr, a RegDyr wbrew GenDyr?
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

carabus pisze:...studia nie wyścigi
Nie chodziło mi o czas studiowania a o minimalny okres w którym można zapisać się do młodzieżówki :D
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Jaro24 pisze: No to bardzo ciekawe jest. Nadleśniczy postąpi wbrew zarządzeniu RegDyr, a RegDyr wbrew GenDyr?
Tak i nie, są wakaty tzw niezbędne i nie obsadzenie ich może powodować złą prace nadleśnictwa . Dużo odeszło księgowości .
carabus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1796
Rejestracja: piątek 01 gru 2006, 08:28
Lokalizacja: z kłody

Post autor: carabus »

bromarek pisze: minimalny okres w którym można zapisać się do młodzieżówki
Misiewicz to już w podstawówce miał odpowiednio ukształtowane wejście :lol: :lol: :lol:
Witold C.

Post autor: Witold C. »

14 lat temu wróciłem do LP. To był w większości fajny czas, spędzony efektywnie, wielu rzeczy nauczyłem się (jednak głównie dlatego, że to mi na tym zależało), ale z naciskiem na słowo „był”. Dziś mentalnie przygotowuję się do opuszczenia LP, bo więcej tu pod względem zawodowym nie osiągnę, a pod względem rozwoju osobistego i zarobków LP nie mają mi nic więcej do zaoferowania - obecnie preferuje się inny typ pracownika, a ja ani klękać, ani politykować nie zamierzam. Do rzeczy. Gdybym dziś wybierał kierunek studiów, leśnictwo nie wchodziłoby w grę. Obecnie LP nie dysponują niczym, co mogłoby skusić rozsądnie myślącego młodego człowieka, pozbawionego leśnych koligacji: ani atrakcyjnymi zarobkami, ani służbowym mieszkaniem, ani prestiżem zawodu. Jeśli dołożyć do tego coraz bardziej panoszące się partyjniactwo, to dziwię się młodym.
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Witold C.,
Nie odbieraj tego co napiszę jako ataku na Ciebie.
Mnie trudno ubrać w słowa to co chciałbym napisać. Nie chciałbym nikogo urazić. Ale też nie chciałbym być uznanym za niespełna rozumu.
Wydaje mi się, że zasadnicza różnica między nami polega na tym, że dla Ciebie praca w LP to kariera i pieniądze ( w ogromnym uproszczeniu). Dla mnie to praca, którą lubię, za którą jakiś czas (krótko bo krótko) płacili mi całkiem dobrze, a teraz nie okłamujmy się, jeszcze jest nieźle. Nie zamierzałem robić wielkiej kariery. Robię to co chciałem, o czym w dzieciństwie marzyłem. Nieźle mi za to płacą. Mój las świadczy o tym, że nie zmarnowałem całkowicie swojego życia. Czego jeszcze mogę chcieć?
Zapewne wielu rzeczy. Ale nie pociąga mnie pogoń za wzniosłymi ideami. Nie muszę mieć kilku mercedesów w garażu. Chciałbym tylko aby jednak więcej w LP pracowało pasjonatów, a mniej karierowiczów dla których tylko pieniądze się liczą.
Czy to źle?
Witold C.

Post autor: Witold C. »

Nie uraziłeś mnie. Co gorsza, zgadzamy się. Byłem pasjonatem. Coś rozwijałem. Byłem przy tym finansowo usatysfakcjonowany wówczas, choć dziś wiem, że byłem frajerem, bo niektórzy biorą kasę za nic, a nawet za działalność szkodliwą. Potrafiłem spędzać na tym wieczory, noce i weekendy, bo uważałem, że robię coś pożytecznego. A potem przyszedł PiSowski ramol i chciał to zniszczyć, choć wszyscy do dziś tego używają. To głównie dlatego znienawidziłem PiS i całą tą hucpiarską tzw. Zjednoczoną Prawicę - ze względów zawodowych, bo na takie coś nie poważyłby się nawet najgorszy tępak z PO lub PSL. A ja bardzo utożsamiam się z projektami, nad którymi pracuję - dla dobra LP - tylko właściwie po co? Lepiej byłoby pałować - awans pewny. Nadal uważasz mnie za karierowicza?
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Sylvan pisze:Witold C.,
Obaj dobrze prawicie...
powiem, że stoję okrakiem między Wami :)
Bo to i się lubi a i za późno aby rzucać...
P.S. Czy bym teraz wybrał mając 20 lat studia leśne? - dla takiego studiowania jak w latach 90-tych, to TAK. Ale to mówi głowa 20-latka. a 40-stak - NIE!!! - bo to polityczna korporacja z kolesiowskimi układami i folwarkami, gdzie jeden boi się drugiego. A ten co wyżej to ważniejszy a niekoniecznie mądrzejszy... :P
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Nie.
Pisałem zresztą " w ogromnym uproszczeniu".
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Fichtel pisze:
Sylvan pisze:Witold C.,
Dzień Dobry, cześć i czołem..... Nie pytaj skąd się wziąłem....
Specjalna dedykacja dla ptactwa. Głodne toto!
Witold C.

Post autor: Witold C. »

Sylvan, eee... Może jaśniej, Jaśnie Panie?
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

wieczór... :wink:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Sylvan

Post autor: Sylvan »

No skoro Fichtel dojrzał ten przecinek, który nie wiadomo skąd się wziął to musiał być baaardzo wygłodzonym sępem. :)
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

:beer:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
ODPOWIEDZ