Kupno działki leśnej pół hektara

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

poreba pisze:Policja ma już przecież wzorek, "brak znamion czynu".
Nie takie trudności policja potrafi przezwyciężyć... :wink:
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

poręba - ten tryb wprowadziło starostwo. I to starosta się pod decyzją podpisuje.
A jeśli ktoś nie wykona jej - nic się dzieje. Wszak to decyzja zezwalająca, wydana na wniosek właściciela.

Dodam, że identyczny tryb obowiązuje w przypadku wykonania już wskazówki z upul.
Np. działka 1 ha - wskazanie TP 5 m3/ha co daje 5 m3.
Właściciel w drugim roku obowiązywania upul pozyskał te 5 m3. Jest rok np. szósty i chciałby (a są ku temu możliwości) wyciąć jeszcze co nie co (suszki, podgłuchy, nieco las przerzedzić).
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Piotrek pisze:
buba pisze:Mam kilka pytań odnośnie zakupu działki leśnej o wielkosci okolo pół hektara.
A ja mam jedno: w jakim celu chcesz nabyć tę działkę?
Glownie w celu powieszenia hamaka na drzewie i patrzenia jak sie galezie na wietrze bujają. I zeby mnie nikt stamtad nie wyrzucil (acz patrzac co sie dzieje w naszym kraju to nic nie jest pewne - i do kolektywizacji moze dojsc a stado baranow zwanych potocznie obywatelami ani kwiknie...)

A cele poboczne mile widziane to ognisko, towarzystwo, dobry nastroj - tak jak bylo pisane wyzej :)
browar pisze:Buba, a może jest tam jakiś bunkierek oprócz lasu? Może być maluśki, zadałby szyku :twisted:
Pytanie jest zupelnie teoretyczne poki co ;) Nie dotyczy zadnej konkretnej dzialki. Ba! tez bym chciala bunkierek!
Capricorn pisze:Aleście bubę wystraszyli. Wzięła się i zamknęła w sobie...
Nie nie, tylko byla w lesie... Poki co nie w swoim wiec nielegalnie ;)
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Blues Brothers pisze:buba, chcesz się osiedlić nie rób tego, działki to samo zło. Przywiązują do siebie i zmuszają abyś tam jeździła w każdej wolnej chwili.
Nie mam takich zamiarow. Po za tym - zawsze mozna tam jechac duzymi zakosami i dojechac gdzie indziej. Teraz "manie" takiej dzialki bardzo by mi sie przydalo! :lol:
Blues Brothers pisze:żyjcie jak do tej pory, ciągle w podróży, normalnie zazdroszczę wam tego
I takie sa plany - gdy mi to tylko umozliwi policyjny kraj w ktorym przyszlo mi zyc. Bo na razie "podroze" odbywaja sie krzakami robiac za kleszczołapke - i to zaczyna byc nieco irytujace!
Neg
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: czwartek 12 sty 2023, 14:29

Re: Kupno działki leśnej pół hektara

Post autor: Neg »

Cześć wszystkim!

Podepnę się pod ten temat, ponieważ myślę nad zakupem działki. Przeglądając oferty często trafiam na "siedliska" z lasem i zastanawiam się czy jest sens w to wchodzić. Zwykle jest to działka, której część z domkiem jest ogrodzona, a pozostała część to prywatny las. Na lesie w pobliżu działki mi zależy wyłącznie do spacerów, więc wystarczyłby jakby był państwowy, no ale załóżmy, że trafi się dobra działka z lasem prywatnym i pytanie:
ile będzie mnie to rocznie kosztować?
Wiem z tego co m.in. tu wyczytałem, że mam obowiązki, więc czy faktycznie w praktyce będę musiał sporo czasu temu poświęcać? Czy jeśli przejdzie wichura i powali mi te drzewa to muszę komuś zlecić wycięcie? To wiąże się z poświęconym czasem i kosztami. Nieruchomość ma mi slużyć jedynie na razie za letnisko, więc też czasu za dużo nie będę na niej spędzać, a jak będę to wolałbym przeznaczyć go na inne rzeczy niż sprawdzanie czy jakieś drzewko nie spruchniało. Być może demonizuję, ale dlatego proszę o poradę dla laika czy mogę zostawić taki las bez doglądania przez parę lat czy nie.
Melon
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1876
Rejestracja: piątek 02 gru 2016, 23:12

Re: Kupno działki leśnej pół hektara

Post autor: Melon »

Praktycznie tak. Jak będzie jakiś duży problem to i tak dowiesz się np od sąsiadów. Co jakiś czas zrób tylko przegląd granic pod kątem bezpieczeństwa tzn czy Twoje drzewa nie zagrażają sąsiednim działkom. Chyba ,że sąsiednie działki to też las.
olifant
początkujący
początkujący
Posty: 249
Rejestracja: piątek 22 paź 2010, 08:39

Re: Kupno działki leśnej pół hektara

Post autor: olifant »

Neg pisze: czwartek 12 sty 2023, 15:26
ile będzie mnie to rocznie kosztować?
(...) Być może demonizuję, ale dlatego proszę o poradę dla laika czy mogę zostawić taki las bez doglądania przez parę lat czy nie.
To zależy tylko od Ciebie. Tak naprawdę jedyny koszt to podatek leśny. I tyle. Poza tym podatkiem możesz nie ponosić żadnych kosztów przez kilkadziesiąt lat. Drzewa mogą schnąć, łamać się wywracać się itp. a Ty możesz mieć w swoim lesie tyle martwego drewna co w ścisłym rezerwacie w Puszczy Białowieskiej . A nawet więcej. Wiem co piszę . Mój ojciec ma 2 ha lasu ( w 10 działkach :lol: ) i przez 40 lat poza podatkiem leśnym nie wydał na las ani złotówki ( oczywiście poza kosztem ewentualnego pozyskania - wiadomo pilarka, paliwo robocizna itp. - ale to odrębna sprawa) Ba - niektórych swoich leśnych ostępów nie widział już od 40 lat . i co? I nic. Nikt nie nakazywał mu urzędowo czegokolwiek w jego lesie ( pomimo istnienia tabunu groźnie wyglądających przepisów prawa) . I tak ma być . A las pomimo tego "niedoinwestowania" ma się zaskakująco dobrze. Przynajmniej pod katem przyrodniczym. Ahoj.
"Naturalnym dziedzictwem każdego, kto zdolny jest do życia duchowego, jak dziewicza
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: Kupno działki leśnej pół hektara

Post autor: Kuna lesna »

Są jednak sytuacje gdy zgodnie z nadzorem coś się może wydarzyć. Są to najczęściej ponaglenia albo decyzje zobowiązujące zgodnie z Ustawą o lasach np.o usunięcie drzew zasiedlonych np.gradacji . Natomiast nie znam nikogo kto kupił las żeby był zadowolony z obostrzeń jakie musi znosić bądź co bądź na swoim prywatnym gruncie.Czesto zderza się romantyzm własnego lasu z tym rzeczywistym.
ODPOWIEDZ