koniec węgla?

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77498
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

koniec węgla?

Post autor: drwalnik »

... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Re: koniec węgla?

Post autor: j24 »

Co za bzdura!!!

Wszystkie związki organiczne zawierają węgiel. A bez nich nie ma życia. Jak można mówić / pisać o końcu węgla? :?:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: koniec węgla?

Post autor: Capricorn »

Jak każda gdy o prostych rzeczach zaczynają się wypowiadać politycy... ;)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: koniec węgla?

Post autor: Piotrek »

j24 pisze: sobota 13 lis 2021, 22:07Jak można mówić / pisać o końcu węgla? :?:
Kamiennego, Kocurze, kamiennego... :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: koniec węgla?

Post autor: Capricorn »

Tyle, że to nieprawda. Po pierwsze jest wiele sposobów na wykorzystanie węgla kamiennego i brunatnego. Całkowita rezygnacja z wydobycia jest nieuzasadniona ekonomicznie. Poza tym dobrze by było zainwestować w badania na temat przetwarzania węgla na potrzebne nam węglowodory zdatne do wykorzystania tak jako nośnik energii, jak i w rolnictwie i innych dziedzinach gospodarki.Na przykład już w połowie ubiegłego wieku produkowano benzynę z węgla, którego mamy całkiem sporo, ale do bezpośredniego spalania niekoniecznie się nadaje, bo zasiarczony mocno bywa. Krótko mówiąc, nie ma co się obrażać na rezygnację z węgla na potrzeby bezpośredniego spalania. Skoro są możliwości jego przetworzenia, to trzeba zrobić wszystko, by go wykorzystać i na tym zarobić, albo... zabezpieczyć złoża i póki nie wymyślimy sposobu. który pozwoli górnikom zarobić na siebie i przynieść dochód państwu.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Re: koniec węgla?

Post autor: Naj »

Chyba nie chodzi o całkowitą rezygnację z wydobycia a o uzyskiwanie energii ze spalania węgla. Na pewno będzie potrzebny jeszcze długo koks np. Przetworzenie węgla na inny rodzaj nośnika energetycznego (benzyna, gaz) - jak na razie - jest nieopłacalne. Poza tym wymaga znacznego nakładu energii a w rezultacie i tak mamy CO2. No, i dotyczy tylko kamiennego. Czyli zamienił stryjek... Pewnie są jakieś obszary gdzie węgiel może być przetwarzany bez szkody dla środowiska ale to chyba jak na razie margines.
Co prawda ukazywały się informacje o gazyfikacji węgla w złożu ale na razie cisza.
Zauważ, że Margaret T. zlikwidowała górnictwo węglowe i jakoś sobie angole radzą...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: koniec węgla?

Post autor: Piotrek »

Naj pisze: niedziela 14 lis 2021, 11:46jakoś sobie angole radzą...
Może kupują? Np. od Chińczyków. :wink:
A poza tym to nieprawda, że zrezygnowali z wydobycia. Ostatnią wielka kopalnię podziemną co prawda zamknęli w 2015 roku ale do łask wraca górnictwo odkrywkowe (moim zdaniem bardziej zabójcze dla środowiska). A i podziemne coraz łaskawiej biorą pod uwagę...
  1. Ostatnia duża kopalnia węgla w Anglii kończy działalność: 17 sierpnia 2020
  2. Węgiel wraca na Wyspy: 21 maja 2020
  3. Anglicy celują w nową kopalnię węgla: 23 lipca 2021
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77498
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Re: koniec węgla?

Post autor: drwalnik »

... a za wszytko kto zapłaci? :evil:
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169489
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Re: koniec węgla?

Post autor: Sten »

Rzecz oczywista, że my, podatnicy ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: koniec węgla?

Post autor: Piotrek »

drwalnik pisze: niedziela 14 lis 2021, 17:21... a za wszytko kto zapłaci? :evil:
Sten pisze: niedziela 14 lis 2021, 17:54Rzecz oczywista, że my, podatnicy ...
Błąd. West Cumbria Mining nie jest firmą państwową tylko spółką prywatną a głównym udziałowcem jest australijska firma EMR Capital. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77498
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Re: koniec węgla?

Post autor: drwalnik »

... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Re: koniec węgla?

Post autor: Wiesław »

wydobycie węgla w Chinach sięga 13 mln ton dziennie. To oznacza, że w zaledwie cztery dni w tym kraju wydobyto więcej "czarnego złota" niż w Polsce przez cały rok.
https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... ok/q61hmt1
tumanleśny
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2592
Rejestracja: środa 19 lip 2023, 08:54

Re: koniec węgla?

Post autor: tumanleśny »

To po co wydobywa się w Polsce?!!
Przecież Chińczycy mają?!
Wystarczy kupić....
Tak, że: To, tamto, ten, tego, ten....
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Re: koniec węgla?

Post autor: Capricorn »

Niektóre kraje właśnie tak czynią. Kupują tam, gdzie jest tanio oszczędzając swoje zasoby... Może na Ali oferta będzie ;)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
ferszta
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 308
Rejestracja: czwartek 14 gru 2023, 09:09
Lokalizacja: Norda

Re: koniec węgla?

Post autor: ferszta »

Co do klimatu to przypominam , że obecna wersja działalności UE to: tu cytat - łagodzenie skutków zmian klimatycznych. dla jasność 20 lat temu projekt był bardziej ambitny bo chodziło o : cofniecie zmian klimatycznych do poziomu z przed ....(wpisać właściwą datę)......
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Re: koniec węgla?

Post autor: Wiesław »

ferszta pisze: sobota 20 sty 2024, 17:30 20 lat temu projekt był bardziej ambitny bo chodziło o : cofniecie zmian klimatycznych do poziomu z przed
Chyba nie całkiem było jak piszesz…
Przed 2008 rokiem UE nie miała własnego aktu prawnego, który by można nazwać „strategią klimatyczną”.
UE (a właściwie państwa członkowskie) były tylko stronami konwencji ONZ z 1992 roku w sprawie zmian klimatu (UNFCCC). W dokumencie określony był cel – spowolnienie globalnego ocieplenia i zmiany klimatu – oraz zasady, jak cel osiągnąć. Polska ratyfikowała to w 1994 r.

W 1997 roku, na COP3 stron konwencji ONZ sformułowano tzw protokół z Kioto, z prawnie wiążącymi celami prowadzącymi do redukcji emisji przez kraje rozwinięte o co najmniej 18% w stosunku do poziomu z 1990 roku – po ratyfikacji przez państwa wszedł on w życie w lutym 2005 roku. Na ten protokół wypięły się i nie podpisały m/in. USA, Kanada, Rosja, Japonia… Polska ratyfikowała to w 2002 r.

Dopiero po tej dacie UE zaczęła „podgrzewać atmosferę” (sic!) i tworzyć własne, coraz bardziej „ambitne” projekty… więc w 2008 r. UE sformułowała pakiet działań klimatyczno-energetycznych, zwany 20-20-20 (ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 20% do 2020 r. i zwiększenie efektywności energetycznej UE o 20% do 2020).

W 2015 r. na ONZ-owskim COP21 przyjęto nowe światowe porozumienie klimatyczne (paryskie porozumienie klimatyczne), gdzie uzgodniono utrzymanie wzrostu średniej temperatury poniżej 2st C w stosunku do poziomów sprzed epoki przemysłowej.

I potem UE znów zaczęła „podbijać bębenek” – w ten sposób poprzez - obniżenie (w porównaniu z poziomami z 1990) emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. do 2030 r. – doszliśmy do „Europejskiego Zielonego Ładu” i tezy o „neutralności klimatycznej” w 2050 roku… „Fit for 50”

Ja w 2050 roku będę neutralny klimatycznie, bo będę już skremowany (tak wynika ze statystyk GUS).
8)
ODPOWIEDZ