Fitchel Qgis jest kombajnem

SILP, BIP, ACER, GIS, Raporty, mapy numeryczne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Fitchel Qgis jest kombajnem

Post autor: Kuna lesna »

Fitchel Qgis jest świetnym kombajnem . Jest trudny do jakiegoś momentu ale ja wykorzystuje go bardzo często . Problem jest brak narzędzi pomiarowych GPS dla leśniczych bo eLAS w rejestratorze nie daje się edytować na Qgisie . No chyba że zapiszemy jako inna warstwa . Ale odbiegamy od tematu poczty .
No to wyobraźcie sobie że wszystko co idzie z nadleśnictwa jeśli chodzi o dokumenty , skany itp przesyłane jest elektronicznie za pomocą poczty najczęściej z potwierdzeniem odbioru . Co nam to daje ? Czas który wszystkim brakuje . Pani w biurze nie musi kserować kilku tysięcy pisemek , przesyła to jednym kliknięciem a ja tez nie muszę wszystko składować tylko kasuje lub archiwizuje co mnie interesuje .
Biuro leśnictwa to nadal biura nadleśnictwa a nie leśniczego . Jeżeli leśniczy nie życzy sobie aby zaglądać mu do kompa to jest na to taki prosty sposób aby każdy miał swój "gwizdek" i z niego sobie odpalał system . Jeżeli mnie nie ma w pracy to biuro musi być udostępnione podleśniczemu , bo jak on ma pracować . Chodzi mi o wydruki ROD , czy w zastępstwie zrobienie jakiegoś dokumentu . Uważam że wszyscy odcięci od kompa powinni domagać się jego udostępnienia bo jest to nieodzowne narzędzie pracy .
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Capricorn pisze:Nie, nie jest niezbędny, ale myślę, że jego opanowanie w stopniu podstawowym może się przydać leśnikowi :)
:)
Z tym bym polemizował...
Mówimy o SZKICU.
Ja tam drukuję oddział/pododdział i "macham" krechę albo owal.
Ale jeśli komuś wygodniej i szybciej to niech robi QGIS-em.
Ja osobiście w technicznym przerabiałam już MAPAN-a, Geomap, Aktualizator, eLas (od samego początku). Potem pamiętam wprowadzenie Standardu.
Ale generalnie było tak, że zawsze jak ktoś chciał, miał czas i przyzwolenie to robił w czym chciał.
Nie chcę być złym prorokiem ale QGIS w PGL LP też pobędzie rok-dwa-trzy.
Potem ktoś opracuje coś wygodniejszego i QGIS padnie śmiercią naturalną...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

kolorowe kredki pisze:... U mnie to obowiązek zrobienia w tym szkiców odnowieniowych i naniesienia płotów. Z tego powodu produkcja szkiców trwa wiele dłużej niż zrobienie ich ręcznie bo uczyć się ujeżdżania tego trzeba od nowa....
No ale informatyzacja, firma XXI wieku itp :)
A to już przerost formy nad treścią...
Może to jeszcze nanosicie na podkładzie ortofotomapy...?
Czemu ma służyć takie "pokazanie" ogrodzeń?
Inż N-ru ma łatwiej trafić?
Ważniejsze jest czy sprawdzi czy siatki poszło 1500mb czy 1600mb
A to jak nie chce się podłożyć to i tak musi pojechać w teren.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Kuna lesna pisze:Fitchel Qgis jest świetnym kombajnem . Jest trudny do jakiegoś momentu ale ja wykorzystuje go bardzo często . Problem jest brak narzędzi pomiarowych GPS dla leśniczych bo eLAS w rejestratorze nie daje się edytować na Qgisie . No chyba że zapiszemy jako inna warstwa .
Nie twierdzę, że jest inaczej.
Tylko właśnie z powodów, które podałeś, uważam, że jest to narzędzie dla pasjonatów i tych co mają czas.

Kuna lesna pisze: Ale odbiegamy od tematu poczty .
fakt

Kuna lesna pisze:No to wyobraźcie sobie że wszystko co idzie z nadleśnictwa jeśli chodzi o dokumenty , skany itp przesyłane jest elektronicznie za pomocą poczty najczęściej z potwierdzeniem odbioru . Co nam to daje ? Czas który wszystkim brakuje . Pani w biurze nie musi kserować kilku tysięcy pisemek , przesyła to jednym kliknięciem a ja tez nie muszę wszystko składować tylko kasuje lub archiwizuje co mnie interesuje .
Biuro leśnictwa to nadal biura nadleśnictwa a nie leśniczego . Jeżeli leśniczy nie życzy sobie aby zaglądać mu do kompa to jest na to taki prosty sposób aby każdy miał swój "gwizdek" i z niego sobie odpalał system . Jeżeli mnie nie ma w pracy to biuro musi być udostępnione podleśniczemu , bo jak on ma pracować . Chodzi mi o wydruki ROD , czy w zastępstwie zrobienie jakiegoś dokumentu . Uważam że wszyscy odcięci od kompa powinni domagać się jego udostępnienia bo jest to nieodzowne narzędzie pracy .
Tu odpowiedź: http://www.biztok.pl/biznes/inpost-zegn ... ety_a19163 (jak będzie [mod] to wpisać w wyszukiwarkę "firma żegna się z papierem")
I to pożegnanie będzie do czasu jak nie zaginie przesyłka i sprawa nie trafi do sądu...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fichtel pisze:Mówimy o SZKICU.
Nie tylko. Mówimy, o wyższych rębniach, gdy pierwotnie założone gniazda po latach mają nieco inny kształt i trzeba je ponownie wyrysować, a wokół nich wykonać kolejne kółko do odnowień... Można sprawdzić na ortofotomapie, czy nie wyszedłeś z gniazdem poza linię oddziałową, bo tu też bywają zadawnione błędy... Wiele rzeczy można z tym narzędziem robić, a nie tylko szkice. Nota bene do sporządzania szkiców wymyślono stosowne narzędzie na stanowisku ;)

Tak, czy inaczej każdy pracownik powinien mieć dostęp do poczty i innych narzędzi, które można wykorzystać do pracy.
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Fichtel pisze:A to już przerost formy nad treścią...
Nie jestem od myślenia tylko od zap... i nie mi kwestionować polecenia z góry :roll:
A na koniec. Mam w skoroszytach swoje ręcznie zrobione szkice. Najstarsze już pełnoletnie. Jako, że lubiłem zawsze kreślarstwo były/są wiernym odzwierciedleniem sytuacji w terenie. Od jakiegoś czasu nowe nie przybywają. Bo tym robionym w Qgisie niewiele brakuje do naskalnej twórczości naszych przodków. Średnio czytelne ale za to cyfrowe :P
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Capricorn pisze:Nie tylko. Mówimy, o wyższych rębniach, gdy pierwotnie założone gniazda po latach mają nieco inny kształt i trzeba je ponownie wyrysować...
Przypominam, że mówimy o PNSW!!!

Capricorn pisze:...Można sprawdzić na ortofotomapie...
NO WŁAŚNIE!!!
Polecam sobie odświeżyć definicje OWEJ :)
I dodatkowo poczytać o odwzorowaniach.
Capricorn pisze:...czy nie wyszedłeś z gniazdem poza linię oddziałową, bo tu też bywają zadawnione błędy...
To chyba ktoś wcześniej sprawdzał założenie gniazd...? :wink:
A swoją drogą... "poza linię oddziałową"... - NO NO.
Zrozumiałbym gdyby poza pas zrębowy.
Capricorn pisze:Tak, czy inaczej każdy pracownik powinien mieć dostęp do poczty i innych narzędzi, które można wykorzystać do pracy.
100 a nawet 102% ZGODY!!!
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77778
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

kolorowe kredki pisze: Bo tym robionym w Qgisie niewiele brakuje do naskalnej twórczości naszych przodków. Średnio czytelne ale za to cyfrowe :P
... :brawo: ...
Awatar użytkownika
Teo
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3018
Rejestracja: wtorek 28 lip 2009, 16:58
Lokalizacja: -----

Post autor: Teo »

Kuna lesna pisze:No to wyobraźcie sobie że wszystko co idzie z nadleśnictwa jeśli chodzi o dokumenty , skany itp przesyłane jest elektronicznie za pomocą poczty najczęściej z potwierdzeniem odbioru . Co nam to daje ? Czas który wszystkim brakuje . Pani w biurze nie musi kserować kilku tysięcy pisemek , przesyła to jednym kliknięciem a ja tez nie muszę wszystko składować tylko kasuje lub archiwizuje co mnie interesuje .
Ja bym jednak radził zejść na ziemie i przestać marzyć, że wszystko będzie już tylko w formie cyfrowej - bo nie będzie i według interpretacji prawnych z centrali być nie może.

Paru kierowników jednostek chciało być tak bardzo nowoczesnych /po co drukować i ogólnie na papierze/, że drogo potem za to zapłaciło.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fichtel pisze: Przypominam, że mówimy o PNSW!!!
Dokładnie :)
Jakiś czas temu w Jaszowcu to testowaliśmy :)
Fichtel pisze:To chyba ktoś wcześniej sprawdzał założenie gniazd...? :wink:
Powiem tak. W ciągu kilku operatów granice oddziałów zmieniały się o około 20m (linie oddziałowe). Tak więc doraźne sprawdzanie może być obarczone błędem. Zdziwił byś się jakie błędy potrafiły dawać pierwsze urządzenia.
kolorowe kredki pisze: produkcja szkiców trwa wiele dłużej niż zrobienie ich ręcznie bo uczyć się ujeżdżania tego trzeba od nowa....
Wydaje mi się, że ta radosna tfórczość w postaci dziwnych wymagań niektórych biurowców podążyła w złym kierunku. D szkiców QGIS się raczej słabo nadaje.
Tak, czy inaczej to wszystko znowu nijak jest związane z tematem :lol:
Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

Może czas wydzielić temat, bo stratą czasu jest zaglądać do Poczty LP, żeby o szkicach i GIS czytać?
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Capricorn pisze:
Fichtel pisze: Przypominam, że mówimy o PNSW!!!
Dokładnie :)
Jakiś czas temu w Jaszowcu to testowaliśmy :)
Chodzi mi o idee/zasady - jak sama nazwa mówi NIE-stanowiące WYDZIELEŃ. Pytam, więc czy dokładna lokalizacja (czytaj geodezyjna) jest potrzebna?


Capricorn pisze:
Fichtel pisze:To chyba ktoś wcześniej sprawdzał założenie gniazd...? :wink:
Powiem tak. W ciągu kilku operatów granice oddziałów zmieniały się o około 20m (linie oddziałowe). Tak więc doraźne sprawdzanie może być obarczone błędem. Zdziwił byś się jakie błędy potrafiły dawać pierwsze urządzenia.
Co mnie może dziwić to tylko to - do czego są potrzebne na mapie gniazda założone 20-30-40 lat temu? W SILP-e ich i tak nigdzie nie podepniesz bo nie ma takiej opcji. Drzewostan ma np. opis Db3Jw1Db3Gb1Lp1Brz1 Db60Jw60Db40Gb40Lp40Brz40
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fichtel pisze:Pytam, więc czy dokładna lokalizacja (czytaj geodezyjna) jest potrzebna?
niekoniecznie musi w grę wchodzić działka. Może chodzić o granice oddziału/wydzielenia. Poza tym gniazda po latach mają tendencję do "zmniejszania", więc warto znać ich rzeczywistą wielkość, a co za tym idzie wielkość kolejnych odnowień...
Fichtel pisze:do czego są potrzebne na mapie gniazda założone 20-30-40 lat temu? W SILP-e ich i tak nigdzie nie podepniesz bo nie ma takiej opcji.
Mam w obecnym drzewostanie opis kęp:
D.Zmiesz. grp; MJS. Ol, Os 40l., Bk 150l.
1-W cz. C kępa 0.5 ha Md 40l.
2-W cz. C kępa 0.45 ha Md 40 l. Brz 20l.

3-W cz. S kępa 0.7 ha Brz 20 l. Md 40l.
Do tego dodaj gniazda z nowymi odnowieniami i masz niezłą kaszankę. Nie każdy pracuje rębniami pierwszymi ;)
4-W cz.W dol.luka 0.13 ha Md 8l.
5-W cz. SWdol.luka 0.5 ha Md, Św 8l.
oraz
6-W cz. SE bagno 0.08 ha
7...
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Capricorn pisze:
Fichtel pisze:Poza tym gniazda po latach mają tendencję do "zmniejszania", więc warto znać ich rzeczywistą wielkość, a co za tym idzie wielkość kolejnych odnowień...
To różnice są jakiego rzędu?
Urządzanie gniazd (z poprzedniego PUL) nie mierzy tylko grzecznie przepisuje...
Może się jedynie zmienić powierzchnia pododziału/oddziału. Są to różniece kilku (ewentualnie nastu) arów.
Bo chyba nie ma tak, że w IIIB pod koniec dziesięciolecia wyciekłeś gniazda (30%) potem następne 10 lat czekałeś. Potem "poszerzałeś" (30%) i po 40 latach robiłeś IIIBU to Ci się powierzchnia zmieniła o kilka ha...

Zresztą tu rola leśniczego, aby na KTG czy w czasie uzgodnień z taksatorami tego pilnował!!!



Capricorn pisze:
Fichtel pisze:do czego są potrzebne na mapie gniazda założone 20-30-40 lat temu? W SILP-e ich i tak nigdzie nie podepniesz bo nie ma takiej opcji.
Mam w obecnym drzewostanie opis kęp:
D.Zmiesz. grp; MJS. Ol, Os 40l., Bk 150l.
1-W cz. C kępa 0.5 ha Md 40l.
2-W cz. C kępa 0.45 ha Md 40 l. Brz 20l.

3-W cz. S kępa 0.7 ha Brz 20 l. Md 40l.
Do tego dodaj gniazda z nowymi odnowieniami i masz niezłą kaszankę. Nie każdy pracuje rębniami pierwszymi ;)
4-W cz.W dol.luka 0.13 ha Md 8l.
5-W cz. SWdol.luka 0.5 ha Md, Św 8l.
oraz
6-W cz. SE bagno 0.08 ha
7...
Normalny opis!!!
Tylko pytanie czy np. luki należy "obrazować" na mapie i pokazać w pnsw..?
A opis świadczy raczej o tym, że już są gniazda "poszerzone" o brzozę uznaną w składzie (bo Md przepadł) :). Więc i tak będzie to jedna pnsw...

Rębnia nie ma nic do rzeczy - liczy się "schemat".
Zresztą przykład podany wyżej może świadczyć, że rębie złożone nie są mi obce... :D
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fichtel pisze:To różnice są jakiego rzędu?
Pewnie kilku procent na powierzchni gniazda. Nie są to wartości duże, ale mają znaczenie dla leśniczego przy planowaniu ilości sadzonek w kolejnym nawrocie. W sumie o to mi chodzi.
Fichtel pisze:Urządzanie gniazd (z poprzedniego PUL) nie mierzy tylko grzecznie przepisuje...
Dokładnie. Podobnie częsty robi z lokalizacją owych kęp. Pół biedy, gdy gniazda powstawały schematycznie, bo raczej znajduję się w miejscach, w których są narysowane, jednak zdarzają się błędnie wkreślone i tu nałożenie warstwy pnsw na ortkę pozwala łatwiej zlokalizować i skorygować błąd.
Fichtel pisze:Może się jedynie zmienić powierzchnia pododziału/oddziału. Są to różniece kilku (ewentualnie nastu) arów.
Może się również zdarzyć, że część pnsw trafia do sąsiedniego wydzielenia, czy oddziału. Wówczas należałoby podzielić owe pnsw na dwa i rozpisać na oba wydzielenia/oddziały.
Fichtel pisze:Zresztą tu rola leśniczego, aby na KTG czy w czasie uzgodnień z taksatorami tego pilnował!!!
Pod warunkiem, że ma świadomość niezgodności :roll: :wink:
Fichtel pisze:Tylko pytanie czy np. luki należy "obrazować" na mapie i pokazać w pnsw..?
Myślę, że warto. W tym przypadku to odnowione luki, niemniej takie naniesienie powoduje znaczne ułatwienie dla leśniczego, gdy w PUL znajdzie się wskazówka "dolesienie luk". Oczywiście miejscowy leśnik na pewno wie, co uzgadnia, ale zmiany na stanowiskach się zdarzają i wówczas to ułatwia pracę :)
Fichtel pisze:Rębnia nie ma nic do rzeczy
Trochę ma. W rębniach pierwszych za jednym razem usuwasz, mierzysz, ustalasz skład gatunków odnowieniowych i odnawiasz. Gniazda raz odnowione nie zdążą raczej zmienić kształtu, składu, czy powierzchni. Czas prowadzenia całej rębni włącznie z odnowieniem trwa krótko. W rębniach złożonych, oraz przy przebudowach drzewostanów gdzie okres odnowień ciągnie się wiele lat, kształt i rodzaj gniazd, a czasem i gatunki na nich ulegają zmianom.
Czy do tego wszystkiego potrzebny jest QGIS? Pewnie nie, bo mamy przeglądarki na stanowisku, mamy możliwość podejrzenia, co jest w SILP... Jednak widać na nich wyłącznie te warstwy, które są na "oficjalnej" mapie. Leśniczy często ma swoje warstwy i wówczas ma możliwość podejrzeć ich wygląd na mapie zanim prześle je do nadleśnictwa :)
Fichtel pisze:do czego są potrzebne na mapie gniazda założone 20-30-40 lat temu? W SILP-e ich i tak nigdzie nie podepniesz bo nie ma takiej opcji.
Takie kilkudziestoletnie są opisane jako kępy, a wkreślenie ich na mapę pozwala na przykład zlokalizować miejsca, w których mam wskazówkę CP, na dużym, kilkunastohektarowym wydzieleniu po jakimś tam pożarze, czy innym wiatrołomie :roll:
Pomaga również nie tylko leśniczemu, ale i urządzeniowcom lepiej planować rębnie. Mając opis 3DB15l nie wiesz, czy ów dąb rośnie w na gniazdach, czy też jest rozrzucony po całym lesie i nie da się go wykorzystać w przyszłości. Myślę, że każda kępa, gniazdo, czy luka powinny być naniesione na mapę, ale może nie mam racji, bo duża ich ilość mogłaby zaśmiecać mapę :roll:
Fichtel pisze:Zresztą przykład podany wyżej może świadczyć, że rębie złożone nie są mi obce... :D
Nie śmiałbym nawet pomyśleć, że jest inaczej :oops:
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

OK OK

Widzę, że ściera się tu podejście DT z "terenowcem"
Powiem tak (bo jak pisałem pracowałem w DT i odpowiadałem z mapę):
Teraz jako pracownik "okolic psiej budy" :D i tak muszę znać las. Jak nie udam się do lasu aby sprawdzić wykonania CP na 10-12 gniazdach, to narażam się, że kiedyś pracownik mnie oszuka.
Czy do tego jest potrzebna ortofotomapa lub inna mapa - NIE!!!
W DT owszem bardzo to ułatwia. Nawet sam pracowałem na jednej z pierwszych wersji ArcGIS (bodaj 3.0). "Kleiłem" warstwy. I też mnie irytowało, że te pnsw to jakiś czas znika i się pojawia :)

Podsumowując
Są entuzjaści nowych technologi i niech robią!!! Jak ktoś ma czas i ochotę siedzieć w kancelarii i podpinać warstwy i kleić z tego np. orto. To niech robi.
Do rozliczenia odnowienia tego nie da się zastosować...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fichtel pisze:Jak nie udam się do lasu aby sprawdzić wykonania CP na 10-12 gniazdach, to narażam się, że kiedyś pracownik mnie oszuka.
Czy do tego jest potrzebna ortofotomapa lub inna mapa - NIE!!!
Tobie się nie przydaje, młodemu leśniczemu, nie znającemu lasu może się przydać, by nie pominąć jakiegoś gniazda. Tu wystarczy zwykła mapa z naniesionymi gniazdami :)
Fichtel pisze:W DT owszem bardzo to ułatwia.
To prawda. W terenie nie bardzo i tu pełna zgoda. Ja tylko zaznaczyłem, że można ją wykorzystać i czasem się przydaje. Do codziennej pracy na pewno nie, choć za pomocą tego programu kolega wrzuca sobie mapę leśnictwa na podkład planu miasta i wie jak do jakiegoś oddziału dojechać z nadleśnictwa. To też fajna możliwość dla pracowników "zewnętrznych", czy też w wypadku nagłych zastępstw :)
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Capricorn pisze:
Fichtel pisze:Jak nie udam się do lasu aby sprawdzić wykonania CP na 10-12 gniazdach, to narażam się, że kiedyś pracownik mnie oszuka.
Czy do tego jest potrzebna ortofotomapa lub inna mapa - NIE!!!
Tobie się nie przydaje, młodemu leśniczemu, nie znającemu lasu może się przydać, by nie pominąć jakiegoś gniazda. Tu wystarczy zwykła mapa z naniesionymi gniazdami :)
Mam powierzchnie CP 1,4 ha gniazda po 20 arów to wiadomo, że jest ich 7

Capricorn pisze:
Fichtel pisze:W DT owszem bardzo to ułatwia.
To prawda. W terenie nie bardzo i tu pełna zgoda. Ja tylko zaznaczyłem, że można ją wykorzystać i czasem się przydaje. Do codziennej pracy na pewno nie, choć za pomocą tego programu kolega wrzuca sobie mapę leśnictwa na podkład planu miasta i wie jak do jakiegoś oddziału dojechać z nadleśnictwa. To też fajna możliwość dla pracowników "zewnętrznych", czy też w wypadku nagłych zastępstw :)
Tylko, jak będzie przerwany most to może do rzeki wpaść :D
Umiejętność czytania map (zwłaszcza topograficznych) to cenna zaleta.
Ja tam ma w aucie nawigację ale jak jadę w Polskę to zabieram analogową 1:400000 bo szybciej zorientuję się patrząc na całość jak na wycinek. W elektronicznych urządzeniach powiększając skalę tracę szczegóły... :wink:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fichtel pisze:Mam powierzchnie CP 1,4 ha gniazda po 20 arów to wiadomo, że jest ich 7
A skąd wiesz, że gniazda mają 20 arów? Jesteś nowym leśniczym na jakimś terenie, dostajesz PUL, w którym jest 1,4ha CP na wydzieleniu 20ha. Są to dolesienia po złomach, więc nie wiesz, czy gniazdo ma 20, 15, czy 40 arów.
O takich sytuacjach mówię, a nie o banalnych gniazdach po rębni :)
ODPOWIEDZ