Jelenie pod lodem

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3742
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Rzecznik Nadlesnictwa Łobez przed kamerami plotła co jej ślina na język przyniosła. Poszukiwacze poroża na kładach... przeplaszajacy jelenie na jezioro. Chciała zrobić z tego większą sensację niż to było potrzebne?

O Łobzie krążą legendy już od czasów byłego nadlesniczego, którego efektów pracy już kolejny rok nie udaje się pokonać nowemu szefowi. Ale jak widać i nowy narybek przychodzi z dziwna manierą...

A skąd wiedzą czy akurat w tym momencie za chmara ktoś w ogóle chodził? Co to jelenie nie próbują przechodzić po lodzie jezior? Jeszcze te wypowiedzi koła, że oni znają nazwiska osób za to odpowiedzialnych... Teraz brakuje tylko zapytania od animalsow (za dwa tygodnie) , co zrobili z tą wiedzą i czy ukarano sprawców.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105047
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

crocidura pisze:Poszukiwacze poroża na kładach... przeplaszajacy jelenie na jezioro.
No chyba, że chodziło o to, aby "konkurencja" tych poroży nie dostała. Większego idiotyzmu chyba nigdzie indziej w Polsce (no może poza KPRM :wink: ) by nie wymyślono...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3742
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Nawet jakby ktoś się uparł i próbował jelenie płoszyć kładem jeżdżąc po leśnych drogach... to te przebiegajac przez drogę zgubiły by intruza. Oczywiście poroże jeśliby w leśnej głuszy upadło to kierowca kłada i tak o tym by nie wiedział.

A śledzenie chmary kładem po bezdrożach leśnych wymagałoby maszyny stanowczo zbyt drogiej by wykorzystywał ją poszukiwacz poroża. Tyle z tej bajki od lesnego rzecznika. :P
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Rozwiazaniem jest jednoznaczne okreslenie - sprecyzowanie - w ustawie prawo lowieckie czyja wlasnoscia jest poroze jeleniowatych. Sciganie zbieraczy, ktorzy potrafia kilka, kilkanascie kilometrow, pogonic jelenie gdy zalega snieg i penetrowac Swiete Mlodniki nie troszczac sie o zakazy 4 metrowe mija sie sie z celem. Znaczniej prosciej jest skontrolowac kilka skupow z prosba o uiszczenie stosownych oplat... Wtedy ten typ zbieractwa umrze smiercia naturalna.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5571
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

DAKa, jesteś w błędzie.
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3742
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Skup przejdzie do podziemi... znaczy będą wyjeżdżać meble i żyrandole z poroża, ale bez śladu skupu tychże.

Podobny problem jest z borowką, grzybami i np. czarnym bzem
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Blues Brothers pisze:DAKa, jesteś w błędzie.
To sie zobaczy. Mysle, ze najpozniej w przyszlym roku powinno "cos" byc. W tej chwili dyskutowane sa rozne warianty , jednak niezaleznie od ostateczneg ksztaltu jakichs regulacji wszyscy sa zgodni ze "doprecyzowanie" jest konieczne.
Pozbieramy zobaczymy.... :roll:

Jedny z problemow jest (prawie) kompletny brak danych - trudno ocenic ile jest zbierane , ile sie przerabia na miejscu i jest eksportowane w formie gotowych wyrobow, ale to jest margines. W gruncie rzeczy zbieracze troszcza die o miejsca pracy w Chinach kosztem polskich jeleni...
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
ODPOWIEDZ