M2 zasady odbioru i ewidencji

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Ja to bym te grupy eksterminował.....
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna Tumak pisze:nterwencyjne twierdzą że kazdy sto stosiczek musi miec numer co bez numeru to nadwyzka
No to niech spróbują to udowodnić w sądzie. Jeden taki u nas bardzo próbował rządzić. Odkąd raz musiał zwracać kasę za swoje skakanie, to nagle stał się taki miły jak wiekowy spaniel...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Capricorn pisze:
Kuna Tumak pisze:nterwencyjne twierdzą że kazdy sto stosiczek musi miec numer co bez numeru to nadwyzka
No to niech spróbują to udowodnić w sądzie. Jeden taki u nas bardzo próbował rządzić. Odkąd raz musiał zwracać kasę za swoje skakanie, to nagle stał się taki miły jak wiekowy spaniel...
To się tak łatwo pisze. Zwłaszcza jak się jest w słuszniejszym wieku i wyszczekanym. I jak się to tyczy jednej osoby, a nie takiej skali o jakiej Kuna Tumak pisze.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Sylvan pisze: I jak się to tyczy jednej osoby, a nie takiej skali o jakiej Kuna Tumak pisze
Wystarczy tylko jeden klient pomówiony o kradzież i z tym pomówieniem idący do sądu...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Ale oni klienta łaskawie pouczą i puszczą, a przypną się do leśnika!
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Sylvan pisze:łaskawie pouczą
O czym?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Sylvan

Post autor: Sylvan »

Capricorn,
Było już wcześniej, że to stan umysłu? Było!
To nie prowokuj.
Jeśli rzeczonym udało się zastraszyć wierchuszki nadleśnictw to co się dziwić szeregowemu pracownikowi? Inna sprawa na jaką skalę jest to zjawisko, bo jak na razie to jedna osoba o tym pisze. A reszta co? Czeka? Na co?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wiem, ale na stan umysłu jest jedno dobre lekarstwo - zasądzone wysokie odszkodowanie. Ktoś by musiał za to beknąć, a wówczas bardzo szybko stan umysłu się zmienia i przychodzi otrzeźwienie. Nie żebym namawiał do podstawienia jakiegoś biegłego prawnika jako klienta... :wink:
Sylvan pisze: A reszta co? Czeka? Na co?
Pewnie liczą, że ktoś za nich sprawę załatwi... ;/
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Mamy tu na Forum kilku krakowskich strażników, ale raczej głosu w dyskusji nie zabiorą ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

No i dobrze, to nie ich pomysły, więc po grzyba mają się wypowiadać... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Kuna Tumak
początkujący
początkujący
Posty: 132
Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Kuna Tumak »

Nic podobnego grupy interwencyjne mają taką w tej dyrekcji metodę kontroli że przyjeżdzają z komendantem miejscowym SL zabierają wydruk stanów drewna i póżniej możesz dostać tylko pismo z wyjaśnieniem i to tyle natomiast drewno bez numeru lub po częściowym rozchodzie jest nadwyżką lub drewnem nie odebranym na czas a to już do wyjaśnienia na piśmie.
to ja jestem
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna Tumak pisze:zabierają wydruk stanów drewna i póżniej możesz dostać tylko pismo z wyjaśnieniem
No to świetnie, że zabierają wydruk stanów drewna i jeszcze coś wyjaśniają :) A komu wyjaśniają i co?
Kuna Tumak pisze: natomiast drewno bez numeru lub po częściowym rozchodzie jest nadwyżką
Jeszcze raz pytam - dlaczego numer drewna nie zostaje na stosie do końca? Mieliby numer, mieliby drewno i niech sobie piszą wyjaśnienia... do właściciela drewna :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

No, ale jakby zatrzymali nabywcę z drewnem na pace bez numerka, to też leśniczy byłby winny ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Niby tak, ale... drewno jest jego, czyż nie? Niech mu więc pokażą podstawę prawną mówiącą o tym, że ma wywieźć drewno jednorazowo, podczas gdy jako właściciel nabytego drewna on chce po jednej gałęzi je wynosić celem nabrania masy mięśniowej oraz rzeźby przed wakacjami. Poza tym niech wyjaśnią (zwłaszcza przed sądem) po kiego czorta sprzedawca drewna wydrukował asygnatę, na której spodzie są kratki umożliwiające wywóz drewna na raty. Obawiam się, że bardzo by się przedstawiciel takiej grupy interwencyjnej napocił, a śmichu byłoby na całą Polskę 8)

No i jeszcze jedno - w którym miejscu warunków sprzedaży widnieje informacja, że nabyty towar należy bezwzględnie wywieźć w całości i gdzie nabywca potwierdza wiedzę, że na gruncie zarządzanym przez PGL LP właściciel nie ma prawa czynić czego chce ze swoją własnością :)

Będąc sędzią bardzo bym się o tą kwestię dopytywał... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
PAKITO
początkujący
początkujący
Posty: 93
Rejestracja: niedziela 31 sty 2010, 18:40
Lokalizacja: z bydgoszczy

Post autor: PAKITO »

Bzdurami się zajmujecie.....to i na awans możecie liczyć :D
PARANOJA
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

PAKITO pisze:Bzdurami się zajmujecie....
Wiesz, tam, w tym Krakowie, to faktycznie potrafią tak zafalandyzować proste warunki techniczne i zasady sprzedaży, że chyba sami już nie wiedzą, czy oni są dla klientów, czy klienci im w lesie okrutnie przeszkadzają.... :twisted:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5478
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Dajcie człowieka, a paragraf sam się znajdzie ;/
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169499
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jeżeli w bez mała każdym widzi się malwersanta ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Sten pisze:Jeżeli w bez mała każdym widzi się malwersanta ...
To dość szybko samemu jest się tak postrzeganym... :wink:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Pamiętam czasy gdzie dzięki "gałęziarzom" mieliśmy na pensje .Było to dawno ale pamiętam jak pani w kasie dzwoniła aby jak najszybciej wpłaty wpływały.
Jeżeli system kontroli samowyrobu funkcjonuje ( czas na kontrole 3 dni ) , zasady odbioru i sprzedaży funkcjonują nie ma podstaw aby leśniczy traktowany był jak złodziej , kolaborant i manipulator .
U mnie już przy takich obostrzeniach mam kilku gałeziarzy na rok gdzie kiedyś było ich tylu w jeden dzień.
Ostatni telefon od starego gałęziarza ( robi drewno od 10 lat ) że sprzedaż dopiero po kontroli stosu po upływie 3 dni w tle rozmowy słyszę " w dupach wam się przewraca nie sprzedajecie złota"
ODPOWIEDZ