dąb - czy coś z niego będzie?

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Kondi pisze:A ja bym zostawił, w cholerę tego dęba. :lol:
też bym zostawiła ale obok już posadziła innego dęba albo cuś. Zanim ten się rozpadnie nowe się wzmocni i godnie zastąpi starszego :)
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

I zostawie go bo i tak nie ma na co runąć... Zapiankować otwór do którego woda się wlewa? :wink:
"Grunt to podejście"
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

magda55 pisze:
Kondi pisze:A ja bym zostawił, w cholerę tego dęba. :lol:
też bym zostawiła ale obok już posadziła innego dęba albo cuś. Zanim ten się rozpadnie nowe się wzmocni i godnie zastąpi starszego :)
od początku na to stawiałem :)
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

syferus pisze:I zostawie go bo i tak nie ma na co runąć... Zapiankować otwór do którego woda się wlewa? :wink:
nie
tu raczej dendrolog z ogrodu botanicznego potrzebny aby oględziny wykonał i się wypowiedział.
ale...
z tym martwym drewnem jest jak z próchnicą w zębie - aby jakakolwiek plomba (zabezpieczenie) miała racje bytu należy usunąć chorą tkankę. Dopiero wtedy można zastosować wypełnienie czy to żywic czy jakiegoś betonu.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

To co mogłem usunąłem. :)
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Fichtel pisze:z tym martwym drewnem jest jak z próchnicą w zębie - aby jakakolwiek plomba (zabezpieczenie) miała racje bytu należy usunąć chorą tkankę. Dopiero wtedy można zastosować wypełnienie czy to żywic czy jakiegoś betonu.
:spoko:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Beton jest właściwym materiałem?
"Grunt to podejście"
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Fichtel pisze: Dopiero wtedy można zastosować wypełnienie czy to żywic czy jakiegoś betonu.
Nie, nie - obecnie dziuplę zabezpiecza się przed wodą opadowa i nie stosuje się żadnych wypełnień - betonu a tym bardziej pianki budowlanej. To przed niczym nie chroni.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Jak wobec tego się to robi? Daszek? Słyszałem też, że stwardniałe drewno żywego drzewa należy pomalować drewnochronem (???).
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Poczytałem w necie i doradza się wywiercenie otworu który umożliwiłby odpływ wody deszczowej. Co Wy na to?
"Grunt to podejście"
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

syferus pisze:Poczytałem w necie i doradza się wywiercenie otworu który umożliwiłby odpływ wody deszczowej. Co Wy na to?
Nie betonuj. Jak osłonisz przed deszczem to nie będzie woda tam zalegać. Ta rada o wierceniu odpływu dotyczy raczej ogromnych i wiekowych drzew.
Trzeba dać temu drzewu szansę, za 50 lat powtórna ocena co dalej :wink:
Ps. Posadziłem lipę, po 5 latach straciła 50 % kory na obwodzie w wyniku otarcia autem. Po następnych kilkunastu rana się ładnie zabliźniła. Czas leczy wiele ran.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

https://ibb.co/GkJqBWT
https://ibb.co/NrjgFQj
https://ibb.co/3RQ5pN8
https://ibb.co/kXHhv2D
Tak wygląda rok po moich zabiegach... Jak to oceniacie? Pod maścią ogrodniczą gromadzą się mrówki.
"Grunt to podejście"
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Czyli mogą się tam zmieścić.
Idąc dalej tym tropem po coś tam wchodzą.
Albo budują tam gniazdo.
Albo zbierają pokarm.
Jedno i drugie może mieć zgubne konsekwencje.
Ja bym te maść zeskrobał i zobaczył co tam jest. :wink:
Albo przynajmniej obskrobał tam, gdzie wchodzą i to miejsce może trzeba będzie oczyścić.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Obskrobałem i nic nie było. :) Co zrobić z tym miejscem? Bo widać maść ogrodnicza zachęca mrówki do osiedlania. :) Słyszałem o jakimś preparacie olejowym. :idea: :idea: :idea:
"Grunt to podejście"
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Ja ma bardzo starą (chyba poniemiecką) i dużą jabłoń, w której odłamał się konar a po odcięciu powstała duża rana (to było za poprzednich właścicieli). W rezultacie powstała dziupla, w której zbierała się woda i było mrowisko. Zrobiłem otwór z przeciwnej strony, wyskrobałem dziuplę, przemyłem woda pod ciśnieniem i posmarowałem Fitoplastrem (Target) ze sklepu ogrodniczego. To jest taka farba emulsyjna z dodatkiem środków grzybobójczych. Od kilku lat dziupla jest czysta, a drzewo zaczęło wytwarzać z boku nowa tkankę. Musze tylko od czasu do czasu udrażniać odpływ wody. Jak będę w LSN to zrobię zdjęcie...
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Mam innego dęba, który rośnie w ostrej granicy z droga publiczną i koparkowy w ramach bieżącego utrzymania dróg ułamał jedną z wiodących gałęzi aż do twardziela. Poniekąd sam sobie byłem winien, że nie usunąłem w porę tej gałęzi piła motorową. Jednak upłynęło 7 lat i nie ma śladu. Ostatnio też zwróciłem numer, że podobny numer zrobiono u mnie w lesie pewnie z 15 lat temu. Koparka położyła drzewo, a ono jako przewodnik uczyniło jedna z gałęzi.

W tym przypadku, jaki podlega dyskusji w tym wątku sprawa jest kłopotliwa w mojej ocenie, bo ubytek jest nieforemny i o wiele dłużej zajmie jego zalanie. Też czym innego jest wyrwanie gałęzi, a czym innym bezrefleksyjne wycięcie drugiego przewodnika w dosyć zaawansowanym stanie rozwoju osobnika. Mimo to drzewo chce żyć. A ja chciałbym pomóc mu przetrwać.
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

To, że ono będzie rosło, to nie mam wątpliwości. Chyba, że je rozwinięcie. :( Obawiam się o wywrot (na razie nie stanowi to problemu, dopóki nie ma budynku obok).
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Btw, powiedzcie mi, czy mogę ogrodzić lipy workiem po nawozach? Oczywiście w odpowiedniej odległości. Przeciwdziałanie pałowaniu przez kozły. Obawy wynikają z powodu o nagrzewanie się lip od bliskości worków. Szkoda mi kasy na jakieś siatki.
"Grunt to podejście"
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Masz na myśli foliowe worki po nawozach?
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Tak.
"Grunt to podejście"
ODPOWIEDZ